Wyniki

A mi dziś lekarz napisał ze otrzymal z labolatorium informacje ze są opóźnienia z wynikami i napisali mu ze będą za 7 dni 😬🤯 przecież ja osiwieje do tego czasu...

No ja to samo sobie pomyślałam...wyników jeszcze nie mam a tez mam opcje z tymi dodatkowymi bajerami...może genetyk coś wyjaśni.

Ja dostaje kasę jak z zakładu pracy. Bo ZUS chyba przekazuje kasę zakładowi pracy...rzeczywiście mam więcej niż pensji

A może jakieś leki mają wpływ? Mi lekarz powiedział że owszem acard nie ma niby znaczenia A heparyne każą odstawić 24 h przed badaniem, ale u mnie nie zrobiłoby to aż takiej różnicy dlatego kazal odstawić wcześniej zeby nie było jakiś zakłóceń w badaniu...może coś bierzesz co wpłynęło na wynik i...

A ja miałam w poniedziałek i wyników jeszcze nie ma 😭 A te trisomie standardowe są ok? Ja się tak denerwuje...tlumacze sobie ze pewnie wyniku nie ma o wzięłam ten pakiet rozszerzony i dłużej robią 🤦‍♀️ człowiek czepia się wszystkich myśli choćby odrobinę pozytywnych

A który to tydzień? Pewnie pisałaś ale ja nie pamiętam...no widać sprzęt jak na dłoni że tak to ujmę

W informacji o tym badaniu piszą o tych dodatkowych "odkryciach" ze dużo czynników może mieć na nie wpływ...ja jeszcze nie mam wyników...normalnie już ledwo wytrzymuje, chociaż cały czas jeszcze wszystko jest w terminie bo myślę że minimum w środę dotarła do nich krew, to dziś nie ma jeszcze 7...

Trzymam kciuki. Rozumiem Cię doskonale z tymi nerwami...ja nie mogę jesc jak się denerwuje, a czekam na ten wynik nifty. Pogoda nie rozpieszcza...ponuro...a dodatkowo czuję że mnie tam w gardle coś podsmyruje i lejący katar mam 😭 chyba mogłabym przespać cały dzień...ale leżeć tez nie mogę za...

Wyników dziś nie ma...powiedziałam że odezwę się do niego w środę...pewnie jak jutro będą to da znać...to jest gorsze niż te egzaminy które miałam w tamtym roku

Lekarz nie odpisał jeszcze czy są te wyniki czy nie...powinnam być spokojna bo on tak ma ze jak cały dzień zajęty i odpusuje o 21 albo wyników jeszcze nie ma...no tak mi wali serce 😬

Ja mam fajną osteopatkę, ale ona się mnie boi po tych dwóch stratach...😂 powiedziała że bardzo by nie chciała mnie teraz przyjmować...kazała odpoczywać i odezwą się później

Mam i powiem Wam szczerze że też nie można na tym za długo siedzieć, bo to takie aktywne siedzenie i mogą bolec jeszcze bardziej, ja w pracy często tak godzinę na tym siedziałam.

Napisałam właśnie do lekarza czy są nifty...aż mi serce wali...boję się tych wyników i bardzo bym chciała żeby potwierdziła się płeć, że dziewczynka...najważniejsze jednak zeby wyniki były Ok...

Ja mam tak samo rano trochę widać już a wieczorem wlasnie większy wiec to też po części wzdęcia...a ból pleców też mnie męczy...zawsze miała przez siedzącą pracę problemy z plecami, teraz dodatkowo jakoś narazie boję się ćwiczyć i jest do bani...

,,Dzięki'' poprzedniemu ginekologowi i temu ze po pierwszej stracie zgonił wszysyko na parwowirusa, a ja się tego uczepiłam, no tak było łatwiej, zaszłam w kolejna ciążę i nic nie stosowałam. Długa historia...teraz to moja pierwsza ciąża z heparyną i acardem. Z pierwszym synem nic nie...

Mam to samo tylko ja 163 cm i 49 kg i jakbym swój brzuch widziała razem z tym siniakiem po heparynie 😂 myślę że szybciej nam te brzuchy wyjdą...Moja to w sumie 4 ciąża...

Ja też bym jutro skonsultowała z rodzinnym bo ta temperatura nie jest bezpieczna...

Jak masz kod to i tak dobrze. Mój ojciec raz był i wzial papierowe to pani się na niegowudarla ze papier marnuje bo ona ma w systemie...natomiast babcia byla na zabieg na zaćmę i Panu wystawił skierowanie nie dała papierka to się datli ze jak bez skierowania...masakra co lekarz przychodnia to...

Właśnie uświadomiłam sobie ze jutro mogą być wyniki nifty I zaczynam odczuwać kołatanie serca 😭 muszę się czymś zająć...matko a jak jutro tych wyników nie będzie to zacznę obgryzać paznokcie, choć dawno tego nie robiłam...następna wizytę mam w 17 tygodniu to wtedy chyba zemdleje przed tym...

Ja bym chciała zeby w tym co powiedzial mój kwjarz nic się nie zmieniło i żeby była dziewczynka...nie wiem jak on to poznał, ale ja nic nie widziałam 🤪 Ale Ty chyba masz synów? Dobrze pamiętam?

Rozumiem Cie doskonale jak byłam w ciąży z synem 11 lat temu to nawet nie kichnęłam a teraz a to smyra gardło, a to co chwilę głowa boli, zatoki, plecy, jeszcze ta heparyna i acard...dlatego zdecydowałam że na zwolnienie ide odrazu...po pierwsze nie musze rano wychodzić na dwor a teraz to już...

Możesz pracowac na umowy cywilnoprawne nawet u swojego pracodawcy, ma to nie kolidować z opieką nad dzieckiem w teorii 🤪

Nifty ma geneplanet i oni niby maja labolatorium na terenie UE...ja miałam właśnie to nifty...to nifty pro jest w Chinach labolatorium https://nipt-geneplanet.com/pl

Ok napiszę

https://badanienifty.pl/czeste-pytania/test-nifty-a-test-papp-a-czym-sie-roznia/

Też czekam w poniedziałek pobranie we wtorek wysyłka, ale ja robiłam u swojego lekarza i powiedział żebym w poniedziałek się odzywała bo mogą już być. Ja wzięłam nifty plus, któraś z dziewczyn miała po 3 dniach chyba.

Mnie też bolała głowa...wogole mnie często boli głowa...smaruje szyję i czoło amolem...dwa razy brałam po połowie apapu bo byłam tak zmęczona tym bólem... Ja wczoraj kichnęłam i nie zdążyłam się sychylić i mnie pociągnęło z prawej strony... Wszyscy już się cieszą z ciąży w 13 tygodniu q U mnie...

U mnie też na ryczałt...nie muszę mieć za darmo za te 4-5 zł może być...dzis robilam poszukiwania, dobrze że któraś z Was przypomniała o portalu kto ma lek...ale dzwoniła do dwóch aptek niby mieli ale po jednym opakowaniu. Ale udało się znalazłam zarezerwowałam...w hurtowniach braki...

Jeśli to nie pierwsza ciąża to może być dzidzius...ale fajowo 🤪

Ja ppace ryczałt około 5 zł za opakowanie...I tak uważam że to extra niż 70 zł nie wszyscy lekarze ponoć chcą przepisywać jak nie wyszło z badań nic...Mi podobno przysługuje i tak bo po dwóch stratach po 16 tygodniu.