dragonfly.ks
Fanka BB :)
gosia, nie martw się, zawsze mogą spróbować wywołać poród naturalny. Będzie dobrze, nie martw się. Trzymam kciuki, żeby udało się szybko i naturalnie. Jeśli będziesz rodziła od 8-20 na Kamińskiego, to nie obawiaj się studentów, bo naprawdę są bardzo pomocni. Przynajmniej Ci, na których ja trafiłam. Bałam się trochę, czy nie będzie mnie za bardzo krępować obecność studentów, ale przy mocniejszych skurczach, było mi całkowicie wszystko jedno, kto mi gdzie zagląda. Polecam zapytać położną jak oddychać podczas skurczy, bo przy s. partych ja skupiałam się tylko na oddechu i nie myslałam o niczym innym, tylko na wdychaniu i wydychaniu powietrza, i to pomogło mi znosić ból, mimo wyczerpania ( nie spałam od 34 godzin). Na Kamińskiego generalnie wszystko mi było wolno, mogłam rodzic z telefonem przy uchu. Mnie nawet podłączali tel do ładowania, choć później ja poprosiłam studentkę o wyłączenie telefonu ok 11, bo rodzina dzwoniła co chwilkę (wszystkich odesłałam do domu), a tatuś, który pędził od nocy do Polski, dzwonił zawsze wtedy, kiedy miałam skurcz.
Wracając do Ciebie gosiu, nie stresuj się, bo to nie pomaga, a w dalszym ciągu jesteś w terminie, przynajmniej przez najbliższy tydzień. Powodzonka!!!!!
Wracając do Ciebie gosiu, nie stresuj się, bo to nie pomaga, a w dalszym ciągu jesteś w terminie, przynajmniej przez najbliższy tydzień. Powodzonka!!!!!