reklama
melduję, że kreska u mnie też jeszcze jest;
wagi nie mam więc jestem nieuświadomiona ile mi jeszcze do ideału brakuje - ale jak zacznę zdejmować ogrodniczki bez rozpinania bocznych guzików to będzie znak, że jestem już bardzo blisko ;D
wagi nie mam więc jestem nieuświadomiona ile mi jeszcze do ideału brakuje - ale jak zacznę zdejmować ogrodniczki bez rozpinania bocznych guzików to będzie znak, że jestem już bardzo blisko ;D
K
kasiula matula
Gość
zauważyła lekki spadek objetości brzucha ;D
ale waga ani drgnie ciuchy leża w szafie ciekawe czy w ogole sie wcisne w stare spodnie kiedys???
kreske na brzuchu tez nadal mam
ale waga ani drgnie ciuchy leża w szafie ciekawe czy w ogole sie wcisne w stare spodnie kiedys???
kreske na brzuchu tez nadal mam
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
A ja głupia myślałam, że ta krecha to jakoś niebawem po porodzie znika 8) Mam nadzieję, że chociaż do lata się jej pozbędę. Do większości ciuchów sprzed ciąży już wchodzę, ale a brzuszku nadal mały flaczek. CHyba muszę się zmobilizować do regularnych ćwiczeń, żeby wzmocnić mięśnie.
benita_29
Marcowa mama 2006
Ja tez mam nadal kreche na brzuchu,no i 4 kg do zrzucenia .NIe mieszcze sie w ciuchach(naj bardziej w spodniach) i nie wiem juz czu jeszcze troche poczekac,czy isc kupowac nowych...
Milla
Mamy marcowe 06
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2005
- Postów
- 732
Ja krechy nie mialam.
martwi mnie co innego. Moj straszny apetyt. W ciazy duzo nie przytylam ale czuje ze teraz mi dojdzie kg. Musze sie troche ograniczac. MOZe to dlatego ze karmie a podobno przy jednym karmieniu traci sie 800 kcl. Jutro powoli zaczynam wprowadzac lekkie cwiczenia. Juz wiosna wiec trzeba jakos wygladac
martwi mnie co innego. Moj straszny apetyt. W ciazy duzo nie przytylam ale czuje ze teraz mi dojdzie kg. Musze sie troche ograniczac. MOZe to dlatego ze karmie a podobno przy jednym karmieniu traci sie 800 kcl. Jutro powoli zaczynam wprowadzac lekkie cwiczenia. Juz wiosna wiec trzeba jakos wygladac
reklama
Mokkate Ty ludzi nie denerwuj.
dziś znowu miałąm rajd po sklepach. chyba kupię jutro biodrówki, bo tylko w nich sie dopinam w przywoitych rozmiarach. dziś zamierzyłam spodnie do pasa - tragedia wielka była, o malo sie nie poryczalam w przymierzalni - nie dopiełam sie w pasie w 40. dalej nie próbowałam przymierzać. niestety brzuchol po cc u mnie nie chce się wsysać niestety. buuuuuuuuuuuuuuuu
dziś znowu miałąm rajd po sklepach. chyba kupię jutro biodrówki, bo tylko w nich sie dopinam w przywoitych rozmiarach. dziś zamierzyłam spodnie do pasa - tragedia wielka była, o malo sie nie poryczalam w przymierzalni - nie dopiełam sie w pasie w 40. dalej nie próbowałam przymierzać. niestety brzuchol po cc u mnie nie chce się wsysać niestety. buuuuuuuuuuuuuuuu
Podziel się: