A
azik
Gość
troche małe jest jeszcze to moje...
reklama
monika1313m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2005
- Postów
- 388
a ja wam dziewczyny powiem jak ja mam Kacper w lipcu skończył 2 lata wstaje o 8 rano potem w dzień spi róznie od 40 min do 1,5godziny czasami 2 a wieczorem usypia między 22-23 a przewaznie to 23 i co ja mam powiedzieć ?
monika1313m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2005
- Postów
- 388
a ja wam dziewczyny powiem jak ja mam Kacper w lipcu skończył 2 lata wstaje o 8 rano potem w dzień spi róznie od 40 min do 1,5godziny czasami 2 a wieczorem usypia między 22-23 a przewaznie to 23 i co ja mam powiedzieć ?
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2006
- Postów
- 5
cześć.mój synek ma 1 rok i 9 miecięcy,mam podobny problem.w dzień mało mi spi czasami wcale,czasami usnie mi kolo 15-16 i jest poźniej problem,bo wstaje o 19 i idzie koło 23-24.zazwyczaj usypia kolo 21-22 i spi do 6 rano.przed spaniem oglada bajki i czytamy ksiązki.
makitoza
Fanka BB :)
Zdecydowanie później kłaść dziecko o 19.00 to zbyt wcześnie. Moja mała całkowicie zrezygnowała ze spania w dzień gdy miała 2,5 roku. Teraz zasypia gdzieś o dziewiątej wstaje rano po siódmej do przedszkola.
honzi
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2006
- Postów
- 20
MÓJ STARSZY SYNEK MA 2,5 ROKU I NIE SPI JUZ W DZIE - SAM ZREZYGNOWAŁ TO GO NIE BEDE ZMUSZAĆ;-) , A WIECZOREM O 18, 30 KĄPIEL POTEM KOLACJIA , OBOWIAZKOWE KAKAŁKO, 2 BAJKI NA MINI MINI ( ZAWSZE TE SAME LECĄ) POTEM WYŁACZAMY TEL I SWIATŁO I IDZIE SPAĆ BEZ SKARZENIA - DOBRYM ROZWIAZANIEM JEST KUPIENIE DZIECKU PRZYTULANKI Z KTÓRA BEDZIE ZASYPIAŁ I JAK SIE W NOCY PRZEBUDZI TO BEDZIE MIAŁ SIE DO KOGO PRZYTULIĆ (ZANIM MÓJ SYNUS DOSTAŁ ŻABCIĘ ) CZĘSTO PRZYCHODZIŁ DO NAS DO POKOJU A TERAZ PROBLEM ZNIKNĄŁ- DODAM ŻE JEGO MŁODSZY BRAT(11 MIES) MA TAKI SAM RYTUŁAŁ WIECZORNY I TEZ SIE SPRAWDZA - ROBIĄ TO HURTOWO
ALE NIK NIE JEST POSZKODOWANY I WIECZÓR WOLNY!!!
ALE NIK NIE JEST POSZKODOWANY I WIECZÓR WOLNY!!!
reklama
tak jak piszecie, złotych srodków nie ma. trzeba znaleźć własny. czasem ciężko. wiem!
u nas kolacja o 18-19 potem kapiel, dobranocka, czasem w odwrotnej kolejniości, trochę szaleństwa na łózku, przed samym snem mycie ząbków i Oskar od jakiegos czasu bez protestów mówi dobranoc i idzie do swojego pokoju. nie, nie jest tak dobrze. niestety nie sam
w łóżeczku książeczka, zwykle kubus puchatek dwa razy na straganie, które powtarza ze mną i śpiewanie wojtusia.
czasem obejdzie się bez wojtusia tylko w ciszy czekam az uśnie, niestety nie zawsze jest to 10 minut, tylko 30, 60! w tym czasie Oskar potrafi zarówno grzecznie lezec jak i wyczyniac istne cuda, doprowadzajac mnie do szewskiej pasjii.
ale odpuszczam, nie ma się co wściekac i walczyć z dzieckiem, bo ono będzie walczyc z nami. jak odpuscimy to się znudzi i zaśnie.
pozdrawiamy
u nas kolacja o 18-19 potem kapiel, dobranocka, czasem w odwrotnej kolejniości, trochę szaleństwa na łózku, przed samym snem mycie ząbków i Oskar od jakiegos czasu bez protestów mówi dobranoc i idzie do swojego pokoju. nie, nie jest tak dobrze. niestety nie sam
w łóżeczku książeczka, zwykle kubus puchatek dwa razy na straganie, które powtarza ze mną i śpiewanie wojtusia.
czasem obejdzie się bez wojtusia tylko w ciszy czekam az uśnie, niestety nie zawsze jest to 10 minut, tylko 30, 60! w tym czasie Oskar potrafi zarówno grzecznie lezec jak i wyczyniac istne cuda, doprowadzajac mnie do szewskiej pasjii.
ale odpuszczam, nie ma się co wściekac i walczyć z dzieckiem, bo ono będzie walczyc z nami. jak odpuscimy to się znudzi i zaśnie.
pozdrawiamy
reklama