reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowe buciki dla maluszka!!!!

Wizualnie podobają mi się te papucie z befado ale szkoda, że są zrobione z tworzywa sztucznego a nie ze skóry naturalnej. Skóra jest miękka i dopasowuje się do kształtu małej stópki a po za tym jest przepuszczalna i nóżki malucha się nie spocą. Co do znaku zdrowa stopa to podchodzę do niego bardzo sceptycznie, widziałam paputki dziecięce z plastikową podeszwą, twarde i bardzo sztywne i też miały ten znak.
 
reklama
Wizualnie podobają mi się te papucie z befado ale szkoda, że są zrobione z tworzywa sztucznego a nie ze skóry naturalnej. Skóra jest miękka i dopasowuje się do kształtu małej stópki a po za tym jest przepuszczalna i nóżki malucha się nie spocą. Co do znaku zdrowa stopa to podchodzę do niego bardzo sceptycznie, widziałam paputki dziecięce z plastikową podeszwą, twarde i bardzo sztywne i też miały ten znak.

Szczerze mówiąc, to nawet nie zwracałam uwagi na znak "zdrowa stopa". Po prostu kupiłam kapcie, założyłam i patrzyłam czy się sprawują...
nikt Ci nie broni kupić kapci ze skóry naturalnej ( http://www.bangla.pl/odziez-obuwie/...cie-ze-skory-naturalnej-rozne-wzory-p7958.htm / http://www.sklep-buciki.pl/sklep/product_info.php?products_id=323), ale jak dla mnie, to one są brzydkie, drogie i takie teksty, które wypisują, nie działają na mnie.
Nie zauważyłam, żeby chłopcom jakoś strasznie pociły się stopy w naszych kapciach (jak już mają je założone ;)).
 
ja też uważam, że skórzane kapcie to przegięcie, kto powiedział że w tekstylnych (wykonanych z naturalnych materiałów) noga sie poci. Ja w takich chodzę i mi się nie poci :)) Lateksowe za to odpadają.
 
Witam i ja!
Wtrącę swoje 3 grosze: moja starsza chodziła w kapciach befado i noga jej się nie pociła, sama zdejmowała je sobie niezależnie czy były sznurowane czy na rzepy, teraz wkładamy jej antypoślizgowe skarpety ( mamy panele w pokojach i kafelki w pozostałych częściach mieszkania ) i czasami je też sobie zdejmuje... Młodsza też już chodzi, ma też zakładane antypoślizgowe, jeszcze nie ściąga, ale jej się zsuwają ;)....
Także moja sugestia : dziecko sobie samo wybiera w czym jemu najwygodniej ;)
 
Uważam, że nie ma co oszczędzać na zdrowiu, a już na pewno na zdrowiu dziecka więc jeśli miałabym dołożyć 10 czy 15 zł więcej i kupić zdrowe buciki to tak bym zrobiła z drugiej strony chciałabym mieć pewność że warto :) No bo czego się nie robi dla dziecka - sobie nie kupię, ale dla małej nie szkoda mi kasy :-)
 
Uważam, że nie ma co oszczędzać na zdrowiu, a już na pewno na zdrowiu dziecka więc jeśli miałabym dołożyć 10 czy 15 zł więcej i kupić zdrowe buciki to tak bym zrobiła z drugiej strony chciałabym mieć pewność że warto :) No bo czego się nie robi dla dziecka - sobie nie kupię, ale dla małej nie szkoda mi kasy :-)

a jaką masz pewność, że dziecko w skórzanych kapciuszkach będzie miało zdrowe nóżki i kręgosłup? żadną...
poza tym kapcie skórzane nie kosztują 10zł więcej, a dwa razy tyle... ja na pewno moim chłopcom nie kupię, bo widzę, że nie lubią chodzić w ogóle w kapciach...
i nie chodzi tu o oszczędność, a o zdrowy rozsądek i ekologiczne i ekonomiczne myślenie...
 
A mi się wydaje, że wybór butów dla dziecka i tak powinien zależeć od zdrowego rozsądku. Nie wszystko co kosztuje 1000 zł musi być lepsze od tego, co kosztuje 100 zł. Czasem przecież skórzane buty dla dzieci z reklamy w szczytowym dniu oglądalności kosztują tyle, ile kosztują, bo producentom musi się zwrócić koszt reklamy. Normalnie kosztowałyby pewnie ze 200 zł - a w tej cenie można kupćc naprawdę fajne butki dla malucha i nie splajtować.
Zresztą, to chyba kwestia własnego wyboru i wyboru dziecka. Jedno będzie chodziło w skórzanych kapciach,a drugie za nic w świecie ich nie dotknie i już.
 
Nie mam pewności, że w skórzanych paputkach moja córcia będzie miała zdrowe nóżki i kręgosłup ale tak logicznie myśląc, żeby cała stopa pracowała to powinna mieć miękką podeszwę a nie gumową, żeby to paputek dopasował się do stópki a nie odwrotnie.
 
Nie mam pewności, że w skórzanych paputkach moja córcia będzie miała zdrowe nóżki i kręgosłup ale tak logicznie myśląc, żeby cała stopa pracowała to powinna mieć miękką podeszwę a nie gumową, żeby to paputek dopasował się do stópki a nie odwrotnie.
ciekawa jestem czy Ty chodziłaś w miękkich papuciach dopasowujących się do stopy :-p po co w takim razie je zakładać? taki sam efekt osiągamy chodząc w skarpetkach z ABSem
odkąd pamiętam moje rodzeństwo i ja nosiliśmy kapcie o gumowej podeszwie i nie mamy żadnego problemu z kręgosłupem czy nogami...
kwestia tego, co akurat jest "modne i trendy", niestety...
 
reklama
Dla mnie najważniejsze jest zdrowie a jeśli coś co jest zdrowe będzie modne tym lepiej :)
Może i nie mam problemów ze stopami czy kręgosłupem ale na pewno wykoślawiam nogi co widzę po swoich zjechanych obcasach :) a to dowód na to że jednak w dzieciństwie miałam złe obuwie no ale 30 lat temu moi rodzice nie mieli wyboru!
 
Do góry