Wyniki

ja np. w pierwszej ciąży nie wymiotowałam ani razu i synuś urodził się zdrowy. ogólnie niektóre kobiety tak mają, że w ogóle nie wymiotuję- znam sporo, a kilka koleżanek wymiotowało i straciło ciążę, więc nie ma reguły. ale współczuję mdłości oby ci odpuściły.

to mój miał w 7tc 1dz dokładnie 10,5mm:)

współczuję i łączę się w bólu. w piątek mąż mnie i synka zawozi do moich rodziców na kilka dni- 43 km stąd, więc blisko. moja mama ma urlop, więc pogania za maluchem, a ja mam nadzieję chwilę odsapnę. jeszcze robiłam wczoraj słoiki, na sobote piekłam muffinki, bo tez goście. i cały dzień na...

ja w pierwszej ciąży też nie chwaliłam się, wkoło mam tyle koleżanek po stracie i jakoś bałam się ujawniać szybko. tylko mąż wiedział i potem moi rodzice ok 10 tyg. teraz też talk jest. i w pracy wiedzieli, bo dawałam zwolnienia.

@Mała.czarna przykro mi, dużo sił życzę! Dziewczyny jak Wy się czujecie? ja fatalnie, jakby walec po mnie przejechał...słaba jestem, najchętniej bym tylko leżała, masakra jakaś. a mój 20 miesięczniak wariuje całe dnie, wiec ganiam za nim i padam na twarz..w pierwszej ciąży miałam mnóstwo sił...

mój synek miał podobnie, też nie mógł złapać piersi, miał podcinane wędzidełko, to nie pomogło, i zostało mi tylko KPI i tak odciągałam pokarm rok czasu..masakra..pamiętam do tej pory ten dźwięk laktatora, ciągłe go mycie, wyparzanie i tak w kółko.

ja w pierwszej ciąży miałam mały brzuszek i do 7 miesiąca nikt, kto nie wiedział nie podejrzewał nawet ciązy. teraz już wiem, że przy 2 dziecku brzuszek szybko urośnie....ale cóż taka reguła widzę, więc muszę z tym żyć:)i głodna też jestem ciągle...

UKmama przykro mi!może jednak cud się zdarzy, oby. bardzo przykra sytuacja....

polecam super blog matkaprawnik, wysyłam ci link odnosnie tego. https://matkaprawnik.pl/ciaza-na-urlopie-wychowawczym/

a czy któraś z mam jest aktualnie na urlopie wychowawczym?

ja już pisałam wcześniej, ze chcę rodzić sn! pierwszy poród oki, ale wywoływany w 41tyg. po cewniku foleya zaczął odchodzić czop, potem odeszły wody, więc jak mi walnęli oksytocynę, to skurcze okropne, ale 3 godz i dziecko na świecie, ale ile km zrobiłam na korytarzu, aż już prawie na kolanach z...

ja uwielbiam inkę! a le piję normalną i jest pycha!oatatnio kupiłam mleczną i nie zadowoliła mnie! a skoro polecasz karmelową to spróbuję!

będzie już widać serduszko:)powodzenia!

potwierdzam. w pierwszej ciąży do 7 miesiąca sąsiedzi i ludzie wkoło nie wiedzieli, że jestem w ciąży, wyglądałam jakbym sobie dobrze pojadła. brzuszek niewielki, a teraz sama widzę, że zaczyna się robić. cóż nie mamy na to wpływu, czytałam o tym osttanio i to jest efekt kolejnej ciąży:)ale cóż...

każda z nas ma jakiś dylemat- mój synek teraz w listopadzie skończy 2 latka, więc jak maluszek się urodzi to będzie miał dokładnie 2 latka i 4 miesiące. także wtedy musi opuścić łóżeczko, bo zamieszka w nim niemowlę i odpieluchowujemy go, ale idzie mu opornie. do marca musi wyjść z pielusi już...

tak tylko usg dopochwowe na tym etapie:)

Według moich obliczeń termin 1 marca:)z pierwszym synkiem miałam termin 1 listopad, a okres ostatni 26 styczeń:)ale urodził się dopiero w 41 tyg, więc teraz też nie liczę na wcześniejsze wyjście maluszka:)

Mam, ale słabej jakości. Z synkiem w pierwszej ciąży to miałam od razu pięknego dzidziusia- 4d:)a tutaj mało widać:)

dziękuję! 2 ciąża to jest i 7tc 1 dzień:)miesiączka 26.05. terminu porodu lekarka mi nie podała, sama sobie wyliczyłam w necie:)jak pójdę do mojej lekarki to mi wtedy wszystko dokładnie opisze, ale na razie oki. i lekarka mnie pytała czy brzuch mnie nie boli? nie wiem czemu, bo nie boli mnie. bo...

Melduję się po wizycie! naczekałam się dziś ponad 2 godz- na nfz wizyta. ale nieważne to- jest serduszko, jak określiła lekarka- płód żywy.! dostałam skierowania na badania i poprosiłam o zaświadczenie o ciąży, bo poszłam umówić się do endokrynologa- mam niedoczynność tarczycy od kilku lat...

mieszkałam przez rok:)miłe wspomnienia mam stamtąd:)

Poród SN i wróciłam do wagi sprzed ciąży po około 4 miesiącach. Dodam, że musiałam KPI- czyli odciągać mleko, bo synek nie chciał ssać z piersi- i karmiłam tak rok czasu. Tylko ja w ciąży byłam bardzo aktywna, nordic walking, spacery i przytyłam 14 kg.

ja w pierwszej ciązy nie robiłam bety, lekarz nie chciał, a ja sama też jakoś nie zrobiłam. test i potem usg. teraz też jeszcze nie robiłam, zobaczymy co powie lekarka na wizycie, jak byłam ostatnio to był 5 tydz to nic nie mówiła...

Która z mam wizytuje we środę 17???ja mam wizytą, więc zobaczymy co tam się dzieje, czy jest serduszko. Co do imion- mamy już Jacka i marzymy o Agatce:)dla chłopca nie mamy jeszcze wybranego imienia:)

ja jak byłam w pierwszej ciązy to musiałam szybko uciekać na L4- bo taka praca, nocki, dźwiganie itp. [Poszłam do lekarza na nfz i usłyszałam:,, a co pani myśli, że będzie jak księżniczka leżeć całą ciążę..zwierzęta też ronią, więc jak ma Pani poronić to poroni, a jak nie to urodzi i do roboty"...

hmhm teraz już zgłupiałam. stres i nie wiem już sama co lekarka mówiła, ale coś mi się wydaje, że mówiła zarodek. a może faktycznie pęcherzyk...

ja miałam w poprzedniej ciąży, ale po stosunku. to był jakoś ok 9 tydz i pojechałam na IP- dostałam luteinę. z dzieckiem było wszystko oki.

Podczytuje Was, ale nie nadążam:)przy moim ruchliwym i wszędzie biegającym maluchu nie mam kiedy na necie posiedzieć:)gratulacje wszystkim mamom, które usłyszały już bijące serduszka. ja mam nadzieję, że we środę też usłyszę, bo osttania wizyta była w 5tydz 1 dzień i za wiele nie wniosła...

Ja jak zaszłam w ciążę z synkiem to pomidory i zupa pomidorowa były moim frykasem. Słodycze od zawsze uwielbiałam, a wtedy mogły nie istnieć:)

ja tez tak mam. są bardzo wrażliwe i powiększone i to sporo, mąż od razu zauważył:)w pierwszej ciąży też tak miałam, powiększone i z czasem coraz bardziej wrażliwe na dotyk.