Tonya
Zadowolona z życia :)
też o tym pomyślałam korzyści logistyczne
No nie tylko logistyczne, towarzyskie dla naszych dzieci również, przynajmniej kogoś już by znały na miejscu.
Arturo we wrześniu będzie miał ledwo dwa lata skończone, więc raczej przedszkola nie biorę pod uwagę, tym bardziej, że on do mnie mocno przyklejony. Myślę na początku o żłobku i to na kilka godzin w tygodniu, żeby w ogóle zobaczyć jak się tam odnajdzie. Ale jakbym się załapała na roczny macierzyński to raczej jeszcze bym ten temat w czasie odsunęła. No ale to już w rękach naszego "kochanego" rządu...
Mamba to jak już Twoja znajoma żłobek otworzy to daj nam tu jakieś namiary.
Pieszczoszka a Twoja znajoma w którym żłobku pracuje?