reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia naszych II kreseczek i ciążowych brzuszków

reklama
Moja kurtka też jeszcze się dopina, ale mam wrażenie że już nie długo :(
Najgorsze jest to, że nie mam pomysłu na to w czym będę później chodzić :(
Choć mój brzuchol już mi się podoba, nie da się go ukryć :-)
 
Eklerkaa u mnie też nic nie widać. Waże , jak ważyłam 50 kg. Zaczynam się martwić że coś jest nie tak, bo w ogóle nie rosnę. Spodnie 34 nadal na mnie dobre. Coś mi tu nie gra... zazdroszczę wam tych brzuszków, ja się martwię, że coś jest nie tak, a usg za tydzień.
 
w I ciąży to widać zaczęło być pod koniec 5 mc, a teraz 14/15 tc ciąży w pasie 84 cm ;o masakra
ale ponoć tak jest że pierwszą ciążę długo da się ukryć a w drugiej tak wywala od razu
 
marciosz nic sie nie martw. To zupelnie normalne. Znam babeczki co do porodu szły z maluckim brzuszkiem. Na pocieszenie-ja tez dalej śmigam w spodniach z przed ciazy ( tak jak i ty rozm.34),co do wagi to nie wiem ile mam na liczniku:D Brzuszek taki ze ciazowym trudno go nazwac,zmiane w nim widze tylko ja:DMąz grzecznie przytakuje ze wiekszy;D
Tak wiec kochana,ciesz sie poki możesz -niedlugo bedziemy sie kulać:D
 
U mnie podobnie, spodnie noszę sprzed ciąży i podobnie jak Wy rozmiar 34. Jak poszłam do pracy zanieść zwolnienie to koleżanki posądziły mnie o ciąże urojoną :) bo nie mogą doczekać się brzuszka mojego :)
 
reklama
wy tu o spodniach sprzed ciąży a ja już nie mam się w co ubrać O_O koszulki za krótkie, spodnie wbijają się w brzuszka:/
 
Do góry