Wyniki

Jeszcze nic straconego jeśli nie widać brzuszka. Ja robiłam na koniec 1 i 2 miesiąca. Częściej raczej nie ma sensu [emoji846]

Pięknie wyglądasz [emoji307] U mnie 8+4 i na razie tak:

Kurcze, kolejne stresy [emoji849] Ale zobaczcie, takie objawy wydawać by się mogło poważnie wyglądające wcale nie muszą oznaczać nic złego [emoji8]

Ja też jem bardzo dużo owoców. Ponadto czytałam, że biegunka spowodowana może być też po prostu szaleństwem hormonów. Ja się nie mogę nadziwić, że tak szybko rośnie [emoji307]

Dlatego ja kupiłam sobie spodnie/legginsy na gumce i jest ok. Specjalnie wzięłam większe żeby starczyły na dłużej [emoji2]

Hihi, polecam Sopelek, było pysznie [emoji3590]

Ja jeszcze do niedawna też tak miałam. I właściwie nadal mam wybiórczość pokarmową. Po prostu rzadko na co mam ochotę. Ale wraca mi apetyt na mięso. Jestem dobrej myśli, że powoli będzie coraz lepiej. Odkąd zaczęły się wymioty, to apetyt mam lepszy, bo wymiotuję rano i przez cały dzień nie męczą...

Hej, mój dzisiaj spełnia zachcianki [emoji3590] Pół szarlotki i gofr mooooooje, a teraz pękam!!! Powiem Wam, że ten gofr to już mi się śnił po nocach [emoji2]

Ja biorę Pregna Plus. Kto bierze, to w Rossmanie jest promocja za 31,99 zł [emoji106] Ja też jestem za grupą zamkniętą.

Kochane wiele z Was pisało o pojawiających się zaparciach. A czy któraś z Was, tak jak ja, ma odwrotny problem? Ogólnie zawsze często chodziłam do toalety i teraz to się nie zmieniło i co któryś dzień zdarza się lekka biegunka [emoji849] Kto też tak ma, łapka w górę... A poza tym powoli po 8...

No nie, niteczki, a kawałki galaretki wyglądały jak cialo stałe. Najważniejsze, że jest ok [emoji846]

Spokojnie, u mnie na każdym USG (miałam do tej pory 3) wychodzi inny wiek ciąży [emoji3526]

Wszystko ok [emoji307] I oby tak zostało.

Dzidziuś [emoji3590]

Dziewczyny, dziękuję Wam za wsparcie [emoji3590] Właśnie wróciłam, trochę się wyczekałam. Wszystko jest ok!!! Przyjął mnie bardzo niemiły lekarz, który generalnie dał do zrozumienia, że po co przyjechałam. Szkoda gadać. Zbadał wziernikiem, nie było żadnej krwistej wydzieliny. Na usg wszystko...

Dzwoniłam na IP, kazała przyjechać skoro coś niepokoi. Trzymajcie kciuki żeby było ok.

Nie mam kontaktu. Zobaczę, co będzie się działo do rana albo jeśli dziś się powtórzy to jadę na IP.

Nie mam kontaktu. Ale mam możliwość jutro iść do ginekologa z PZU, do jakiekolwiek chociaż sprawdzić, czy wszystko jest ok.

Tylko ze to nie było plamienie. Miało konsystencję galarety, takie kawałki

To moje było konsystencji galarety

Nie, wyglądało jak niteczki zatopione w galaretce. Potem podcieralam się i sucho. Włożyłam wkładkę jak na razie. Wystraszylam się tej galaretki bo skojarzyłam z czopem sluzowym. Możliwe żeby kawałek się oderwał? Tego było bardzo malutko.

Nie, malutkie kawałki i mało.

Dziewczyny dostanę zawalu. Usiadłam sobie pod prysznicem, a potem jak wstałam, to zobaczyłam malutkie kawałeczki jakby galaretki z niteczkami krwi? Nie wiem też tak naprawdę, czy to wyszło ze mnie i co to było. Panika [emoji29]

A ja mam ochotę na krupnik. Na już!!!! [emoji29][emoji2]

Ja nie za bardzo wierzę w korelacje zachcianka - płeć. Jednego dnia ciągnie mnie do słodyczy, a innego do kwaśnych potraw, więc niby co będzie? Syn, czy córka? [emoji3526]

Gratuluję wszystkim mamom fasolek i smoków [emoji8] Ja usłyszałam skojarzenie, że zarodek wygląda jak miś żelkowy i spodobało mi się [emoji7]

Też bym tak zrobiła. Bralas już leki więc będziesz przecież wiedziała, czy przyjmować je od nowa. Maksymalna wartość dla 1 trymestru to 2,5 ale mi przy wyniku 2,2 zwiększono dawkę, bo jednak górna granica może by też trochę niebezpieczna. Teraz przy 1,88 będzie chyba ok, w środę wizyta.

Ja bym nie czekała, to za długo, a tarczyca bardzo wpływa na rozwój płodu no i może być przyczyną poronienia! Na Twoim miejscu zrobiłbym odpłatnie badania krwi i sprawdziła jaki jest wynik. Jest ok, to można czekać, jeśli nie, to do endokrynologa jak najszybciej.

Ja zasnąć mogę, ale od kilku dni się wybudzam [emoji3525] A co do snów, to też odkąd jestem w ciąży to mam bardzo ich dużo, są głupie i bardzo wyraźne. Ja właśnie byłam odebrać wynik TSH i po zwiększonej dawce spadło ładnie do 1,88. Dziś gorszy dzień bo znów wymioty, więc jestem osłabiona i...

Jest nadzieja [emoji7] Ja mam 8+2 i w sumie też mogę nieśmiało powiedzieć, że są dni kiedy czuje się już całkiem ok. Mdłości, jeśli mnie męczą, to już nie cały dzień. Zmieniły się w czasem występujące wymioty, a one przynoszą ulgę. Byle do przodu [emoji106]