marela
Podwójna marcóweczka ;)
Redanku
W życie wesoło, jak jaskółeczka,
wpłynęła rok temu mała łódeczka.
Na jej pokładzie Redanek stoi,
żagle napina, nic się nie boi.
Krzyczy ochoczo: Niech moja mama o swego synka się nie boi,
ja mamo droga sobie poradzę, bo przecież zawsze przy mnie stoisz!
Kochani rodzice, ja się nie "mażę",
nie straszni mi są nawet korsarze
i przez ocean życia przepłynę
z głową do góry - bo jestem Wasz synek
A my życzymy:
pomyślnych wiatrów małej łódeczce na Wielkim Życia Oceanie,
szczęśliwej drogi, gdziekolwiek popłyniesz Malutki Kapitanie
Zobacz załącznik 333666
Alan & mama