reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zwolnienie lekarskie

Zobaczymy jak pójdę w czwartek do lekarza. Na tą chwilę wiem, że nie będę wykonywać pracy która wykonuje bo jest ciężka. Sama pracujesz fizycznie więc wiesz jak jest.
Ale wcześniej pisałaś, że praca nie jest ciężka. Więc może ustal jedną wersję. I to nie Ty decydujesz o tym czy pójdziesz na chorobowe a lekarz.
I skąd stwierdzenie,że pracuje fizycznie?
 
reklama
Ja test zrobiłam 19 października, na zwolnienie poszłam 17 grudnia. poszłabym od razu bo pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem, i moj lekarz od razu pytał czy piszemy zwolnienie , ale musiałam przetrzymać bo 30 listopada kończyła mi się umowa. Moja praca to sprzedawca w piekarni, ranna zamiana to o 4.30 już musiałam być gdzie czekało na mnie około 30 koszy pieczywa do przeciagniecia poważenia. Tak się zamieniałam że większość dni chodziłam na 2 zmianę, a te " lżejsze " dni na rano.
 
Wiem, ale jestem jedna na sklepie i tutaj jest problem a szefowa nie jest chętna aby zatrudnić jeszcze jedna osobę. Zawsze mówi, że to są duże koszta utrzymać pracownika i mu zapłacić. Jestem w ciężkiej sytuacji bo nie chciałabym jej zostawić z pustymi sklepem ale z drugiej strony chciałabym teraz najbardziej zadbać o siebie i maleństwo które rośnie u mnie w brzuchu
Ale od tego jest prawo pracy, ktore ją obliguje do zachowania konkretnych zasad 🤷‍♀️
 
Ja poszłam na zwolnienie w 7 tc. Pracowałam ciężko fizycznie po 10-12h wiecznie na nogach i jedzenie w biegu a mój pracodawca nie martwiłby się mną i nie znalazłby dla mnie lżejszej pracy, bo „nie ma ludzi do pracy”. Poszłam bardzo szybko i nie żałuję. Odkąd zrobiłam test przepracowałam tylko 3 tygodnie.
 
Jeśli się martwisz to poproś lekarza o zwolnienie.
Mój się zapytał czy piszemy. Na pierwszej wizycie nie chciałam, na drugiej zmieniłam zdanie i wypisał bez problemu. Nie pytał gdzie pracuję, tylko czy piszemy.
Nie znam twojej szefowej, ale musi to zaakceptować. Jeśli chcesz być ok to daj jej znać, że np za miesiąc będziesz już na L4.
Albo zostań w pracy na twoich zasadach, albo niech robi sobie sama. Pamiętaj, jeśli coś się stanie będziesz mogła wyrzucać wyłącznie sobie.
Ja planowałam pracować (biuro) ale miałam okropne mdłości, bóle głowy, bóle pleców.
A dopóki nie poszłam na L4 nie miałam żadnej taryfy ulgowej. Tak samo jak 5 minutowej przerwy od komputera.
Ja prawo pracy znam, ale mój pracodawca udaje, że nie zna, nie ma opcji, żeby poszedł w czymkolwiek na rękę.
 
Ale wcześniej pisałaś, że praca nie jest ciężka. Więc może ustal jedną wersję. I to nie Ty decydujesz o tym czy pójdziesz na chorobowe a lekarz.
I skąd stwierdzenie,że pracuje fizycznie?
Proszę przeczytać całość co napisałam. Nie jest ciężka ale jak przyjedzie dostawa to ja dźwigam towar i później go rozkładam na sklep.
 
Ale wcześniej pisałaś, że praca nie jest ciężka. Więc może ustal jedną wersję. I to nie Ty decydujesz o tym czy pójdziesz na chorobowe a lekarz.
I skąd stwierdzenie,że pracuje fizycznie?
Przepraszam, ale spojrzałam źle na komentarz odnośnie pracy fizycznej.
 
reklama
Ale to nie jest pójście na rękę. Jeżeli pracodawca olewa prawo pracy to to się zgłasza do PIP 🤷‍♀️
Nie wiem czy to zależy od regionu, czy od branży, ale w moim mieście (przemysłowym )kobiety godzą się na wiele i to za najniższą krajową.
Dźwiganie, darmowe nadgodziny, noszenie pracy do domu, praca na l4, praca na macierzyńskim. - dla niektórych to norma.
W sklepach dostają co najwyżej umowę zlecenie, bo w razie jakby się pochorowała albo niedaj Boże zaszła w ciążę to przecież naraziłaby szefa na straty.
Ja zmieniałam pracę wiele razy i patrzyli na mnie jak na wariatkę, że niby szukam niewiadomo czego.
Raz jak poszłam po podwyżkę to mi dyrektor powiedział, że przecież mam umowę na stałe (dla niego to najwyższa ambicja kobiety)
Zgłaszałam też pracodawcę do pipu. Potem próbowali mnie szantażować i zastraszać. To było śmieszne. Kontrola nic nie wykazała, a to co się tam działo nadawałoby się na film. Miałam prawnika ale najwyraźniej kiepskiego, podpisałam porozumienie, bo brakowało już sił.
Mój obecny pracodawca z wszystkiego robi problem i wolał, żebym poszła na to zwolnienie i dała im święty spokój, jak tylko powiedziałam że jestem w ciąży od razu przyjęli kogoś na moje miejsce.
Także pozostaje się tylko cieszyć jeśli nie znacie takich problemów.
 
Do góry