reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zapalenie pecherza, blagam o pomoc!!

ja ostatnio próbowałam sobie poradzić z zapaleniem cewki moczowej przez nasiadówki, ale niestety nie zdało to egzaminu. dopiero te kapsułki prouro pomogły - nawet nie sądziłam, że suplement może być tak skuteczny. kupiłam sobie też dodatkowo herbatkę żurawinową i popijam codziennie wieczorem.
 
reklama
u mnie najlepiej działa lek z furaginą-od niedawna urofuraginum można kupić bez recepty, do tego łykam probiotyk-zwykle provag i coś z żurawina i wit.c-prouro, urinal-albo co ma akurat dobra cenę w aptece. Nasiadówke unikam bo mnie kieys mocno uczuliły. No i wiadomo-staram się dużo pić i w miarę wygrzewać. Przy czym w ciąży poszłabym do lekarza żeby mieć pewność że leki nie zaszkodzą dziecku.
 
urinal lub urosept, żurawina w kazdej postaci, nieuciskajaca bielizna, załatwianie się od razu (nie przetrzymywanie moczu), probiotyki
potwierdzam, na mnie też działają te sposoby i w ciązy też je stosowałam, z tym, że mój ginekolog polecał mi Prouro z żurawiną i wit.C i to te kapsułki łykałam.
 
trochę odkopię wątek.
Mnie od 7 lat nachodzi zapalenie pęcherza..
Ale teraz w ciąży to już po prostu przesada. Raz dostałam antybiotyk (duomox) i myślałam,że troche przychamuje. Łykam Żuravit oraz wita-min plus mama z żurawiną i nic.Kolejny raz spędzam dzień na kibelku.Co chwilę biegam do kibelka dosłownie na jedną kroplę,boli,piecze aż jakies poty ze mnie wychodzą.
Informowałam lekarza o moich problemach z pęcherzem.Zabronił łykac urofuraginum.No i skwitował,że teraz już w ogóle będę miała przesikane :(
 
Być może w takiej sytuacji pomocna okazałaby się furagina bez recepty. Wbrew pozorom, także i takie lekarstwa są w stanie wiele zdziałać w przypadku zapalenia pęcherza. Więcej o działaniu tego specyfiku można dowiedzieć się stąd: neofuragina.pl/.
 
Nasiadówki to nie dla mmnie, próbowalam ale nie pomogło, wolę urofuraginum max, kilka dni i jest duzo lepiej, ale zawsze biorę tydzień
 
Mi właśnie lekarz odradził nasiadówki, bo ciepło jest pożywką dla bakterii. Zalecił mi za to pilnowanie higieny, czyli osobny ręcznik, podmywanie się w ciągu dnia i tydzień zażywania urofuraginum max. Do tego kazał mi pilnować, żeby pić regularnie wodę. Zażywam trzeci dzień i czuję już poprawę.
 
reklama
Do góry