Wyniki

To mój lekarz, od razu stwierdził, że na razie bez sensu dawać mi zlecenie na badania póki nie pojawi się zarodek. A przed jutrzejszą wizyta już mi brzuch skręca z nerwów

U mnie wiedzą moi rodzice, bo moja mama zadzwoniła akurat jak byłam załamana po wizycie i się jej oczywiście rozryczalam do telefonu, a ona nie wytrzymała i powiedziała tacie. Szefowa, z którą mam stosunki bardzo koleżeńskie i nawet jak się okaże, że to tylko pusty pęcherzyk płodowy to i tak by...

O to ciasta zawsze robię ją i to w sumie uwielbiam, bo tam jest zawsze dokładny przepis, wszystko się odmierza i nie trzeba nic doprawiać :D

A gdzieś się kiedyś przyplątał w jakimś klubie i tak już został :P

Ja mam to szczęście, że mój mąż jeszcze j siebie w domu został nauczony, że to nie tylko kobieta w domu gotuje, więc jak czasem chce coś innego to sobie sam ugotuje :) i są też takie rzeczy, który ja nigdy nie robię, tylko zawsze on np. rosół i mielone :) niestety tylko bardzo dużo pracuje, a ja...

Chyba jest ok, a w którym tygodniu jesteś bo nie pamiętam?

Cappucinko trzymam kciuki :) ja lubię i gotować i zamawiać jedzenie. Niestety jakby ciągle zamawiać to można wydać majątek :( ale ostatnio nie miałam fazy na gotowanie, nie byłam w stanie wystać przy kuchence, więc mój mąż robił jakieś mięso na 2-3 dni, a ja tylko gotowałam jakaś fasolkę, czy...

Wygląda pysznie, co to za kotlet?

Jednak mam wizytę w czwartek i to dopiero wieczorem

W 6+2, ale możliwe, że było jakieś przesunięcie w owulacji, bo jak zawsze miałam cykle po 29 dni, to jak tylko zaczęliśmy się starać to udało się w czwartym cyklu, a wszystkie w których się nie udało trwały po 32 dni

Tak, będę dzisiaj dzwonić, chociaż kazał mi dopiero jutro, ale muszę ustalić w pracy na które zmiany mam przyjść, więc jak mnie dzisiaj znowu odeśle to chyba umówię się do kogoś innego.

Też najprawdopodobniej idę jutro, tylko jeszcze nie mam ustalonej godziny. Stres jest już dzisiaj, szczególnie, że ostatnio był sam pęcherzyk

To czekanie jest najgorsze

Zawsze tu wszystkich ładnie uspokajasz, więc teraz musisz zastosować tę rady u siebie :*

Zazdroszczę lekarza, ja teraz jeszcze pójdę do tego, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja, jeśli dalej nie będzie widoczny zarodek to na pewno będę to chciała skonsultować jeszcze z innym lekarzem, ale jeśli będzie wszystko ok to i tak będę się zastanawiać nad zmianą

Masakra, i to są wykształceni ludzie, którzy powinni nas wspierać :(

My mamy na szczęście mielone z wczoraj :)

Tylko nie dość, że idę do lekarza prywatnie i płace za to nie małe pieniądze, to jeszcze jest to niby jeden z lepszych ginekologów u nas w mieście to muszę sama jeszcze wszystko ogarniać. I nie podoba mi się też to, że w sumie jeszcze nic nie jest przesądzone, a on zamiast mnie jednak trochę...

Dzwoniłam przed chwilą do lekarzach, powiedział mi, że beta rośnie trochę za mało :( i żebym zrobiła jeszcze raz, jak spytałam, czy koniecznie to stwierdził, że to jednak bez sensu. A wizytę mam mieć w środę, ale dopiero rano mam dzwonić i się na nią umawiać, co też mi się do końca nie podoba

Jest też trochę takich osób jak ja, które jeszcze nie widziały zarodka/serduszka, więc ja też bym jeszcze poczekała z tym prywatnym

A to twoja pierwsza wizyta?

Dzisiaj będę dzwonić do lekarza umówić się na następną wizytę, mam nadzieję, że teraz będzie widać zarodek. A ogólnie od kilku dni nie mam w ogóle na nic siły, ciągle bym leżała i nic nie robiła. I mam wrażenie, że nagle zgłupiałam, ciągle mylę jakieś słowa, idę po coś do kuchni i w kuchni nie...

Dzisiaj mam wynik ponad 26 tys. Więc przyrost ok. 40%, a skoro po 10 tys. nie rośnie już tak szybko, to chyba nie jest źle :)

To ja i tak mnie mąż stopował, bo najchętniej to bym poszła zaraz po pierwszej becie, ale fakt to tylko niepotrzebny teraz stres.

U mnie sytuacja jest prawie identyczna, tylko ja u ginekologa byłam w 6+2. Kazał mi zrobić betę, żeby zobaczyć, czy nie spada i też za tydzień powtórka USG. Na początku byłam załamana, ale potem trochę poczytałam i faktycznie jest jeszcze nadzieja, że zarodek się pojawi. Dzisiaj idę na drugą...

Gratuluję! I mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo

Koniecznie daj znać po wizycie :) i trzymam kciuki :)

Szczerze mówiąc to ta beta mimo wszystko mnie trochę uspokoiła, bo przyrost jest :) bałam się, że stanął w miejscu albo w ogóle zaczęła spadać.

Wg okresu wczoraj byłam w 6t+2 i widoczny był sam pęcherzyk płodowy, bez zarodka i pęcherzyka żółtkowego

Takie dostałam zalecenie od ginekologa, żeby zbadać dziś i w sobotę i w poniedziałek mam się z nim kontaktować kiedy następne usg