luandzia1
Entuzjast(k)a
no to może ja uściślę - przez hatrowanie rozumiem smarowanie otoczek maścią z lanoliną :-)
eee mało przyjemne to ja już wole to miętoszenie zwłaszcza w wykonaniu męża
a co do hartowania to ja słyszałam o rożnych pomyslach ciepla zimna woda na przemian
tarcie ręcznikiem itd a posmarować kremem pewnie nie zaszkodzi ale czy coś pomoże trudno powiedzieć