reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zwalniająca beta na samym początku ciąży - cp?

Dziewczyny, mam wyniki.

11 dpo - beta 33.6, prog 15.66
12 dpo - beta 53, prog 19,49
13 dpo - beta 66,4, proga nie badałam; przyrost ok.90%
14 dpo - beta 83,17 (przyrost ok 56 %), inne laboratorium
15 dpo - beta 118,3, progesteron 22,37


Z tym że dzisiaj pobranie miałam o 7.00 a w 13 dpo (sobota) o 10.00. Z uwzględnieniem godzin kalkulator pokazuje 86,4 % przyrostu. Sama nie wiem, co o tym myśleć. Niby w normie, ale jakoś tak...
No to Cp ja bym na bank wykluczyła. Ten przyrost w normie, niski ale w normie… progesteron obiecujący. No na dwoje babka wróżyła …
 
reklama
No to Cp ja bym na bank wykluczyła. Ten przyrost w normie, niski ale w normie… progesteron obiecujący. No na dwoje babka wróżyła …
U mnie na początku cp beta prawidłowo rosła więc po wzrostach bety nie da się tego określić, mało tego endometrium też miałam ładne i prawidłowe dla ciąży. Więc z ta CP nie koniecznie na tym etapie test do wykluczenia. Trzeba dalej monitorować betę.
 
U mnie na początku cp beta prawidłowo rosła więc po wzrostach bety nie da się tego określić, mało tego endometrium też miałam ładne i prawidłowe dla ciąży. Więc z ta CP nie koniecznie na tym etapie test do wykluczenia. Trzeba dalej monitorować betę.

Z tym, że u Ciebie z tego co pamiętam, były inne markery CP jak np. bóle brzucha (tak, w ciąży boli brzuch ale nie tak mocno jak opisywałaś).
Plus jednak miałaś cykl wspomagany, a to większa ryzyko CP. Ciężko też było sprawdzić jeden z głównych markerów CP czyli progesteron bo brałaś luteinę, która przenika do krwi więc nie dało się sprawdzić jego faktycznego wyniku.

No i nie oszukujmy się już 11 stycznia pisałyśmy Ci, że wygląda na CP i lepiej zgłosić się na IP (bo mają zwykle większe doświadczenie niż lekarz w gabinecie), a na stół trafiłaś dopiero 20.
 
Ostatnia edycja:
U mnie na początku cp beta prawidłowo rosła więc po wzrostach bety nie da się tego określić, mało tego endometrium też miałam ładne i prawidłowe dla ciąży. Więc z ta CP nie koniecznie na tym etapie test do wykluczenia. Trzeba dalej monitorować betę.
Owszem, w mojej CP też beta rosła poprawnie ale spójrz na ten progesteron. On naprawdę wyklucza CP. W moim przypadku wahał się od 7 do 12 max
 
Z tym, że u Ciebie z tego co pamiętam, były inne markery CP jak np. bóle brzucha (tak, w ciąży boli brzuch ale nie tak mocno jak opisywałaś).
Plus jednak miałaś cykl wspomagany, a to większa ryzyko CP. Ciężko też było sprawdzić jeden z głównych markerów CP czyli progesteron bo brałaś luteinę, która przenika do krwi więc nie dało się sprawdzić jego faktycznego wyniku.

No i nie oszukujmy się już 11 stycznia pisałyśmy Ci, że wygląda na CP i lepiej zgłosić się na IP (bo mają zwykle większe doświadczenie niż lekarz w gabinecie), a na stół trafiłaś dopiero 20.
Na początku nie miałam silnych boli brzucha tak jak i później. Z tego co pamiętam chwilowe kłucie bez plamień i to przy becie wyższej niż ma utorka.
Ale z czym masz problem że trafiłam do szpitala 20? Sama byś słuchała się w pierwszej kolejności lasek na forum czy swojego ginekologa? Byłam stałe pod kontrolą ginekologa, min. raz w tygodniu miałam robione USG. Jednak pewnie jak wiesz jeśli jest beta grubo poniżej 1000 to w usg z reguły nic nie widać bez względu czy jest to cp czy prawidłowa ciaza. Kilka dni przed nagłym wystrzałem bety miałam jej spadek i byłam nastawiona na biochem, gdy beta wystrzeliła po spadku i odstawieniu leków nie zwlekałam i pojechałam na IP. Nie wiem czemu na mnie naskakujesz z tym i czemu ma służyć twoja wypowiedź. Tu dziewczynie zwróciłam tylko uwagę, że po becie nie wyklucza się ani nie potwierdza Cp. I tą informację potwierdziło mi 3 różnych ginekologów. Równie dobrze beta może jej się rozkręcić i wszystko będzie ok, jak i może być biochem, jak i cp. Wróżenie z fusów.
 
Owszem, w mojej CP też beta rosła poprawnie ale spójrz na ten progesteron. On naprawdę wyklucza CP. W moim przypadku wahał się od 7 do 12 max
Jeśli chodzi o progesteron to może macie większą wiedzę, ja nie słyszałam nigdy wcześniej o tym, że poziom progesteronu może wykluczać CP. Nie upieram się przy swoim. 🤷🏻‍♀️ natomiast pierwsze lepsze wyszukiwanie w google pokazuje mi info że wysoki poziom progesteronu wskazuje na zdrową ciążę, jednak nie wyklucza CP.
 
Na początku nie miałam silnych boli brzucha tak jak i później. Z tego co pamiętam chwilowe kłucie bez plamień i to przy becie wyższej niż ma utorka.
Ale z czym masz problem że trafiłam do szpitala 20? Sama byś słuchała się w pierwszej kolejności lasek na forum czy swojego ginekologa? Byłam stałe pod kontrolą ginekologa, min. raz w tygodniu miałam robione USG. Jednak pewnie jak wiesz jeśli jest beta grubo poniżej 1000 to w usg z reguły nic nie widać bez względu czy jest to cp czy prawidłowa ciaza. Kilka dni przed nagłym wystrzałem bety miałam jej spadek i byłam nastawiona na biochem, gdy beta wystrzeliła po spadku i odstawieniu leków nie zwlekałam i pojechałam na IP. Nie wiem czemu na mnie naskakujesz z tym i czemu ma służyć twoja wypowiedź. Tu dziewczynie zwróciłam tylko uwagę, że po becie nie wyklucza się ani nie potwierdza Cp. I tą informację potwierdziło mi 3 różnych ginekologów. Równie dobrze beta może jej się rozkręcić i wszystko będzie ok, jak i może być biochem, jak i cp. Wróżenie z fusów.

Tak się składa, że akurat słuchałam lasek z forum i moja CP dzięki temu została usunięta farmakologicznie, a później ciąża z tego jajowodu zakończyła się szczęśliwie.

Po becie nie, ale po progu już tak.

PS. Ponieważ pamięć bywa zawodna oczywiście, że sprawdziłam kiedy pisałaś o bólach brzucha
 
Tak się składa, że akurat słuchałam lasek z forum i moja CP dzięki temu została usunięta farmakologicznie, a później ciąża z tego jajowodu zakończyła się szczęśliwie.

Po becie nie, ale po progu już tak.

PS. Ponieważ pamięć bywa zawodna oczywiście, że sprawdziłam kiedy pisałaś o bólach brzucha
To coś źle sprawdziłas albo źle przesledzialas moja historie. Może było pobolewanie ale nie był to ból bardzo silny i jak już doczytałas on przeszedł, bo z takim silnym bólem jak piszesz na pewno bym się zgłosiła do gin. W ogóle nie wiem czemu ma służyć twoje wyciąganie ? Chcesz mi coś udowodnić czy zarzucić czy masz do mnie jakiś problem? Ja akurat się cieszę że moja CP nie została usunięta w sposób farmakologiczny, ani że nie miałam czyszczonego i zszywanego jajowodu. Nie wmawiaj mi też że w jakiś sposób olewałam swój stan zdrowia i nie zarzucaj mi czegoś o czym nie masz pojęcia. Nie wiesz na ilu wizytach byłam, nie wiesz jaka w tedy towarzyszyła mi huśtawka emocjonalna od radości że w końcu udało się zajść w upragnioną ciążę, przez płacz w związku ze spadkiem bety i diagnozą biochemicznej i oczekiwaniem na krwawienie aż po przerażenie że to może być CP. Wyszukiwanie przez ciebie w mojej historii postów niczemu nie służy, a zwłaszcza w kontekście tematu jakiego dotyczy ten wątek. Jeśli nadal masz ochotę coś wyciągać i masz potrzebę zarzucać datami co kiedy mi było i analizować to zapraszam na priv.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale ja nigdzie nie napisałam że to beta wyklucza CP 😳
Zrozumiałam twój wpis że wzrost bety jest niski ale w normie i przez to raczej odrzucasz cp. Jeśli źle zrozumiałam to przepraszam.
Tak naprawdę u autorki to może być wszystko, jak już pisałam może się beta rozkręcić a może iść w drugą stronę. Ja na pewno bym nadal obserwowała betę co 48h by obserwować w jakim kierunku to idzie. Znając mnie to pewnie bym też umówiła się do ginekologa żeby się wypowiedział plus by skonsultować te wyniki. Wydaje mi się, że przy tak niskich poziomach bety i tak początkowym etapie ciąży ciężko jest cokolwiek wywnioskować czy przesądzić. Autorko będę trzymać kciuki 🤞🏻 aby beta ładnie ruszyła.
 
Ostatnia edycja:
Do góry