Wyniki

Dzień dobry w tą słoneczną sobotę :) ja dziś odpoczywam, tylko obiadek robię, bo mąż wczoraj ładnie posprzątał te cięższe rzeczy, a wieczorem wybieramy się na kabarety do spodka :) nigdy na takim występie na żywo nie byliśmy i stwierdziliśmy, że to ostatni czas by się wybrać, póki są siły, a...

Ja ostatnio usłyszałam komplement od koleżanki... nawiasem mówiąc ona by chciała dziecko, ale jej mąż nie i jest nieco zazdrosna... że wcale nie wyglądam tak źle, ale brzuch mam ogromny... ja oceniam jako przeciętndj wielkości na tym etapie... i podejrzewam, że chciała się spotkać, żeby zobaczyć...

Alinka, nie martw się na zapas, ma jeszcze chwilkę na odwrócenie ;) Ja też taka ciapa jestem... już nawet płyn do kąpieli kazałam mężowi przelać do małego opakowania, bo dużego nie podniosę. Buty tylko wkładaki, schylić się to mam mega problem :( nogi mnie bolą jak odrobinę przejdę, no ale co...

Nosz ludzie to świnie stwierdzam... Ja z kolei młodo wyglądam i babcie na mnie krzywo patrzą. Ale mało mnie obchodzi to, co one myślą. Trzeba się uodparniać...

Fazerka, tak, tak, ostatecznie będę na all polować, ale przechodziłam akurat i pani miała niedrogie ;) a szarą już mam więc granatowa byłaby super;)

Lila, jak cc w nocy czy w weekend to wołają anwstezjologa z innego oddziału... a jeśli są zajęci to wolę nie wiedzieć... porażka jak dla mnie...:p Oglądałam te białe pampersy i są po 50zl i w rossmanie i w auchanie :)

Kamejka, jeśli chodzi o Twoje obawy szpitalno-intymne to mam bardzo podobnie :( jedyny plus taki, że u nas odwiedzin w sali nie ma...

Mój z kolei na sklepy niekoniecznie... ale jak już sobie coś kupić to ogląda, przebiera... no a jak idziemy na moje to wg niego powinnam wejść, wziąć, zapłacić, wyjść :P A jak czasem w spożywce oglądam składy czy wybieram warzywa czy owoce to już widzę jak się wścieka... dla niego należy wziąć...

No też się zastanawiam jak to będzie taka pustka... a najbardziej jak nie będzie przez chwilę małego ze mną... Teraz ciągle jest, rozpycha się tam, a później tak dziwnie...

Paula, mój mąż właśnie jak rozmawia z Małym zwykle wieczorami to mówi mu: "Teraz u mamy Ci dobrze, Ty się tam nie spiesz z wychodzeniem, bo masz cieplutko, mamusia ciągle Cię nosi, nie masz problemów i zmartwień", ale wiadomo, że też nie możemy się doczekać aż go przytulimy :)