- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2023
- Postów
- 2
Hej, chciałam tu zostawić coś od siebie, bo w ciąży bardzo szukałam jakichkolwiek historii z pozytywnym zakończeniem.
32 lata, druga ciąża. Pierwsza ciąża zdrowa, donoszona.
(w obu ciążach: od połowy ciąży moje ciśnienie było trochę podwyższone ok 140/95, tętno zazwyczaj ok 100. Przed ciążą 165cm/72kg czyli nadwaga - może dla kogoś będzie to istotne)
Druga ciąża: usg 1 trymestru prawidłowe. Wyniki biochemii z krwi słabe(oba wyniki bardzo niskie, z tego co pamiętam wg publikacji zagranicznych, mniej niż 5% ciąż z takimi wynikami biochemii kończyło się zdrowym dzieckiem). Ogólne ryzyko trisomii 18 biorąc pod uwagę dobre usg i inne czynniki: 1:46.
Przy takich wynikach genetyk zasugerowała amniopunkcję(na którą sie zdecydowaliśmy) - wynik: kariotyp prawidłowy męski.
Ogromna ulga, ale nadal stres i strach z tyłu głowy, bo jednak z jakiegoś powodu wyniki z krwi były bardzo niskie. Szukałam, szukałam i w końcu nie doszukałam się żadnych informacji co dla mojego synka może oznaczać taki wynik(oprócz wyższego ryzyka zespołu Edwardsa - który został odrzucony).
Jasiu urodził się w terminie. Ma już 9 miesięcy. Jest zdrowym i bardzo silnym bobasem. Pięknie sie rozwija i rośnie. Ma już 10kg, 4 zęby i próbuje sam wstawać!
Kochane mamusie i kochani tatusiowie, jeśli właśnie nerwowo przeszukujecie internet a w waszej głowie kołacze niepokojący wynik testu pappa, może nasza historia choć na chwile was uspokoi. Życze wam dużo siły i dobrych ludzi wokół w tym trudnym czasie.
32 lata, druga ciąża. Pierwsza ciąża zdrowa, donoszona.
(w obu ciążach: od połowy ciąży moje ciśnienie było trochę podwyższone ok 140/95, tętno zazwyczaj ok 100. Przed ciążą 165cm/72kg czyli nadwaga - może dla kogoś będzie to istotne)
Druga ciąża: usg 1 trymestru prawidłowe. Wyniki biochemii z krwi słabe(oba wyniki bardzo niskie, z tego co pamiętam wg publikacji zagranicznych, mniej niż 5% ciąż z takimi wynikami biochemii kończyło się zdrowym dzieckiem). Ogólne ryzyko trisomii 18 biorąc pod uwagę dobre usg i inne czynniki: 1:46.
Przy takich wynikach genetyk zasugerowała amniopunkcję(na którą sie zdecydowaliśmy) - wynik: kariotyp prawidłowy męski.
Ogromna ulga, ale nadal stres i strach z tyłu głowy, bo jednak z jakiegoś powodu wyniki z krwi były bardzo niskie. Szukałam, szukałam i w końcu nie doszukałam się żadnych informacji co dla mojego synka może oznaczać taki wynik(oprócz wyższego ryzyka zespołu Edwardsa - który został odrzucony).
Jasiu urodził się w terminie. Ma już 9 miesięcy. Jest zdrowym i bardzo silnym bobasem. Pięknie sie rozwija i rośnie. Ma już 10kg, 4 zęby i próbuje sam wstawać!
Kochane mamusie i kochani tatusiowie, jeśli właśnie nerwowo przeszukujecie internet a w waszej głowie kołacze niepokojący wynik testu pappa, może nasza historia choć na chwile was uspokoi. Życze wam dużo siły i dobrych ludzi wokół w tym trudnym czasie.