Ostatnio dodane przez Nasturtium

Mój syn był bardzo nie ruchliwy, od urodzenia odwrotnie. Obecnie 15 miesięcy, wulkan energii.

Ja mimo dużego dziecka zdecydowałam się na fotelik do 18 kg póki co.

Ja też, jesteśmy zadowoleni.

Profesor Andrzej Malinowski, Łódź. Mnie nie musiał pomagać, ale znam sporo osób, którym pomógł.

Ja miałam duszności od połowy ciąży cały czas. Po części było to na tle nerwowym, po części (zdaniem mojego lekarza) nacisk dziecka na przeponę. Badałam się u kardiologa, pulmunologa, nic nie wyszło. Duszności miałam w każdej pozycji, najsilniejsze przy wysiłku.

Ja mam dziecko z owulacji w 32 dc.

Według mnie, powinnaś wybrać się do mądrego lekarza na monitoring owulacji, na pewno też pokieruje Cię na odpowiednie badania. Póki co nie masz podstawowej diagnostyki, także jak dla mnie robienie głębszej jest bez sensu.

Lekarze teraz nie wyliczają stosunku LH do FSH, ale zgadzam się- nie jest najlepszy. AMH stosowne do wieku, nie wiemy jakiej są jakości komórki. Ja miałam dużo gorsze wyniki i zaszłam w ciążę od razu, aczkolwiek wiadomo- jest to dowód anegdotyczny i o niczym nie świadczy. Co do owulacji- trzeba...

Nie da się spektakularnie zmienić, niewielki wzrost jest możliwy.

To nie jest duża zmiana, także mogło się podnieść. Tak, czy inaczej- jest na dobrym poziomie.

A może inne laboratorium? Różnica nie jest duża, ja robiłam w dwóch różnych laboratoriach w tym samym czasie (różnica kilku dni) i wyniki też się różniły.

U mnie amh było wyższe, 0.95, wtedy 31 lat, natomiast inne hormony rozwalone na maksa, bardzo niski poziom estradiolu, który lekarze w połączeniu z niską rezerwą interpretowali jako zbliżającą się menopauzę. Zaszłam w ciążę w pierwszym możliwym cyklu (wcześniej po prostu nie miałam okresu i...

Przechodziłam, w 37 tc, byłam akurat w szpitalu (z innego powodu). Covida niczym nie leczyłam, miałam tylko monitorowane crp (było wysokie, spadało).

Też to mamy, zalecenie kontroli u kardiologa dopiero w 3 mc życia dziecka. Dużo dzieci tak ma. Miałaś zalecenie kolejnego echo tak szybko?

A, i „musielibyśmy mieć naprawdę niezłego pecha, żeby drugie dziecko było tak samo wymagające, ale nawet jeśli, to już wiemy, jak reagować i wiemy, czego się spodziewać”- moim zdaniem nie wiecie, każde dziecko może być inne, mieć zupełnie inne problemy. Nie można zakładać, że jak już jedno...