reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zaparcia w ciąży

Dołączył(a)
27 Wrzesień 2018
Postów
3
Mam poważny problem z zaparciami, nie mogę normalnie się wypróżnić już od miesiąca, wymaga to dużo wysiłku.
Czy macie jakieś sprawdzone metody na zaparcia w ciąży?
Jakich preparatów używacie? Proszę pomóżcie.
 
reklama
Ja biegunki nie mialam po tym,rozluznilo mi to stolec,a wspomne jeszcze ze przy tych zaparciach dorobilam sie hemoroidow ;)
Poza tym,ona nie ma tego pic litrami ;)
Na każdego to może podziałać inaczej. Najlepiej zapytaj swojego lekarza prowadzącego. Mi właśnie doktor kazała kupić ten syrop i ja sobie chwalę. To nie jest lek, to syntetyczny enzym, który występuje w jelitach.
 
reklama
Ja biegunki nie mialam po tym,rozluznilo mi to stolec,a wspomne jeszcze ze przy tych zaparciach dorobilam sie hemoroidow ;)
Poza tym,ona nie ma tego pic litrami ;)
To jest bardzo zły pomysł. Ja przez przypadek po zjedzeniu kiszonej kapusty nieswiadomie przepilam to zwykla woda. Nie dosc, ze dostalam biegunki to dodatkwo mega bolesci i skurczy zoladka i brzucha. Radze nie dawac takich rad bo niewiadomo jak dany organizm zareaguje na takie polaczenia.
 
To jest bardzo zły pomysł. Ja przez przypadek po zjedzeniu kiszonej kapusty nieswiadomie przepilam to zwykla woda. Nie dosc, ze dostalam biegunki to dodatkwo mega bolesci i skurczy zoladka i brzucha. Radze nie dawac takich rad bo niewiadomo jak dany organizm zareaguje na takie polaczenia.
Dlatego zostalismy wyposazeni w organ zwany mozg ;) ja podalam przyklad co mi pomagalo na zaparcia :)
 
Dlatego zostalismy wyposazeni w organ zwany mozg ;) ja podalam przyklad co mi pomagalo na zaparcia :)
Z tym, że to może zaszkodzić. Nie wiem czy wiesz, ale wzmożona aktywność jelit może powodować aktywność skurczową macicy. Ja tak wylądowałam w szpitalu że skurczami na ktg w 30 tygodniu, właśnie dlatego, że miałam straszną biegunke i jelita uaktywniały macice. Lepiej poradzić się lekarza.
 
Z tym, że to może zaszkodzić. Nie wiem czy wiesz, ale wzmożona aktywność jelit może powodować aktywność skurczową macicy. Ja tak wylądowałam w szpitalu że skurczami na ktg w 30 tygodniu, właśnie dlatego, że miałam straszną biegunke i jelita uaktywniały macice. Lepiej poradzić się lekarza.
To ze Ty wyladowalas nie znaczy ze kolezanka wyladuje, druga sprawa jak juz wyzej zostalo powiedziane przez jedna z forumowiczek,kazdy ma inny organizm.. mojemu np nic nie bylo :) ja tylko napisalam co mi pomoglo,bo takie tez bylo pytanie, autorka jak i inne osoby maja mozg po to ,zeby z niego korzystac.. nie sa robotami ,maja wlasne myslenie..
Nie wiem po co wy sie tak naparzacie :)
 
Laktulosum również polecam. Ja brałam raz dziennie 10-15 ml na czczo...ruszyło wszystko ale powoli i bez biegunki[emoji3] cisnąć nie mogłam bo mam problemy z szyjka itp, a czopki nie dały rady. Ginekolog polecił więc ten strop, bo już INNEGO wyjścia nie było, dieta też nie pomagała.
 
Na każdego to może podziałać inaczej. Najlepiej zapytaj swojego lekarza prowadzącego. Mi właśnie doktor kazała kupić ten syrop i ja sobie chwalę. To nie jest lek, to syntetyczny enzym, który występuje w jelitach.
Laktulozę jak najbardziej można, mój lekarz też mi ja polecał. Zgadzam się natomiast z @Ewka34 , że ogórki kiszone też wspomagają perystaltyke jelit- to naturalny probiotyk, i zdrowej osobie w rozsądnych ilościach nie zaszkodza. Co do polaczenia z maślankà, nie wypowiem się, bo nie próbowałam ;) mnie wlasnie zlapaly zaparcia, i póki co próbuję jogurtam, jabłkami i rodzynkami...
 
To ze Ty wyladowalas nie znaczy ze kolezanka wyladuje, druga sprawa jak juz wyzej zostalo powiedziane przez jedna z forumowiczek,kazdy ma inny organizm.. mojemu np nic nie bylo :) ja tylko napisalam co mi pomoglo,bo takie tez bylo pytanie, autorka jak i inne osoby maja mozg po to ,zeby z niego korzystac.. nie sa robotami ,maja wlasne myslenie..
Nie wiem po co wy sie tak naparzacie :)
Nie napisałas, ze Tobie pomoglo zjedzenie tego i tego i Twoj organizm zniosl to dobrze ale nie wiesz jak zareaguje inny organizm tylko napisalas "zjedz" a to juz jest dawanie rad. Oczywiscie, ze kazdy ma swoj rozum ale jesli dziewczyna jest zdesperowana i dostanie odpowiedz "zjedz, na pewno Ci nic nie bedzie" to nie bedzie sie zastanawiac 5 razy czy dobrze robi. Badz swiadoma, ze forma zdania rowniez ma znaczenie. I nikt sie nie ciska tylko ja nie chce byc odpowiedzialna za przedwczesne skurcze u autorki postu dlatego od razu zareagowalam.
 
reklama
Do góry