Wyniki

chcialam sprostowac... podajac przed snem malemu kaszke lyzeczka bym go rozbudzila... maly jest przyzwyczajony, ze w foteliku lyzeczka je w ciagu dnia... a po takim jedzeniu, zwykle nastepuje zabawa... natomiast kolacje jada w zaciemnionym wyciszonym pomieszczeniu - sypialni... jada z butelki...

Musze Oliverowi kiedys strzelic fote jak strasznie sie krzywi, gdy banana poczuje smak :D ja daje tez ryzowe ciasteczka... sa u nas takie dla dzieciakow.... wogole to wam strasznie zazdroszcze bo w PL mozna kupic chrupki kukurydziane... a u nas ciezko dostac ... no a pajda suchego chleba...

no wlasnie, a madrzy lekarze mowia, zeby nie uspiac dziecka butelka, bo zabki sie beda psuly... chodz nasz maly nie zasypia przy butli i moglabym go lyzeczka nakarmic, to jakos mi go tak strasznie zal.. bo jakby nie bylo ssanie cieplej kaszki uspokaja i wycisza...

Hej mamaflavi... witaj po Swietach w Warszawce... mam nadzieje, ze wyjazd sie udal???

a no wlasnie... mowia, ze 8my miesiac, to nie najlepszy okres, by mamusia wracala do pracy - szczegolnie jak karmi cycem.... no bo to ta rozlaka.... a z odstawianiem od cysia... no wlasnie... Matusi sie udalo...

Jaipur, faktycznie... MM jest kaloryczniejsze i trawione jest dłużej... I dziecko jak w zegarku je co 4 ry godz.... Ale tez jak mamusia karmi dziecie cysiem, to miedzy nimi wytwarza sie wyjątkowa więź.... Każda mamusia która karmiła piersią, wie jak jej samej ciezko jest podjąć decyzje o...

a moze jeszcze dodam na pocieszenie... moja najstarsza latoroscl, byla na piersi prawie rok.... przezylam z nia gehenne.... nieprzespane noce, wieczne kaprysienie.... wieczne noszenie na raczkach.... 8my miesiac to bylo juz apogeum.... stracilam wiare, ze moje dziecko znormalnieje kiedys...

nasz tatus, jest poprostu twardzielem... nie nosi malca na raczkach i nierozpieszcza... dzieciaki zreszta wyczuwaja kto sie lamie i kogo mozna wykorzystac... np, w weekendy albo jak ja mam wolne i jestem w domu, maly jest ogolnie bardziej marudny... i caly czas podaza za mna oczkami w nadzieji...

kurcze a ja wam powiem, ze Oliver to moje trzecie dziecko i nie umiem nic doradzic jak sprawic, zeby dziecko spalo cala noc.... ale fakt jest taki, ze Olivera kapiemy, karmimy i kladziemy do lozeczka spac kolo 20stej.... on zasypia sam i spi do 8mej - 9tej rano... od jakis 2ch miesiecy nie je...

oj Bubbles tak tak.... macierzynstwo to najlepsza rzecz na swiecie... dzieciaki nadaja sensu naszemu zyciu.... i racja... czas mija baardzo szybko i z malych rozesmianych brzdacow zmieniaja sie w doroslych, odpowiedzialnych no i niestety borykajacych sie z problemami zycia ludzmi... a my...

Bubbles kochana.... Oby ten rok byl lepszy i tego wam z calego serca zycze... Wiem, ze z taka choroba ciezko jest zyc normalnie, chodz tak naprawde trzeba sie starac zyc normalnie... ale akurat decyzje o rezygnacji z przedszkola pochwalam, bo faktycznie maluchy przynosza rozne mutacje z...

Kochana Bubbles....to niedobrze.... Cały czas myśle o was i martwię sie o Fifcia... Zdrowka zycze Fifciowi.... Na ten nowy rok.... Oby jak najmniej infekcji.... Oby jak najmniej chorób.... Tylko zdrowie i uśmiech....

Bubbles, chlopakow masz pierwsza klasa... cztery powody do dumy ;). Super, ze mogliscie spedzic swieta w domu, pomimo wizyt w szpitalu... Oby Fifciowi sie polepszylo jaknajszybciej.... A Adikiem, sie nie martw, dzieciaki wczesniej lub pozniej z domu uciekaja... taka kolej rzeczy... trzeba sie...

Mamaflavii, to naprawdę super... Taki prezent na swiata ;) (myśle o Julianku i cewniku). Dla was tez serdeczne życzenia z okazji swiat. ps. Troche zazdroszczę podróży do wawy.... Ale w tym roku, wawa ;-) przyjechała do nas... Tez niezle.

mamaflavii - super wiadomosc - ogolnie wiadomosc twoja trysnie optymizmem i jestem pelna wiary, ze wszystko idzie ku dobremu. Cewnik, pewnie musi zostac w razie W, ale bedzie dobrze i pewnie przy nastepnej wizycie kontrolnej zdejma... oby... usciski dla dzielnego Julianka

Nie nie, cora nie jest do mnie wogole podobna.... duzy syn jest do mnie bardzo podobny... ale za to maly jest podobny do siostry i jak razem gdzies wychodzimy, zwykle pada pytanie a ktora to mama?!?!?! Roznica jest spora, ale bardzo fajnie sie zaklimatyzowali razem... z ta pomoca bywa roznie...

A ja bardzo zadko sie udzielam, to dlatego, ze jestem bardzo zapracowana mama, ale sledze zdjecia naszych majowych malenstw i pomyslalam, zeby nadrobic zaleglosci, pochwale sie cala moja trojeczka.... A nawiasem mowiac, dzieci w poznym wieku i z duza roznica wieku, to bardzo fajne...

dokladnie mamaflvii... to chcialam powiedziec, ze powinni przed rodzicami reprezentowac, relatywnie wspolny front, no bo jak zaufac i powierzyc zdrowie dziecka lekarzom, ktorzy sami miedzy soba, nie potrafia sie dogadac i te sprzeczne zdanie przestawiaja rodzicom - kazac im podjac decyzje....

Kochana mamaflavii - ja rowniez bardzi ci dziekuje za porady, ktore naprawde w tej sytuacji sa nieocenione, plyna z glebi serca oraz doswiadczenia. Niewatpie, ze onkolog jest specjalista w swojej dziedzinie, ale staram sobie wyobrazic pytanie od lekarza "czy woli pani dziecko zywe bez pecherza...

Rany Boskie Bubbles, czytam to wszystko juz ktorys raz i nie moge uwierzyc w to wszystko. To jest jakis koszmar, cala choroba Fifcia to koszmar a to co robia z wami lekarze to jeszcze wiekszy koszmar. I chodz z jednej strony, nalezy sie cieszyc, ze dobrze ze w tym calym koszmarze jestescie w...

Czego Ci z calego serca zycze. A o wloski sie nie martw, napewno odrosna.... a Julek to i bez wloskow jest najwiekszy przystojniak w calym Berlinie

Mamusiuflavii, bardzo bym ci chciala pomoc, ale nie bardzo wiem, jak... gdyz moje dzieci sa raczej w druga strone... przy kazdej wizycie z moja corka (ktora jest juz teraz dorosla i na szczescie szupla), nasza kochana pani doktor zalamywala rece i mowilo... "ale ona musi z 5 kilo schudnac"... i...

Hej Bubbles, to chyba nie najlepiej, ze guz nie reaguje tak jak by lekarze chcieli. Ale chyba tez dobrze, ze jest szansa na usuniecie guza, bez narazania organow sasiadujacych.Tzn jest ryzyko, dla pecherza, ale chyba nie jest tak zle, skoro lekarze chca operowac.Wydaje mi sie, ze gdyby ryzyko...

Kochana Bubbles, choroba Fifcia, to bardzo ciężka choroba i chyba żadna z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie co czujesz. Ale wspieramy cię wszystkie z całego serca. Choroba ta wymaga mnóstwo cierpliwości i wiary. I my wszystkie wierzymy, ze będzie dobrze. Znalazłam gdzieś na sieci...

Bubbles kochana, czytajac informacje dotyczace Rhabdomyosarcoma wlos mi sie na skorze jezyl, ale Fifik, ma tyle ciotek i internetowych braci i siostrzyczek, ktorzy trzymaja za niego mocno kciukasy, ze napewno wszystko sie dobrze skonczy...

Kochaniutki, wesolutki, całuśny słodziak.

mamaflavii, ja tak sobie mysle zeby maluch cos zrobil, to trzeba go przechytrzyc.... i tak, zeby sie napil, to albo bym sprowokowala u niego pragnienie, czyli podala cos bardzo slodkiego, lub bardzo slonego... albo tez, bym zrobila dla niego sorbet, czyli mrozona wode z sokiem (w sklepach mozna...

Hej Bubbles Ja tez sciskam kciuki z calej sily!

Dagma, pisze troche pozno, ale moze kiedys zajzysz. O ile nic sie nie zmienilo, to po przeprowadzce, powinnas pojsc z dziecmi do SIS (Schule Info System) to jest na Hamburgerstr. gdzie jest MIELE EZ i tam ci wyznacza szkole. A jezeli twoj tesc jest niemcem, to zrob wywiad srodowiskowy w okolicy...

Czesc, jestem daleka internetowa kolezanka Bubbles. Przypadkiem tez zajzalam do ciebie i przejzalam tylko niektore watki. Jak dla mnie jestes super dzielna mama. Podziwiam twoj sile/energie. Chialam Cie przeprosic za sledzenie, chodz nie jest moim celem sledzenie cie, ale dopingowanie i...