Wyniki

Nie wiem czy za dużo juz planowałam z tą ciążą, czy za dużo osób wiedziało? Nie mam pojęcia czemu to sie tak stało, na dodatek 10 miesięcy temu antykoncepcje odstawiłam i staraliśmy sie o dzieciątko, myślałam że sie udało a tu chyba niestety nic z tego 😔

Czyli chodzisz do niej prywatnie czy na nfz też przyjmuje? To jeszcze nie tak źle wizyta mi sie wydaje. Dzięki za polecenie lekarki.

Niestety na wszystkich nie ma dostępności kalendarzy.

Mąż przyjedzie z pracy to zdecydujemy oboje, ale jestem dość mocno przekonana raczej już żeby iść nawet prywatnie, Jedynie co to koszty badań mnie przerażają z tego co dziewczyny piszą to ponad 400zł, ale czasami może i tak trzeba. A moge spytać skąd jesteś? Ja z okolic Leszna.

Tylko pytanie czy w tej dobie koronawirusa jakiś mnie przyjmie prywatnie.

Podłamana jestem, ale jakoś sie uspokoiłam jak narazie. Myśle nad zmianą lekarza.

Nic nie dostałam na poprzedniej ani na tej wizycie.

U mnie jak i 2 tyg temu jak i dziś tylko pęcherzyk ciążowy tyle że dziś z maleńkim krwiakiem ponoć. Mi kazał brać luteine i przyjść 9 kwietnia. Ten lekarz co u niego byłam też na nfz ale dziwne bardzo podejście ma do pacjentki, ciąży nie przekreśla do końca. Nie wiem co robić czy nie szukać...

Szukaj napewno czegoś znajdziesz. Przeglądam właśnie i sie zastanowie, zobacze co mi jeszcze mąż powie, ale jak to facet zapewne nic ciekawego.

Kurcze, ale na tym znanylekarz to chyba tylko prywatnie są lekarze? Do niego zbytnio już nie chce iśc prywatnie. Jak już to inny lekarz.

Zaraz sprawdze. Myśle, że dałabym rade finansowo, bo czasami czego sie nie robi dla dziecka i na dodatek dla lepszego lekarza. U siebie mam buca, za każdym razem nie przyjemny i zastanawiam sie dzięki wam nad zmianą lekarza,

A jak już iść do innego to lepiej na nfz czy prywatnie?

Wiem że był tu już taki cud, ale nie wiem czy nie zmienić lekarza. Tego mam na nfz ale dziwne podejście ma do pacjentki.

Według OM 8 tydzień jakoś ale za dużo dzisiaj lekarz nic nie mówił. Pierwszy test ciążowy to był w piątek 6 marca, blada kreseczka była. Potem powtórzyłam za kilka dni test i były już na dwóch różnych testach mocniejsze kreseczki. Wtedy w piątek to dość dziwny zbieg okoliczności, bo widziałam 2...

Dzięki za rade, ale zastanawiam sie nad zmianą lekarza.

Nie mam dziewczyny zielonego pojęcia, miałam w styczniu torbiel wykrytą niby nawet dzisiaj powiedział że jakiś mały krwiaczek jest. To jakieś 8 miesiecy od odstawienia antykoncepji i miałam nadzieje, że sie w końcu udało a tu chyba nic z tego. Doła mam niezłego.😢

Nic za bardzo nie mówił, jedynie że pęcherzyk ciążowy jest, ale pusty. Dał luteine i kazał czekać tydzień i zjawić sie za tydzień, wziąć od rodzinnego do 9 kwietnia zwolnienie i wtedy sie okaże czy do usunięcia czy jednak ciąża żyje. Do końca jej nie przekreślił, mówil że może rzeczywiście późno...

Niestety pusty pęcherzyk

Właśnie też sie nad tym zastanawiam. Dał mi luteine i za tydzień kazał przyjść do siebie.

Za to lekarz niezły buc

Sama już nie wiem, wg OM wychodzi 8

Właśnie wyszłam, niestety jestem załamana nadal pusty pęcherzyk. Dał mi luteine i za tydzień mam sie pojawić jak serduszka nie będzie to do usunięcia. A tak sie cieszyłam na tą ciąże. [emoji26]

9.30

Złapało mnie przeziębienie, ale jest już lepiej dzięki domowym sposobom tj. czosnek na kanapke, syrop z cebuli, herbata z cytryną i imbirem czasami z miodem. Jedynie nos mi został zawalony.

O kurcze masakra, ja pomału sie szykuje na swoją wizyte. Nocka nie przespana zbytnio, ale to wiedziałam, że tak będzie. Chyba w miare spokojna jestem coś mi sie wydaje, dziewczyny dajecie otuche. Na dodatek nos już nie tak zatkany jedynie gardło w nocy sie we znaki daje. Na dodatek chyba miałam...

Masakra z tymi z lekarzami. Ja na dziś sie wyłączam ide sie kąpać i może troche zrelaksować chociaż zapewne nocka nie przespana przed jutrzejszą wizytą. Trzymajcie sie ciepło.

Super gratuluję. Ja również jestem z listopada akurat 30, z OM termin wychodzi mi na jakiś 10-11 listopad ale zobaczymy co będzie. Tobie również spokojniej ciąży.

Mam i w niej mi z 9 tydzień pokazuje, spróbuje ją zainstalować na nowo i zobacze wtedy. Nie mam pojęcia jak to teraz będzie. Lekarz właśnie mi tez mówił ostatnio jak byłam u niego 19 że zapłodnienie ok 19-20 lutego było i że to dopiero 4 tydzień. Teraz zobaczymy jutro co będzie. Licze na to...

Ja miałam ostatnią miesiączke 3 lutego. Zapłodnienie wychodziłoby ok 18-19 lutego bynajmniej tak mi apka pokazuje i z dniami płodnymi sie zgadzało bo poznawałam po śluzie i tak było. Więc nie mam pojęcia jak liczyć tą ciąże. Jutro ide na kolejne usg, bo 2 tygodnie temu był tylko pęcherzyk...

A według czego wyliczyłaś tydzień ciąży? Bo u mnie to sie z niczym nie zgadzało, jak byłam 19 u ginekologa. Z tego co wiem to jak jest serduszko to zakładają katre ciąży.