reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Znieczulenie przy porodzie

Pierwszy z znieczuleniem, ale u mnie nie ma co porównywać, bo pierwsze znieczulenie ktore dostalam zadzialało ale tylko na chwile, anastazjolog podał mi małą dawkę dla sprawdzenia? Nie wiem, ale wiem ze mówił ze jak przyjdą skurcze parte to znieczulenie puści. Tylko, ze najlepsze ze u mnie zahamował rozwój porodu i skurczy w ogole nie było. Musielismy poczekać aż znieczulenie pusci. Jak pusciło to wtedy wrocila akcja porodowa i przez to wydluzyl sie porod. Gdyby nie znieczulenie to bym może urodziła 4h szybciej. Lekarze wtedy zgodnie stwierdzili ze ja nie powinnam brać znieczulenia. Drugi porod już bez znieczulenia i faktycznie dla mnie poród bez znieczulenia lepiej i szybciej akcja porodowa postępowala. Skurcze parte - 7min.
 
reklama
Zawiozłam dzieciaki do przedszkola, oczywiście im się nie chciało bo 2 tygodnie przerwy mieli. Zakupy i właśnie gotuje zupę bo mąż chce żebym mu na przerwę do pracy przywiozła. W domu syf oczywiście i jak pomyślę o sprzątaniu to aż mi się słabo robi
 
W Holandii też rodziłaś? Bo mnie mówiono, żeby znieczulenie zadziałało przy 100% musi być podane do max 3cm. Przy pierwszym porodzie dostałam jak miałam 5-6cm i tylko się męczyłam, bo ani wstać nie mogłam żeby to rozchodzić a skurcze koszmarne. Przy drugim dostałam przy 3cm i tak mogłabym rodzić. Spałam, jadłam, oglądałam tv, gadałam przez tel..
Niee, w PL 🙂
Kurde, to w PL mówią zupełnie inaczej - musi być te 4-5 cm i podają 🙂 ale mówią też, że przy 7 cm to juz nie powinno się podawać, bo niby za późno. U mnie jak widać okazało się inaczej 🙂
Ostatnio oglądałam reportaż w tv nt znieczuleń w PL, a raczej ich braku lub blokowaniu, bo niby „już za późno”. W tym reportażu jakiś lekarz się wypowiedział, że nigdy nie jest za późno na znieczulenie, nawet przy 8 cm 🙂
 
Niee, w PL 🙂
Kurde, to w PL mówią zupełnie inaczej - musi być te 4-5 cm i podają 🙂 ale mówią też, że przy 7 cm to juz nie powinno się podawać, bo niby za późno. U mnie jak widać okazało się inaczej 🙂
Ostatnio oglądałam reportaż w tv nt znieczuleń w PL, a raczej ich braku lub blokowaniu, bo niby „już za późno”. W tym reportażu jakiś lekarz się wypowiedział, że nigdy nie jest za późno na znieczulenie, nawet przy 8 cm 🙂

Rekomendacje mówią o podaniu od 3-4cm do 8cm.
Normalnie miałam podane przy 3cm w w 2015 roku
 
Rekomendacje mówią o podaniu od 3-4cm do 8cm.
Normalnie miałam podane przy 3cm w w 2015 roku
Rekomendacje jedno, a rzeczywistość drugie 🙂
Oni robią wszystko, żeby nie podać 🙂
Kobiety często słyszą „jest za wcześnie”, a jeszcze częściej słyszą „już za późno”.
 
Rekomendacje jedno, a rzeczywistość drugie 🙂
Oni robią wszystko, żeby nie podać 🙂
Kobiety często słyszą „jest za wcześnie”, a jeszcze częściej słyszą „już za późno”.

Tak jak napisałam w 2015 roku bez problemu dostałam.
Myślę, że gdyby nie planowe cesarskie cięcie w 2011 roku tez bym dostała.
W 2023 roku nie dostałam natomiast uważam, że dobrze się stało. Natomiast szpital według statystyk podaje znieczulenie 95% rodzących.

Ciężko mi powiedzieć jak znieczulenie podane przy 10cm wpłynęło by na dziecko, nie mówiąc o komforcie podania. Nie mam aktualnie na to czasu, ale poszukam sobie jakiś sensownych info czy podawanie znieczulenia przy 10cm przy porodzie sn jest rozsądne. Bo lekarzem nie jestem ale mimo to uważam to za dość odważna tezę.
 
Ja w 2013 normalnie miałam podane. Ale niestety miałam wrażenie, że nic nie pomogło. Męczyły mnie bóle krzyżowe. Myślałam, że mi kręgosłup pęknie...
 
Ja Bronilam sie rekami I nogami przed znieczuleniem I lekami, a teraz sadze, ze nic lepszego nie moglo mi sie trafic. Rodzilam bardzo dlugo, ale rozwarcie stanelo na 5cm, a mala juz sie pchala na swiat. Po 9h prob bez znieczulenia, wykonczona porodem praktycznie nie kontaktowalam, zostalam namowiona przez meza na znieczulenie. Dostalam 2 zastrzyki, nie pamietam w ogole, aby bolaly. 2min od epiduralu zaczelam kontaktowac, otworzylam oczy I w koncu moglam skupic sie na dalszej akcji. Polozne daly mi czas aby rozwarcie sie powiekszylo, tak tez sie stalo I po kilku h zaczelam znowu przec. Nie czulam bolu, co bylo zbawieniem, ale tym samym, jakies bylo moje zaskoczenie, ze tak mocno peklam 🙈
 
reklama
Ja Bronilam sie rekami I nogami przed znieczuleniem I lekami, a teraz sadze, ze nic lepszego nie moglo mi sie trafic. Rodzilam bardzo dlugo, ale rozwarcie stanelo na 5cm, a mala juz sie pchala na swiat. Po 9h prob bez znieczulenia, wykonczona porodem praktycznie nie kontaktowalam, zostalam namowiona przez meza na znieczulenie. Dostalam 2 zastrzyki, nie pamietam w ogole, aby bolaly. 2min od epiduralu zaczelam kontaktowac, otworzylam oczy I w koncu moglam skupic sie na dalszej akcji. Polozne daly mi czas aby rozwarcie sie powiekszylo, tak tez sie stalo I po kilku h zaczelam znowu przec. Nie czulam bolu, co bylo zbawieniem, ale tym samym, jakies bylo moje zaskoczenie, ze tak mocno peklam 🙈
O, a mi w szpifalu powiedzieli ze na znieczuleniu nie da sie urodzić i ze jak są skurcze parte to zawsze znieczulenie puszcza.
 
Do góry