dib2
Mama Sary - 06.12.2008r.
Rozumiem cię ale prawda jest taka że człowiek się zmienia. W młodości lubialam szaleć i to szaleć z wszystkimi złymi skutkami nie patrząc czy lądowałam na policji czy jadąc na wagary 100 km dalej w góry na piwko. wtedy poznałam mojego przyszłego męża i dalej bawiłam się. po zaręczynach coś się zmieniło sama zaczełam trochę "zwalniać", po ślubie już nie mam wogóle ochoty na większe imprezy.zaszłam w ciąże i urodziłam córkę. Teraz jestesmy 2 lata po slubie i bałam się zjechać w ustroniu z toru saneczkowego mimo że kiedyś skakałam przez rzeczki, kożystałam z najciekawszych atrakcji takich miejsc. Nie umiem sama podjąćnajprostrzej decyzji np czy jedziemy do znajomych czy nie? i często czekam jak przyjdzie z pracy żeby zapytać sie o pierdołe.
Osobiście uważam że to przesada z ty gg i NK. A gdby kazał ci przestać widywać sie z rodziną a póżniej z rodzicami?? Nie zakładaj sobie krat w oknach.
Pamiętaj że to twoja decyzja i że jesteś w ciąży a hormony robią swoje i wyolbrzymiają sprawe (wiem to po sobie). a tatuś moze odwiedzać bobasa a ty możesz sobie układaćzycie na nowo
Mój maż usówał mi numery kumpli z telefonu potem jak się wściekłam to zaczoł zmieniać jedną cyferkę w numerze bym nie zauważyłam że coś nie tak. Skończylo sie na tym że usunoł mi numer wujka bo był podpisany "Sławek" a nie "wujek Sławek". Teraz za tym trochę tęsknie bo wiem że robił to z zazdrości. Teraz to nie wiem czy jest zazdrony czy nie bo tylko jest "ok idz ale gdzie jest mleko"
Osobiście uważam że to przesada z ty gg i NK. A gdby kazał ci przestać widywać sie z rodziną a póżniej z rodzicami?? Nie zakładaj sobie krat w oknach.
Pamiętaj że to twoja decyzja i że jesteś w ciąży a hormony robią swoje i wyolbrzymiają sprawe (wiem to po sobie). a tatuś moze odwiedzać bobasa a ty możesz sobie układaćzycie na nowo
Mój maż usówał mi numery kumpli z telefonu potem jak się wściekłam to zaczoł zmieniać jedną cyferkę w numerze bym nie zauważyłam że coś nie tak. Skończylo sie na tym że usunoł mi numer wujka bo był podpisany "Sławek" a nie "wujek Sławek". Teraz za tym trochę tęsknie bo wiem że robił to z zazdrości. Teraz to nie wiem czy jest zazdrony czy nie bo tylko jest "ok idz ale gdzie jest mleko"