reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdesperowana

Wiesz po roku jak nie można zajść w ciążę to się na ogół robi szereg badań , zresztą to kiea nic wspólnego z tym że może ja blokować psychika :) i mimo wszystko pozdrawiam
 
reklama
Ja też nie wierzę w tą psychike niestety. Staramy się od 3 lat z poronieniami na koncie i ewidentnie mamy problem (już zdiagnozowany notabene).

Autorko, nie daj sobie wmówić, że psychika was blokuję, zbadajcie się porządnie, bo jeśli od 3 lat się nie udaje to jesteście z medycznego punktu widzenia nieplodni i należy wam się diagnostyka nieplodnosci.

Podstawa jest dobry lekarz od niepłodności, bądź klinika.

Życzę wam powodzenia w waszej walce! [emoji854]
 
Ah I dodam jeszcze, że przez 3 lata moich starań wiele razy rzucałam wszystko, wyrzucałam testy owu itd... Nawet teraz jestem na etapie odpuszczenia i rezygnacji.
No ale ciąży nie ma...
 
A właśnie ze glowa ma , I to bardzo dużo, ja się starałam 2 lata , w tym czasie 2 razy poronilam , I dopiero jak glowa odpuściła, wtedy się udało, oczywiście badania są w tym przypadku bardzo ważne, I wiem że jak ktoś mówi " odpuść " to szlag chce trafić
 
Ja również uważam, że psychika ma ogromny wpływ na zajście w ciążę.
Staraliśmy się z mężem ponad półtorej roku, 19 cykli z testami owu, seks z zegarkiem w ręku, stres, niemal otarlismy się o rozstanie bo moja głowa nastawiona była tylko na ciążę. Zylam od owulacji do owulacji. Zaczęliśmy remont domu, odpuściłam. Nie było testów, nie było presji bo powrót do Polski z UK pochłonął nas tak bardzo, że ciąża w sumie nawet nie była nam po drodze bo skoncentrowani na wykończeniu domu, do tego ogarnianie wszystkich papierów nie mieliśmy jeszcze pracy ale nie zabezpieczaliśmy się bo i po co skoro tyle czasu się nie udawało. Wróciliśmy w czerwcu, w sierpniu zaszlam w ciążę. Bez testu owu, bez przyglądania się cyklowi. Niestety poronilam. Ale dało nam to o tyle spokój psychiczny, że wiedzieliśmy, że zajść w ciążę możemy. Zaszlam w drugą ciążę 3tyg po poronieniu, nawet nie dostałam okresu. Synek ma 10,5 miesiąca.
Myślę, że właśnie w tym momencie gdy odpuściliśmy, gdy musieliśmy skoncentrować się na czymś innym, psychika odblokowała wszystko.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że starając się tak długo, nie da się po prostu przestać o tym myśleć, odpuścić. Ale warto w tych dniach okoloowulacyjnych otworzyć butelkę wina, kupić paczkę chipsów, usiąść z mężem, obejrzeć dobra komedia i choć troszkę spróbować aby seks nie sprowadzał się tylko do poczęcia dzidziusia.
 
Badania są bardzo ważne. I kobiety i mężczyzn. Z tego co ostatnio obserwuje, to nawet więcej mężczyzn.
Ale psychika także. I powiem nawet, że bardzo dużo.
Wiem to po sobie. Wiem to po znajomych.
A nie mamy 20 parę lat, tylko grubo 30 parę.
 
Dziewczyny, badania jak najbardziej są bardzo ważne. Ale muszę przyznać, że psychika jest kluczowa. To naprawdę wszystko siedzi w naszej głowie. Sama jestem tego przykładem. Jest to mega mega trudne, ale można to wypracować. Mogę jeszcze podać przykład bliskich znajomych. Starali się wiele lat, badania nie były rewelacyjne. Jedyną szansą okazało się in vitro. Niestety, pierwsza próba się nie powiodła. Doszło do utraty. Lekarz zalecił im, aby przed drugą próbą wyjechali sobie gdzieś i odpoczęli, nabrali sił. Dobrze wiedzieli, że będzie to druga i ostatnia próba. Wyjechali na dwa tygodnie do Grecji. I zgadnijcie, co się wydarzyło po powrocie? Okazało się, że podczas tego wyjazdu, który miał być dla nich odskocznią i próbą nabrania sił zaszli w ciążę!!! Dziś ich córeczka ma 4 latka i jest zdrowym dzieckiem, mało tego, ma młodszą siostrzyczkę, która ponoć była już "wpadką" (nie lubię tego słowa, ale w tym wypadku musiałam go użyć). Lekarz przyznał, że po prostu coś im się jakby odblokowało w głowie, bo podczas wyjazdu nie czuli podczas każdego stosunku presji czy uda im się czy nie. Tu psychika okazała się kluczowa! Może nie w każdym przypadku takie cuda się zdarzają, ale trzeba wierzyć, że to jest realne.
 
A ty rozumiesz długie starania? Ile się starasz o dziecko?

Moge powiedzieć, ze po siedmiu latach starań co nieco o długich staraniach wiem.
I dołączę do grona pan, które twierdzą, ze głowa dużo robi.
Badania swoją droga, należy wykonać ale jeśli wszystko wychodzi w porządku to należy zając się psychika.
 
i tutaj nie chodziło żeby nie uprawiać seksu tylko dla dziecka tylko żeby w głowie tego nie planować i nie nastawiać się na samo dziecko i 3 dni przed okresem chodzić i sorawdzac na testach czy jest się w ciąży , ale widzę że pewnych rzeczy nie rozumiesZ .
Niestety psychika też dużo tutaj ma znaczenie wiadomo starania cały czas są i potem testy ciągle trzeba odpuścić wrzucić na luz a wtedy może się uda ja tak miałam zabardzo chciałam dziecko odpuściłam i szybko zaszłam
 
reklama
Hej jestem takim przykładem 1jajowod niedrożny i udalo się 3 razy z czego 1 poronienie odstęp pomiędzy dziećmi 10 lat :) Głowa do góry, więcej luzu mniej parcia a się uda zobaczysz!
Każdy mi to mówi że mam za duże parcie na to i że za dużo o tym myślę. Naprawdę staram się mniej o tym myśleć ale z tym jest czasami ciężko
 

Podobne tematy

Do góry