reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zaparcia u dwulatka

Dołączył(a)
30 Październik 2018
Postów
10
Mam dwu letniego syna, który ma często zaparcia. Siedzi na nocniku i nie może zrobić kupy, trwa to przez kilka dnie, męczy się przy tym okropnie. Nie wiem skąd te zaparcia, pije odpowiednią ilość i je prawidłowo. Czy wasze dzieci maja podobne problemy? Jak sobie poradziłyście z takimi zaparciami?
 
reklama
Rozwiązanie
Na szczęście u nas był problem w córce, który minął. Znalazłam rozwiązanie - "książeczka do nocnika". U nas pomógł "Bing" , córka siada , chce aby jej czytać i załatwia potrzebę. Jest jest tym tak potem szczęśliwa i dumna.. nie mówiąc co ja wreszcie czuje. Wcześniej dni były straszne.. gdy przychodził dzień na kupkę to był szok.. cały dzień przy nocniku. Bieganie do niego, płacz, uciekanie.. sama robiła sobie zatwardzenie przez wstrzymywanie. Na szczęście mamy to za sobą. Życzę wam tego z całego serca!
Na szczęście u nas był problem w córce, który minął. Znalazłam rozwiązanie - "książeczka do nocnika". U nas pomógł "Bing" , córka siada , chce aby jej czytać i załatwia potrzebę. Jest jest tym tak potem szczęśliwa i dumna.. nie mówiąc co ja wreszcie czuje. Wcześniej dni były straszne.. gdy przychodził dzień na kupkę to był szok.. cały dzień przy nocniku. Bieganie do niego, płacz, uciekanie.. sama robiła sobie zatwardzenie przez wstrzymywanie. Na szczęście mamy to za sobą. Życzę wam tego z całego serca!
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry