Wyniki

A z innej beczki mam pytanie - jakiego koloru ubrania najczęściej nosicie?

Czy miałyście napady lękowe po porodzie?

O kurczę mam tak samo. Jak komuś mówię, że mam nerwicę to mam wrażeie, że w ogóle nie rozumie o co mi chodzi i puszcza to mimo uszu. Ale jakby się tak chwilę nad tym zastanowić, to rzeczywiście mając nerwicę wszystko się wyolbrzymia, a w szczególności swoje objawy. I ten kto jest zdrowy...

Hehe no drastyczna prawda. Ja to miałam ekstremalną opcję porodu, bo 5h bez znieczulenia a na koniec zagrożenie życia dziecka i konieczność cięcia w drugiej fazie porodu, które siłą rzeczy musiało odbyć się pod narkozą. Na pewno po planownej cesarce nie jest aż tak tragicznie. U mnie osłabienie...

Ja miałam nagłą cesarkę i to w narkozie. Po wybudzeniu miamiałam wy***ane na wszystko, bo czułam się jak nieprzytomna. Przywieźli mi dziecko nawt nie miałam siły na nie spojrzeć. Dostałam je do karmienia rano po 3ech godzinach snu. Byłam zła, że to już i że nie dam rady. Ledwo się ruszałam, ból...

O kurczę... Mam dokładnie to samo. Czuję się jak debilka w sklepie dlatego mąż robi zakupy. Też zrobiłam badanie krwi, bo myślałam że anemia, ale wszystko super elegancko, a zmęczenie nadal jest mimo upływu 5 miesięcy. Lekarka powiedziała, że to może być nerwicowe. Staram się jakoś z tym radzić...

Współpracowałam bardzo dobrze, ale dziecku zanikało tętno przy skurczach partych, bo w ostatniej chwili obróciła się jakoś dziwnie i lekarze zdecydowali o nagłym cięciu w narkozie. Nawet położnej było przykro, bo mówiła, że świetnie mi szło. A dodam, że rodziłam bez znieczulenia.

Czop śluzowy to bardzo gęsta galareta żółto biała z krwią lub podbarwiony na brązowo. Czuć jak wypada. U mnie był wielkości ok 4cm. Taki glut hihi

Stosuję od miesiąca maść Cepan. Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Blizna blednie i staje się cienką kreską. Nawet bliznowiec się zmniejszył.

Hehe no teraz już to wiem. Jednak za wcześnie pojechałam. Bolesne ukłucia uznałam za rozpoczynające się skurcze. A do tych właściwych było ponad 12 godzin. Skurcze porodowe, to taki bardziej ból kostny. No bo to kości się rozchodzą w miednicy.

Dzięki :) W sumie to prawda, że jak się zacznie to się działa, ale okropna jest ta niepewność zanim się zacznie. Jeden lekarz zauważył jak ryczę i spytał czemu płaczę. Odpowiedziałam mu, że skurcze mi ustały i boję się, że nie dam rady urodzić i odeślą mnie albo, że będzie konieczna cesarka. A...

A bierzesz luteinę? Jeśli tak, to koże być od globułek.

Ja miałam atak paniki 2 godziny przed porodem. Płacz nie do opanowania i roztrzęsione całe ciało. Najgorszy atak w moim życiu.

No cóż... ja się dziś zdenerwowałam i pogięłam widelec :baffled:;)

Mnie minęło dopiero po 4rech miesiącach. Ważne jest wsparcie partnera i rodziny. Ja nie kryłam emocji i jasno mówiłam co dokładnie odczuwam. Dzięki temu mąż mógł mi lepiej pomóc, wesprzeć słowem, bo wiedział czego potrzrbuję i wiedział też dlaczego mam takie a nie inne zachowania. Z resztą...

Z oczami. Nie podnoszę ciężarów w związku z ryzykiem zwiększenia ciśnienia śródgałkowego.

Wybrałam Bogucice. Szpital po remoncie. Położne dość dobrze zorganizowane, ale średnio miłe. Wiadomo, że nie przychodzą do 0racy zaprzyjaźniać się z pacjentkami, tylko dobrze wykonać swoją robotę bez sentymentów. Jeśli chodzi o fachowość to ok, a miłą atmosferę to lipa. Sale są 2 lub 3 osobowe...

Hehe ja to mam fajnie - mój mąż sam narzeka na swoją rodzinę, a ja razem z nim :realmad:

Ja miałam 32, bo jakoś tak wyszło. Wcześniej z mężem po prostu sobie żyliśmy i planowaliśmy. No i oczywoście świetnie się bawiliśmy. Myślę, że dziecko po kilku latqch wspólnego życia, to dobra decyzja. Nawet chyba lepsza niż zaraz po ślubie. Ciąża, poród (wspólny) i połóg oraz opieka nad...

Smutno się trochę zrobiło. Nie wiem co powiedzieć... Ale muszę wrócić do wątku z innym tematem. Mam taki problem... Moje dziecko waży już 5kg i mam problem je podnieść szczególnie w nocy gdy na śpiocha wstaję karmić. Ogólnie przez ostatnie 10 lat raczej nie dźwigałam nic powyżej 5kg z powodów...

Teoria mówi, że są normalne. Ale z nerwicą pewnie trudniejsze. Ja miałam ataki lęku, gdy z obolałym po cc brzuchem próbowałam coś zrobić dla siebie, np. kąpiel, a tu nagle mąż z krzyczącym dzieckiem na rękach przychodził i mówił, że dziecko chce do cycka. Wtedy ten płaczo-krzyk tak mnie...

Ja już nie jestem ciężarówką, ale chyba spokojnie mogę wypowiedzieć się w tym wątku. Miałam cesarkę nagłą pod koniec porodu, w narkozie - trauma. Minął 4ty miesiąc i dopiero teraz potrafię spokojnie o tym myśleć bez płaczu. W szpitalu godzinę przed rozpoczęciem akcji na sali porodowej dostałam...

Na pewno coś się znajdzie. Jeśli dziecko już liczy wiek w latach można spędzić z nim miłe chwile np. w Filharmonii Śląskiej lub nowym budynku NOSPR przy Spodku. Na stronach internetowych obu miejsc można znaleźć informacje o spotkaniach z muzyką dedykowanych specjalnie dla najmłodszych.

A dlaczego chcesz cc? Ja chciałam rodzić naturalnie a skończyło się przez cc. 5 godzin miałam skurcze rozszerzające szyjkę. Gdy zaczęły się skurcze parte dziecku spadało tętno i zdecydowali o cięciu pod narkozą. To później boli. Nie da się bez bólu ruszyć. Boli przy oddawaniu stolca. Boli przez...

Spoko. Dobrze wiedzoeć, że nie tylko ja tak mam dokładnie 4 miesiące po porodzie. Dopadło mnie ogromne zmęczenie. Nic nie pomagają witaminy i codzienne godzinne spacery. Budzę się rano i mam zawroty głowy oraz prawie brak siły w mięśniach i czuję się lekko nieobecna, a najprostsze procesy...

Hejka. Wow. Ja bym nie mogła mieć 3ki dzieci. Szaleństwo. Mój tata powiedział, że jako karmiąca piersią jestem jak klenerka zatrudniona na umowę 24h/dobę. Normalny człowiek nie zgodziłby się w życiu podpisać takiej umowy. Więc ja i mój mąż uważamy, że ja też pracuję czasem nawet na dwa etaty nie...

@miligri W jakim odstępie czasu po cc stosowałaś te plastry? Czytałam, że należy jak najszybciej. Jednak dowiedziałam się o tym niedawno, bo noe byłam przygotowana do cc i wszystko było dla mnie zaskoczeniem. Również to, że są takie magiczne plastry. Nie wiem czy to coś da jak zacznę ke...

@smilestyle Współczuję. Dlatego my wybieramy darmowe szczepionki i rozdzielamy szczepienia na dwa razy. Myślę, że dwa wkłucia raz na miesiąc zrobią mniej szkody niż wszczepianie 6 różnych drobnoustrojów za jednym razem.

Moja córka po szczepionce miała epizody takiego krzyki pisku i cała była czerwona i trzęsła się, ale to zaraz mijało jak ją przystawiałam do piersi. Teraz też tak jej się zdarz i to chyba po prostu objaw głodu. Rozum8em, że nieutulony płacz, czy ten krzyk mózgowy są takie, że nic na to nie...

:szok: