Witam, jestem w 14 tygodniu ciąży. Od samego początku ciąży jestem aktywna zawodowo, ponieważ ciąża nie jest zagrożona, przebiega bardzo dobrze. Pracuję na produkcji, produkujemy dekodery - jest to duża hala z słabą klimatyzacją, brakiem dostępu do świeżego powietrza, wiecznym hałasem maszyn produkcyjnych - w ostatnim czasie ciężej znoszę tam zmiany z powodu mdłości, czasem mam zawroty głowy, po pracy dostaję bólu głowy i zwiększyła się u mnie senność. Wszystko to wydaje mi się normalne w ciąży. Zaniepokoiła mnie jednak koleżanka ze zmiany, która powiedziała, że w zakładzie jest tyle substancji chemicznych szkodzących dziecku iż dawno powinnam iść na zwolnienie. Rozmawiałam o tym ze swoim lekarzem ginekologiem i lekarzem rodzinnym, gdyż zwyczajnie się martwię. Oboje stwierdzili, że nie ma powodów do wypisywania L4 i że jest to w obowiązku pracodawcy zapewnić mi stanowisko pracy bezpieczne dla ciężarnej. Zamierzam udać się do lekarza medycyny pracy, by dowiedzieć się jak bardzo i czy w ogóle szkodliwe jest to stanowisko. Od swojego kierownika, gdy zaniosłam zaświadczenie o ciąży, dostałam na papierze wykaz prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet w ciąży, ale jest to wykaz traktujący temat ogólnie, a nie konkretnie stanowiska pracy jako pracownik produkcji. Nie jestem pewna, co zrobić w sytuacji jeśli stanowisko jest niebezpieczne dla kobiety ciężarnej, a kierownik nie zapewni mi innego (nie rozmawialiśmy o tym, nie pytał mnie czy chciałabym zmienić stanowisko, zmienił tryb pracy z 12h na 8h i zostałam zdjęta z nocek), nie widzę siebie w ciąży ubiegającą się po sądach o zapewnienie bezpiecznego stanowiska pracy. To moja pierwsza ciąża. Nie mam na koncie żadnych poronień. Co byście zrobiły na moim miejscu? Proszę o poradę.
reklama
Rozwiązanie
U
Dzidzia jest najważniejsza , nawet nie zastanawiaj się , z tego co opisujesz warunki pracy nie są dobre dla ciąży , jeśli ginekolog nie wypisze Ci zwolnienia zmien go odrazu. Potem możesz żałować że nie zrobiłaś czegoś wcześniej , pamiętaj Ty i Twoje dziecko jesteście najważniejsi a praca raz jest raz jej nie ma...
Ja pracując na stacji benzynowej po 12 h dostałam zwolnienie odrazu jak zaszłam w ciążę , moje koleżanki chcąc być miłe dla szefa poranialy kilka razy i nie mają dzieci ... Może i się dobrze czujesz ale teraz chodzi o dziecko musisz najbardziej myśleć o nim
Ja pracując na stacji benzynowej po 12 h dostałam zwolnienie odrazu jak zaszłam w ciążę , moje koleżanki chcąc być miłe dla szefa poranialy kilka razy i nie mają dzieci ... Może i się dobrze czujesz ale teraz chodzi o dziecko musisz najbardziej myśleć o nim
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Powiedziałabym swojemu ginekologowi, że nie daję rady już pracować i poprosiła o zwolnienie. Jeśli by się nie zgodził to zmieniłabym lekarza.
Ja wyszłam z założenia, ze w ciąży będę raz w życiu i po dwóch latach starań nie chcę ryzykować niczym i całą ciążę byłam na zwolnieniu.
Ja wyszłam z założenia, ze w ciąży będę raz w życiu i po dwóch latach starań nie chcę ryzykować niczym i całą ciążę byłam na zwolnieniu.
Olunia1991
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2019
- Postów
- 51
Zdecydowanie idz do lekarza. Powiedz jak wygląda sytuacja. Mysle ze od razu dostaniesz L4. Teraz najważniejszy jest DZIDZIUŚ. A Twoj szef napewno spodziewa sie tego ze prędzej czy później pojdziesz na zwolnienie
Fado123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 6 828
Ginekolog bez gadania powinien dać Ci zwolnienie , mój ja zadzwoniłam po teście ciążowym sam powiedział , że bez gadania mam po zwolnienie przyjechać , Powiedz że źle znosisz hałas , że tracisz przytomność ,a to jest niebezpieczne , i niech daje l4
PaskuPaska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2018
- Postów
- 607
Jesli lekarz jest taki anty L4 to sklamałabym, że źle sie czuję w pracy itd [emoji3] że musisz dźwigać i takie tam farmazony [emoji14] powinien dac Ci zwolnienie.
Ja mojemu nie musiałam kłamać, w 13tyg poprosiłam i bez problemu dostałam
Ja mojemu nie musiałam kłamać, w 13tyg poprosiłam i bez problemu dostałam
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Według prawa jeśli pracodawca nie jest w stanie zapewnić stanowiska pracy bezpiecznego kobiecie w ciąży to powinien wypłacać pensję bez przychodzenia do pracy. Mama ginekolog bodajże o tym pisała. Pozatym moim zdaniem powinnaś iść na lekarski, nie ma co ryzykować. Ja poszłam z innych powodów w 7tc, ale pracuję w przedszkolu i też bym się obawiała, bo dzieciaki roznoszą różne syfki.
U
użytkownik an
Gość
Dzidzia jest najważniejsza , nawet nie zastanawiaj się , z tego co opisujesz warunki pracy nie są dobre dla ciąży , jeśli ginekolog nie wypisze Ci zwolnienia zmien go odrazu. Potem możesz żałować że nie zrobiłaś czegoś wcześniej , pamiętaj Ty i Twoje dziecko jesteście najważniejsi a praca raz jest raz jej nie ma...
Ja pracując na stacji benzynowej po 12 h dostałam zwolnienie odrazu jak zaszłam w ciążę , moje koleżanki chcąc być miłe dla szefa poranialy kilka razy i nie mają dzieci ... Może i się dobrze czujesz ale teraz chodzi o dziecko musisz najbardziej myśleć o nim
Ja pracując na stacji benzynowej po 12 h dostałam zwolnienie odrazu jak zaszłam w ciążę , moje koleżanki chcąc być miłe dla szefa poranialy kilka razy i nie mają dzieci ... Może i się dobrze czujesz ale teraz chodzi o dziecko musisz najbardziej myśleć o nim
Podziel się: