reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia naszych maluszków :)

reklama
rabbit a chwal się kobito ile wlezie!!! wiem jak to jest :tak:
icarium śliczna niuńka, ja to teraz nie mogę patrzeć na zdjęcia takich maciupków bo mi się od razu ryczeć chce że ja swoje jeszcze mam w brzuchu
 
Rabbit przekochane są Twoje maluszki, a jak tak razem leżą to już w ogóle serce mięknie

Icarium Twoja kobietka już niezła dama, śliczna jest
 
Aaa to jeszcze sie moim dwutygodniowym robaczkiem pochwale:)
25wrzesien2011 002.jpg25wrzesien2011 007.jpg25wrzesien2011 015.jpg25wrzesien2011 017.jpg25wrzesien2011 040.jpg18wrzesien2011 080.jpg
 
reklama
pryzybela nie mam pytan jak ten czas leci, juz dwa tygodnie ...
a twoj robaczek jest poprostu przecudny, ma piekne rysy twarzy
na prawej gornej fotce juz jak taki gosc wyglada
megasny jest no!!!
widac, ze cora zapatrzona w braciszka :)))
 
Do góry