reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

hejka dziewczyny:-)
my dzis po pierwszym szczepieniu...nasza szczepionka nazywala sie DKTP-Hib en Pneu(1)takze wsumie niewiem jak to jest po polsku i czy to takie samo jak i u was..moze wiecej wiedza dziewczyny ,ktore mieszkaja zagranica:confused:
ale musze nadmienic ze dzis pani doktor i moj M mnie tak zjezyli ze mi az wlosy deba stanely i myslalam ze wyjde z siebie i zaczne na nich krzyczec!!
w pierwswzej kolejnosci moj M ..zaczol ze moze swobodnie pani doktor mowic po holendersku a on mi w domu wszystko powie...wiec ja na to ze nie bo chce odrazu wszystko wiedziec i ma mowic po niemiecku bo moj partner potem [polowe zapomni a wogole to jesli ja nierozumiem to dodatkowych pytan niemoge zadac..co jest rzecza wazna!wiec mowila i po holendersku i niemiecku.potem byly pytania i zaczelo sie od tego ze powiedzialam prawde ze malemu daje jedna butelke dziennie wieczorem po kapieli i spiunka sobie wtedy z od 4 do pieciu godzin w swoim lozeczku...kazala(a nie jak przystalo poradzic)odstawic to bo ona jest pewna ze piers mu wystarcza..choc protestowalam ze dla mnie psychicznie (bo maly caly dzien na cycu wisi)jest o wiele lepiej i latwiej jak ta butelke dostaje...a ona z uparciem nie i koniec:wściekła/y:przezylam to ..ale nastepna dyskusja..ze maly niemoze spac ze mna w lozku!!ma swoje lozeczko i koniec..no tak ma racje..ale jesli nie butelka..a moj misiek caly czas przy cycku to ja od wieczora do samiutenkiego switu musialabym na fotelu raze,m z nim siedziec:baffled:ocvzywiscie mam to w planie aby maluch spal u siebie w lozeczku..ale to planowalam za jakies przynajmiej 2 miesiace..niewidze nic w tym zlego ze jak go biore do siebie o godz.3 w nocy do siebie i spimy razem:sorry2:no ale doktor przekazala trzeba zrobic...:wściekła/y::szok:no a na koniec jak misio dostal od niej szczepienia dwa..to wkola mu to jakby wbijala w jakies martwe cialo...z takim normalnie "jeb.."moj maly tak sie rozplakal jak nigdy w zyciu dotad:baffled:przez 30 min.niemoglam go niczym uspokoic...no a potem na koniec jak go ubieralam moj M do mnie ...no uspokuj dziecko..potem ubierzesz(co zajmowalo mi uspakajanie juz 30min)i chcialam jak najszybciej do domu z nim isc i nakarmic...i juz zaczynal mnie wnerwiac..dziecko krzyczy..ja staram sie skoncentrowac na ubieraniu a nierozczulaniu i do tego ten nad uchem:wściekła/y:katastrofa..no i w windzie zaczelo sie..moj M no tak..doktor ma racje..musisz go odzwyczaic spac z nami:confused::baffled:jeszcze slowa niewypowiedzialam a ten krzyczy na mnie..bo tak ..ja wiem lepiej itp itd..zgroza...no zjerzona jestem jak juz dawno niebylam:baffled:ale sie rozpisalam..no ale do rzeczy:misiek wazy 6.175...a wazyl przy urodzeniu-3,750:szok:wiec ladnie mu sie przytylo:-Dno i dlugosci59.2..a mial 52:sorry2:no to jestem zadowolona...:-Dchociaz z tego jedynego..nastepnym razem ide sama10.lutego i jak mnie wkurzy to jej powiem co mam na jezyku;-)zamiast zbadac i zobaczyc maluszka..to sie rozgadala jak stara prukwa:baffled:dobrze ze pielegniara niezapomniala zwarzyc:szok:a tak ponoc dbaja o dzieci zagranica..paracetamol i dowidzenia..a jak zapytalam o odparzenie po boczkach od pampersa to kazala mi isc do mojego doktora bo ona zapomniala jak ta masc na odparzenia sie nazywa..:baffled:a tu mi takie wyklady co dobre a co zle..beznadzieja..a to nazywa sie consultat biuro...w polsce dziewczyny macie o niebo lepiej:tak:
 
reklama
dziewczyny jak czesto macie wizyty patronażowe położnej ? Mała kończy jutro 6 tyg i jeszcze nie byla ani razu. A moja bratowa urodziła w sobote (9.01), wczoraj wyszla ze szpital i dzisiaj juz byla polozna :szok:
 
dziewczyny jak czesto macie wizyty patronażowe położnej ? Mała kończy jutro 6 tyg i jeszcze nie byla ani razu. A moja bratowa urodziła w sobote (9.01), wczoraj wyszla ze szpital i dzisiaj juz byla polozna :szok:

moze nikt nie zglosil ? u mnie byla 4 razy pierwszy raz po 4 dniach od wyjścia ze szpitala pozniej tydzien pozniej nasteona wizyta byla 2 tyg zerknac na pepek no i w połowie grudnia ostatni raz tak ogolnie sprawdzic jak u nas i czy pytań nie mam :)
 
Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki też mają zamiłowania do którejś strony? Mój syn do lewej, jak leży na pleckach i usypia to najchętniej przekręca główkę i wtula polik w lewą stronę. Jak go trzymamy do odbicia tez w lewo. Boję się, że to my przyzwyczailiśmy go do tego podchodząc do np. kołyski dla nas z prawej strony a dla niego z lewej.
 
dziewczyny mam pytanie ile u Was kosztuje szczepionka na rota?
ja chciałam zaszczepić mimo że Martynia nie chorowała i nie była szczepiona
ale boję się tego dziadostwa Martynia chodzi do przedszkola i ma kontakt z dziećmi już nam zapl płuc przytargała

no i z kolejnymi szczepionkami narazie muszę odczekać 3 tygodnie po zap płuc Michasi

u nas rota jedna kosztuje 310 zł :baffled:

a Michaśka też ciągle na prawo kładzie główkę staram się z lewej Ją zaczepiać a w nocy przekładam na lewo i tak grzecznie śpi

200 zl

Ale to tylko jedne dawki tych rota i pneumo czy całość??

dziewczyny u nas zaczela sie zbierac sucha skorka na glowie, a wczesniej stosoalam oliwke i przykrywalam glowke czapka na noc i bylo suer, a teraz nic nie pomaga :-( i nie wiem co mam stosowac. Moze macie jakies dobre rady :happy2: to ja chetnie poczytam

nie, to pojedyncza dawka.
Po umyciu glowki smarujesz oliwka, czpeczka na noc, potem mozesz umyc jeszcze raz i wyczesywac szczotka DELIKATNIE!!!
Dziewczyny nie mozna dziecku drapac, szorowac czy wyczesywac grzebieniem :szok: mozecie zrobic dziecku krzywde, moze miec glowke w malutkich bliznach. Nawet jak Wam sie wydaje ze nic zlego sie nie dzieje.
A jak jest mocna ciemieniucha to sa specjalne plyny.


Cześć
Pewnie już omawiałyście ten wątek, ale zapytam jeszcze raz:
byliśmy na szczepieniu 22 grudnia i mały miał brzydką wysypkę, lekarka powiedziała ,że to trądzik niemowlęcy i dała maść z antybiotykiem na 7 dni, a potem odstawić i normalnie pielęgnować. Wysypka w ciągu tych 7 dni zniknęła ale od tygodnia znowu się pojawiła na skroniach i dłoniach , przy dotyku jest bardzo szorstka skóra. Podobno może ten trądzik nawracać, a nie chcę cały czas smarować antybiotykiem może macie jakieś sposoby??? co robiłyście w takim przypadku??

Dla mnie to nie wyglada na tradzik. Bardziej sklanialabym sie w kierunku atopowego zapalenia skory. No, ale lekarzem nie jestem;-)

Moja mała ma refluks pokarmowy. Pediatra nie przepisała innego mleka niż zwykły Bebilon. Refluks stwierdziła na podstawie ulewania i "charczenia" małej. Któryś z Waszych Maluszków ma refluks? Jak to lekarz stwierdził i jaki lek przepisał. Matko, jak to usłyszałam to aż mi ciarki przeszły. Na dodatek ma zespół niemowlęcego napięcia mięśniowego na barkach i dlatego nie chce leżeć na pleckach tylko cały czas chce być "na stojąco".

Zeby stwierdzic refluks trzeba zrobic usg.
A poza tym: (cytat ze strony: Choroba refluksowa przełyku u dzieci - Medycyna Rodzinna numer 2/2004, strony 46-49 )
U niemowląt choroba refluksowa rozpoznawana jest wówczas, gdy refluksowi towarzyszą takie objawy jak niedokrwistość, niedożywienie i opóźnienie rozwoju fizycznego, zapalenie przełyku, spastyczne zapalenia oskrzeli. Ból związany z przełykaniem jest często przyczyną znacznego niepokoju dziecka, jadłowstrętu, może także powodować zaburzenia w jego rozwoju emocjonalnym. Największe niebezpieczeństwo choroby refluksowej u niemowląt wynika z jej manifestacji pozaprzełykowej, w postaci zagrażających życiu napadów bezdechów (14). Stany takie mogą być przyczyną nagłych, tzw. łóżeczkowych, zgonów niemowląt, tym bardziej, że u dzieci w trakcie snu ulega znacznemu spadkowi napięcie górnego zwieracza przełyku, co sprzyja zachłyśnięciom (15).
U ponad połowy niemowląt z chorobą refluksową stwierdza się alergię na białko mleka krowiego, która w znacznym odsetku przypadków może być przyczyną refluksu, a nie tylko zjawiskiem towarzyszącym (16, 17). Chorzy ci źle reagują na standardowe sposoby leczenia choroby refluksowej, w tym leczenie chirurgiczne, natomiast bardzo dobre efekty terapeutyczne uzyskiwane są po wprowadzeniu diety bezmlecznej (18, 19).
 
osz kurcze na stronie w opisie tej szczepionki jest coś takiego:

Jeśli którykolwiek z niżej wymienionych objawów pojawił się w zależności czasowej ze szczepieniem szczepionką zawierającą komponentę krztuścową, należy dokładnie rozważyć decyzję o podaniu następnej dawki szczepionki, zawierającej składnik krztuścowy:
Gorączka ≥ 40,0°C w ciągu 48 godzin po podaniu szczepionki, niewywołana przez jakikolwiek, możliwy do zidentyfikowania czynnik.
Zapaść lub stan podobny do wstrząsu (epizod hipotonii hiporeaktywności) w ciągu 48 godzin po szczepieniu.
Przewlekły, nieustanny płacz trwający ≥ 3 godzin, pojawiający się w ciągu 48 godzin po szczepieniu.
Drgawki przebiegające z gorączką lub bez, występujące w ciągu 3 dni po szczepieniu.
W pewnych okolicznościach, takich jak wysokie narażenie na zachorowanie na krztusiec, potencjalne korzyści mogą przeważyć ryzyko.
Infanrix hexa

ja już bym panikę zasiała.
Muszę zaopatrzyć się w maść może znieczulającą Emla czy coś takiego, czopki uspokajające Vibrucol czy coś takiego i coś od gorączki......... No i dla siebie oczywiście środki uspokajające na całą noc!!!!!

Kochana nie ma co panikowac! Nawet jak dziecko bedzie mialo goraczke to przeciez od niej nie umrze :sorry2: Bedzie ok, glowa do gory! :-)

U nas na szczescie Asia zero reakcji na szczepionki - a miala 3 wklucia + rota.

hejka dziewczyny:-)
my dzis po pierwszym szczepieniu...nasza szczepionka nazywala sie DKTP-Hib en Pneu(1)takze wsumie niewiem jak to jest po polsku i czy to takie samo jak i u was..moze wiecej wiedza dziewczyny ,ktore mieszkaja zagranica:confused:
ale musze nadmienic ze dzis pani doktor i moj M mnie tak zjezyli ze mi az wlosy deba stanely i myslalam ze wyjde z siebie i zaczne na nich krzyczec!!
w pierwswzej kolejnosci moj M ..zaczol ze moze swobodnie pani doktor mowic po holendersku a on mi w domu wszystko powie...wiec ja na to ze nie bo chce odrazu wszystko wiedziec i ma mowic po niemiecku bo moj partner potem [polowe zapomni a wogole to jesli ja nierozumiem to dodatkowych pytan niemoge zadac..co jest rzecza wazna!wiec mowila i po holendersku i niemiecku.potem byly pytania i zaczelo sie od tego ze powiedzialam prawde ze malemu daje jedna butelke dziennie wieczorem po kapieli i spiunka sobie wtedy z od 4 do pieciu godzin w swoim lozeczku...kazala(a nie jak przystalo poradzic)odstawic to bo ona jest pewna ze piers mu wystarcza..choc protestowalam ze dla mnie psychicznie (bo maly caly dzien na cycu wisi)jest o wiele lepiej i latwiej jak ta butelke dostaje...a ona z uparciem nie i koniec:wściekła/y:przezylam to ..ale nastepna dyskusja..ze maly niemoze spac ze mna w lozku!!ma swoje lozeczko i koniec..no tak ma racje..ale jesli nie butelka..a moj misiek caly czas przy cycku to ja od wieczora do samiutenkiego switu musialabym na fotelu raze,m z nim siedziec:baffled:ocvzywiscie mam to w planie aby maluch spal u siebie w lozeczku..ale to planowalam za jakies przynajmiej 2 miesiace..niewidze nic w tym zlego ze jak go biore do siebie o godz.3 w nocy do siebie i spimy razem:sorry2:no ale doktor przekazala trzeba zrobic...:wściekła/y::szok:no a na koniec jak misio dostal od niej szczepienia dwa..to wkola mu to jakby wbijala w jakies martwe cialo...z takim normalnie "jeb.."moj maly tak sie rozplakal jak nigdy w zyciu dotad:baffled:przez 30 min.niemoglam go niczym uspokoic...no a potem na koniec jak go ubieralam moj M do mnie ...no uspokuj dziecko..potem ubierzesz(co zajmowalo mi uspakajanie juz 30min)i chcialam jak najszybciej do domu z nim isc i nakarmic...i juz zaczynal mnie wnerwiac..dziecko krzyczy..ja staram sie skoncentrowac na ubieraniu a nierozczulaniu i do tego ten nad uchem:wściekła/y:katastrofa..no i w windzie zaczelo sie..moj M no tak..doktor ma racje..musisz go odzwyczaic spac z nami:confused::baffled:jeszcze slowa niewypowiedzialam a ten krzyczy na mnie..bo tak ..ja wiem lepiej itp itd..zgroza...no zjerzona jestem jak juz dawno niebylam:baffled:ale sie rozpisalam..no ale do rzeczy:misiek wazy 6.175...a wazyl przy urodzeniu-3,750:szok:wiec ladnie mu sie przytylo:-Dno i dlugosci59.2..a mial 52:sorry2:no to jestem zadowolona...:-Dchociaz z tego jedynego..nastepnym razem ide sama10.lutego i jak mnie wkurzy to jej powiem co mam na jezyku;-)zamiast zbadac i zobaczyc maluszka..to sie rozgadala jak stara prukwa:baffled:dobrze ze pielegniara niezapomniala zwarzyc:szok:a tak ponoc dbaja o dzieci zagranica..paracetamol i dowidzenia..a jak zapytalam o odparzenie po boczkach od pampersa to kazala mi isc do mojego doktora bo ona zapomniala jak ta masc na odparzenia sie nazywa..:baffled:a tu mi takie wyklady co dobre a co zle..beznadzieja..a to nazywa sie consultat biuro...w polsce dziewczyny macie o niebo lepiej:tak:

Rob po swojemu! Skoro Ci tak dobrze to co Cie baba obchodzi i jej zdanie? Poza tym cos bym jej odwarknela na pewno :cool:
A jesli chodzi o M - powiedz mu ze jesli on chce wprowadzac zalecenia pani doktor to prosze bardzo ale Ty reki do tego nie przylozysz. I tyle.

dziewczyny jak czesto macie wizyty patronażowe położnej ? Mała kończy jutro 6 tyg i jeszcze nie byla ani razu. A moja bratowa urodziła w sobote (9.01), wczoraj wyszla ze szpital i dzisiaj juz byla polozna :szok:

:szok: A mala wogole byla zgloszona do przychodni? Na Twoim miejscu bym zadzwonila i sie zapytala z jakiej racji jej nie bylo...

A tak na marginesie to wlasnie tak sie polozne kobietami interesuja :baffled: a potem jak ktoras nie dba o dzieciaka itd i cos sie stanie to nie ma winnych :baffled: Eff_k oczywiscie Cie o to nie podejrzewam tylko tak sobie gdybam ;)
 
anja nie przejmuj sie :) nasteonym razem jej po polsku powiedz co myslisz to jej slabo sie zrobi heheheh :)

a co do lekarzy to moja tez mowi cycka i cycka ... i za kazdym razem pyta a ja ze cycka a jak malemu za mało to butelka ale nie mowie juz jej ze wiecej butelka niz cycka :p hehe no to co ja zrobie ... kaza cycka a jak mleko każą to nutramigen ;]
 
reklama
Moja mała ma refluks pokarmowy. Pediatra nie przepisała innego mleka niż zwykły Bebilon. Refluks stwierdziła na podstawie ulewania i "charczenia" małej. Któryś z Waszych Maluszków ma refluks? Jak to lekarz stwierdził i jaki lek przepisał. Matko, jak to usłyszałam to aż mi ciarki przeszły. Na dodatek ma zespół niemowlęcego napięcia mięśniowego na barkach i dlatego nie chce leżeć na pleckach tylko cały czas chce być "na stojąco".
Pawełek tez ma refluks :zawstydzona/y:
Na wizycie u lekarza tej pierwszej mowilam ze maly strasznie ulewa i idzie mu noskiem, a czasami to az wylewa to sie z niego i lekarka skierowala nas na usg brzuszka i zrobilismy o razu usg i wyszedl refluks tzw fizjologiczny, pani lekarka powiedziala ze to normalne u tak malego dzieciatka, musi sie przelyk unormowac i z kazdym tygodniem bedzie lepiej (ta pani co robila usg powiedziala to samo) i ze niczego mi nie zapisze bo to jest refluks fizjologiczny i dzieciatko sobie z nim poradzi.
To prawda, jest juz coraz lepiej i maly mniej ulewa i czesciej odbija,dlatego tak pilnuje tego odbijania, ze nawet go wybudzam :-(. Już jest niebo a ziemia :sorry2:ufff
Więc bądz dobrej myśli i myślę, że zrobienie usg tylko cie uspokoi
...Po umyciu glowki smarujesz oliwka, czpeczka na noc, potem mozesz umyc jeszcze raz i wyczesywac szczotka DELIKATNIE!!!
tak tez robilam, teraz pewnie moje hormony spowodowaly nawrot, ale juz jest lepiej

...Stany takie mogą być przyczyną nagłych, tzw. łóżeczkowych, zgonów niemowląt, tym bardziej, że u dzieci w trakcie snu ulega znacznemu spadkowi napięcie górnego zwieracza przełyku, co sprzyja zachłyśnięciom ...
tekich rzeczy to lepiej nie czytac, bo mozna z żółtymi papierami skończyć, bo mnie to aż ciarki przeszły
 
Do góry