reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizytowo u lekarza - co i jak w brzuszku słychać? [bez komentarza]

Lili przysłała mi wiadomość od Wiolki: Jestem na porodówce. Skurcze co 3 minuty i boli ale daje rade. Proszę o kciuki żeby Amelka urodziła się cała i zdrowa.
 
reklama
Ja już wiem od rana i psieplasiam, że dopiero teraz, ale miałam gości :zawstydzona/y:

Sms od Wiolka_1982 :-D

Mały wielku cud - Amelia Laura ur. 25-02-2011 o godz. 23:30. 10 pkt. Poród naturalny. Trwał bardzo długo. Teraz czekamy na wyniki badań. I wierzymy, że będą bez zarzutu. Ściskam.

Mam foto, ale przesyłam do Myszy, bo ja nie mam w domu kabelka :zawstydzona/y:

Amelko witaj po tej stronie brzuszka :-)
 
Jest i śliczna Amelka

258qr79.jpg
 
To jest wiadomość od Wiolki z przed wczoraj

"Poród był długi, w szpitalu byłam o 9, urodziłam o 23:30. Miałam nacinane krocze i teraz wszystko ciągnie. Mam problem z karmieniem, bo Mała nie umie porządnie chwycić brodawki, a jeden cyc jest w ogóle bee. Dodatkowo mam wrażenie, że cały czas ciągle coś zalega Jej w gardle i nie może tego wydalić, czasem wymiotuje, ale zaraz jest to samo. Mówią, że to od tego, że połknęła wody płodowe. Nie radzę sobie, położne czasem w ogóle nie chcą pomóc."

Wczoraj się nie odzywałam by sobie odpoczęła, ale w tej chwili wysyłam smska jak tam się czuje i czy już pierwszy poporodowy szok minął.
 
Sms od Wiolki z dzisiaj rana
"Miała robioną morfologię i jest ok. Tylko przez mój brak pokarmu Mała nie przybiera na wadze :-( i ciągle jesteśmy w szpitalu. Trzymajcie kciuki aby się ruszyło."

WIELKA PROŚBA OD WIOLKI

"Proszę o modlitwę i trzymanie kciuków za naszą AMELKĘ. Nie chce przybierać na wadze, a nawet spada, ale tylko troszkę, a powinna przybrać już. Przez ten mój brak z pokarmem, ma problemy ze siusianiem chyba. Bardzo się o Nią boję"
 
Witam pisze tylko o sobie bo tyle co wrocilam. A wiec maly ma sie dobrze ja pozamykana na 4 spusty gin nic nie przewiduje ze predzej urodze, maly wielkolud ma 3150:shocked2: co wskazuje 37t5d jak tak dalej pojdzie to napewno przekroczy 4000. A jesli przekroczy 4400 to bedzie cesarka. Lepiej zebym urodzila predzej i sn no ale to sie okaze a nic na to nie wskazuje. Mam jakiegos grzebka wiec dostalam globulki.
 
Tym razem nie słychać w brzuszku, a poza brzuszkiem.

Dostałam sms'a od
Kairy - jest razem z Leną w szpitalu, Lena ma zapalenie płuc, jest pod kroplówkami, w szpitalu same rotawirusy, Kaira bardzo się boi i prosi o kciuki i o modlitwę.


Napisałam Jej, że już zaciskamy kciuki i że mają się trzymać. Nie ukrywam jestem wściekła i już mi się wszystkiego odechciało, boziu ile to Maleństwo musi od razu na samym początku się wycierpieć?!? :-(
 
Lilijanko przekaż Kairce pozdrowienia. Właśnie dzisiaj myślałam, że coś się nie odzywa :( Powiedz jej, że kciuki w pogotowiu &&& i, że nawet ja grzesznica się za maleńką pomodlę, a podobno modlitwy takich niedowiarków są chętniej przez Bozię słuchane, zwłaszcza, że nie w swojej sprawie.
 
Kairko, dużo zdrówka dla Malutkiej!!!


I ja ze złymi wiadomościami:-(
Wiadomość od Ewelci (Eweliny28)
"Jestem w szpitalu, szyjka skrócona masakrycznie, nie wiadomo co to będzie. Czekam na jutrzejszy obchód..."
Sterydy na płucka mają już podane
 
reklama
Do góry