reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zwolnienie - kiedy??

Tez tak słuszałam, moja bratowa rodziła w ubiegłym miesiącu i ostatnie 2 tygodnie nawet jeżeli masz zwolnienie od gina jest wliczane w urlop macierzyński, dlatego trzeba iśc do ogólnego aby wystawił zwolnienie własnie np na zatrucie i wtedy jest wszystko ok

Ja od 17 lipca też ide na zwolnienie :) bo już mi za cięzko jest w pracy 8 godzin :( zgroza nogi mam jak hipopotam ;D strasznie mi puchną, ajeszcze pracę mam bardzo nerwową wiec mam juz dość.
 
reklama
Leyna, nie wnikałam, żeby się dogadać z tym facetem trzeba mieć nerwy jak postronki, a ja nie mam... trafiłam do niego przypadkiem jak w 30 tyg musiałam zmienić lekarza prowadzącego (bardzo źle się czułam i jeżdżenie 100 km do mojego lekarza było zbyt męczące) i już chodziłam do niego do końca ciąży, więcej do niego za żadne skarby nie pójdę. W sumie facet wie co robi i całkiem sympatyczny, ale nie lubie jak się z kimś porozumieć nie można. Myślę że chodziło mu o to, co napisała Majka- że nawet gdyby wystawił to wliczone by było w macierzyński, tylko zastosował skrót myślowy.
 
tylko że nikt nie ma prawa wliczyć zwolnienia we wcześniejszy urlop macierzyński. kobieta ma prawo wykorzystać 2 tygodnie takiego urlopu przed porodem, ale nikt jej nie może do tego zmusić i zadecydować za nią. ja ma termin na 4 sierpnia a lekarz właśnie wystawił mi zwolnienie na kolejne 30 dni - akurat do 28 lipca. i wiem, że jak do niego pójdę to wystawi mi na kolejne dni. bo jak to niby ma być: jestem na zwolnieniu od lutego, wszystkie zwolnienia wystawia mi ginekolog i nagle tego jednego, jedynego przed porodem nie może mi wystawić? wcześniejsze L4 są ważne a ostatnie nie? toż to paranoja; co się niby zmienia?.
więc wydaje mi się, że to tylko kwestia podejścia lekarza albo jego wiedzy.
 
Czy któraś w was jeszcze pracuje ?

Wiecie co do hamstwa szefów to mój chyba nikogo nie pobije :) Ostatnio mi dokłada tyle roboty że siedzę po 10 godzin w pracy. Wszytkie soboty mam pracujące (za darmo oczywiście) w ramach pomocy dla firmy. A w ubiegłym tygodniu mnie poprosił do siebie i zapytał "czy masz zamier iść na macierzyński?" :) Nie K...a z porodówki wrócę do pracy :) Na szczęście nie może mnie zwolnić chociaz bardzo by chciał  ;D ponieważ pracuję juz parę ładnych lat a on jest prezesem od listopada. A właściciel firmy jest bardzo zadowolony z mojej pracy i nie pozwoli mnie zwolnić.
 
Majka... a dlaczegóż Ty chodzisz w soboty do pracy??? Czy Twój tzw Prezes nie zna Kodeksu Pracy? 40 godzin tygodniowo, tyle się pracuje. A soboty i niedzielę są generalnie ustawowo wolne od pracy. Jeśli chce, żebyś przyszła w sobotę do pracy to inny dzień powinien Ci dać wolny, albo tak poukładać godziny, żeby tego czasu nie przekraczać. Na dodatek kobiety w ciąży są uprzywilejowane. Zwolnić Cię w ciąży nie może, a jeśli masz stanowisko pracy, które jest niebezpieczne/szkodliwe dla zdrowia to powinien Ci zapewnić inne, tak samo płatne. Kobiety w ciąży nie powinny np pracować przy kompie dłużej niż 4 godziny dziennie. Do macierzyńskiego masz prawo, tak samo jak do wychowawczego (z tym, że ten niestety już nie płatny) i też nic Ci zrobić nie może.
ja szczerze mówiąc bym go olała i tak długo nie pracowała, na Boga toż Ty kończysz właśnie 8 miesiąc!!! pomyśl w końcu o sobie i dziecku.
 
Leyna :) Znać parwo znam a mego "prezesa" żona jest nasza kadrową więc też oboje dokładnie wiedzą jakie sa przepisy ale niestety jest to dorobkiewicz więc w rzecywistosci prawa nie stosuje.
Jedyna czego nie potrafię zrozumieć to to że on jest w moim wieku i ma dwoje maleńkich dzieci. Młodsza córka ma 6 msc. więc chyba powinien to zrozumieć. Oczywiście wygłasza opinie że rodzina i zdrowie są najważniejsze ale w pracy doszliśmy do wniosku że on mówi tylko o swojej rodzinie a nasze go nie obchodzą..... Co jest smieszniejsze jak przyszedł do nas tak na dobre to ja już byłam w ciąży i on o tym wiedział ale zaproponował mi renegocjację warunków umowy bo stwierdził że za dużo zarazbiam :) jak się nie zgodziłam to jeszcze w 6 msc ciąży mi kilkakrotnie proponował przejście na własną działalność.

Także jeżeli chodzi o hamstwo to nie znam lepszych przykładów......
 
majka ty olej to wszystko i brykaj na zwolnienie po cholerę masz sie urzerac z głupim szefem a zwolnienie w ciązy masz płatne 100% takze finansowo na tym nic nie tracisz
 
Majka, sorry, ale ten Twoj szef to jakis kretyn! Jak mozna w ten sposob wykorzystywac ciezarna pracownice ??? ale tak to zazwyczaj jest w prywatnych firmach - na nic nie patrza, tylko jak na maxa wykorzystac pracownikow! Tak jak dziewczyny mowia - pieprz to wszystko i idz na L4 - masz do tego prawo, a poza tym i tak dlugo pracowalas! No i musi Cie przyjac na to samo stanowisko albo podobne po urlopie macierzynskim!
Ja na szczescie jestem na posadzie panstwowej, ida mi na reke, sami wrecz wysylaja juz na zwolnienie, wiec prawdopodobnie od przyszlego tygodnia zaczynam kumulowac sily na spotkanie z maluszkiem :) A Ty Majka nawet sie nie zastanawiaj tylko zwijaj manatki i do domku :)
 
majka np. ja jeszcze pracuje i nie zapowiada się żebym przestała do końca lipca . Tylko u mnie jest zupełnie inna sytuacja ja praktycznie jestem szefową dla siebie bo pracuje u ojca ale wszystko jest pod moją opieką bo ojciec nie ma zielonego pojącia o fryzjerstwie.Teraz jest zresztą sezon urlopowy więc i ja troszke więcej pracuje ale jakbym się żle czuła to odrazu mam wolne pomimo tego że nie ma zastępstawa za mnie w tej chwili.
A ty jak masz takiego szefa to tak jak dziewczyny mówią spadaj na L4 i olej go tak jak on ciebie .Należy ci sie
 
reklama
Majeczko, zacznij myslec o dzidzi i o sobie :) i zapieprzaj do cholery na L4!!! nie ma ludzi niezastapionych!!!a szefa olej z góry na dół!!!
Ty Sandra tez mogłabys juz dać sobie spokój z pracocholizmem i dac na luz!!! :)
 
Do góry