reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

afi to nie o zaden autyzm przeciez chodzi. szczepionki zle wplywaja na organizm malych dzieci ktore nie maja jeszcze wyksztalconego ukladu odpornosciowego a poza tym zawieraja mase skladnikow ktore szkodza na uklad nerwowy.
 
reklama
mu szczepimy wszystkie podstawowe, pneumo i meningo tez ale tylko dlatego bo mamy za darmo inaczej chyba finanse by nie pozwolily, ja bardziej boje się powikłań po chorobach niz po szczepionkach, jak narazie wszystkie szczepienia zniosła bardzo dobrze
 
z tego co przeczytałam, to większość mam (nawet tych, które szczepią dzieci) zastanawia się czy szczepić MMR II, która niechlubnie została połączona z autyzmem. dlatego pisze akurat o tej konkretnej szczepionce.
 
Agnieszka77 a to na pewno Nadii się zaczęły te choroby po pneumo? Mi się wydawało że wcześniej i tak sobie nawet kiedyś myślałam, że dobrze, że Nadię zaszczepiłaś, jak Wy ciągle na zakaźnym w szpitalu lądowałyście

Ona miała problemy alergiczne,kolki i zaparcia.Pierwszą chorobą było zapalenie płuc.Przez 7 miesięcy była zdrowym dzieckiem,jedynie przechodziła jakiś katar i wirusówkę.Na pneumokoki szczepiona była pierwszą dawką w grudniu,a na początku stycznia było już zapalenie płuc,w marcu,po drugiej dawce było to samo,tylko znacznie szybciej.Na zakaźnym nigdy nie byłyśmy w szpitalu (może to ktoś inny ;-)) Na rotawirusy też szczepiłam i fakt,nie złapała tego w szpitalu.
 
Ja myślałam, że Nadia miała wirusowe zapalenie płuc, jakoś tak mi się ubzdurało, dlatego byłam przekonana, że na "zakazach" byliście. No ale przy alergiach pokarmowych choroby układu oddechowego to wręcz standard. Uważam, że nie powinnaś sobie wyrzucać tego, że podjęłaś decyzję o szczepieniu. Prawda jest taka, że wiecznie siedzicie w placówkach służby zdrowia, a Nadia ma obniżoną odporność, więc jesteście w grupie ryzyka. Kij ma dwa końce, niby uważasz, że szczepienie obniżyło odporność, ale może też być tak, że mała przez to nie złapała jakiegoś gorszego świństwa w szpitalu. Tam jest tego wiele, bariera oddziału zamkniętego niewiele daje, bo ludzie się przemieszczają, kanalizacja i wentylacja się łączą.
 
reklama
Do góry