Zastrzyki z heparyny a poród

[aspekt]

No ja słyszałam, że niektórzy odstawiają około 36tc. Nie do końca rozumiem, jak na tej heparynie miałabym się wykrwawić, skoro mam i tak ciążowe wysokie ddimery i fibrynogen. W labie każą mi dłużej uciskać ranę po wkłuciu po pobraniu krwi, ale właściwie od razu przestaje mi lecieć, wacik nie jest bardziej zakrwawiony niż przed ciążą.

 

[Carry88]

No ja słyszałam, że niektórzy odstawiają około 36tc. Nie do końca rozumiem, jak na tej heparynie miałabym się wykrwawić, skoro mam i tak ciążowe wysokie ddimery i fibrynogen. W labie każą mi dłużej uciskać ranę po wkłuciu po pobraniu krwi, ale właściwie od razu przestaje mi lecieć, wacik nie jest bardziej zakrwawiony niż przed ciążą.

Ja tylko acard odstawiłam w 36tc. O heparynie nic lekarz nie mówił choć teoretycznie miałam datę wywoływania i nie mówił, że w ten dzień kiedy przyjdę do szpitala to mam nie brać. A wody odeszły mi same wcześniej, a też nic nie wspominał o jakimkolwiek terminie odstawienia
Żyje, nie wykrwawilam się