witam wszytskich, to moja pierwsza wiadomosc wiec prosze o wyrozumialosc. jestem mamą Daminanka, ktory ma 2 lata i 2 miesiące. Damianek jest bardzo aktywnym dzieckiem i ma starszne problemy z zasypianiem. w sumie w nocy, jak juz zasnie po około 1,5 godzinnej walce, śpi wspaniale, ale zasypianie... to istny koszmar!!!! czytałam już wilele poradników na ten temat, nawet udało mi się ściagnąc kilka pozycji z zagranicy... i żadna , metoda nie skutkuje. Mały nadal sypia w dzień ok 1,5- 2 godzin, a wieczorem caly rytułał od kąpieli ok 19 do momętu gdy zaśnie (ok 21.30) to istny koszmar dla mnie. na prawde nie wiem co robic, czy jest jakis "złoty środek"???? proszę, jeśli już ktos z was ma to za soba, doradzcie co rabic, bym chociaz wieczorem miala chwilke dla siebie i nie musiala ratowac sie jakimis zilowymi środkami uspakajajcymi zanim położe mojego brzdąca spać.
z gory dziekuje
pozdrwaim wszytskie 1-wszo majowe mamy z 2003 roku!!!!
margotka
z gory dziekuje
pozdrwaim wszytskie 1-wszo majowe mamy z 2003 roku!!!!
margotka