Witam dziewczyny,
U nas wczoraj przydarzył sie trzeci atak histerycznego bezdechu. Pierwszy Atak Nela miała w wieku 15 miesięcy, później był spokój a ostatnie dwa napady w ciągu tygodnia. A ten wczorajszy był najgorszy ze wszystkich.
Opowiem wam o moich obserwacjach może komuś się przydadzą.
Ataki zdarzają się wieczorem jak Mała jest zmęczona i w tym momencie jej się czegoś zabroni. Już po jej reakcji na słowo "niewolno" widać, że będzie napad. schyla głowę i skupia się na jednym punkcie i zaczyna okropnie ryczeć i po sekundzie ma sine usta.
Skutkuje uderzanie po twarzy lub obrócenie jej do góry nogami.dmuchanie w usta nic nie daje w naszym przypadku.
Te sytuacje były jednymi z najtragiczniejszych jakie przeżyłam. Nieopisany strach o dziecko i bezsilność.
A jak rozmawiam ze specjalistami (pediatrzy, psycholodzy) to wszyscy rozkładają ręce i mówią, że to normalne i rozkładają ręce a na koniec pocieszają, że to kiedyś minie.
U nas wczoraj przydarzył sie trzeci atak histerycznego bezdechu. Pierwszy Atak Nela miała w wieku 15 miesięcy, później był spokój a ostatnie dwa napady w ciągu tygodnia. A ten wczorajszy był najgorszy ze wszystkich.
Opowiem wam o moich obserwacjach może komuś się przydadzą.
Ataki zdarzają się wieczorem jak Mała jest zmęczona i w tym momencie jej się czegoś zabroni. Już po jej reakcji na słowo "niewolno" widać, że będzie napad. schyla głowę i skupia się na jednym punkcie i zaczyna okropnie ryczeć i po sekundzie ma sine usta.
Skutkuje uderzanie po twarzy lub obrócenie jej do góry nogami.dmuchanie w usta nic nie daje w naszym przypadku.
Te sytuacje były jednymi z najtragiczniejszych jakie przeżyłam. Nieopisany strach o dziecko i bezsilność.
A jak rozmawiam ze specjalistami (pediatrzy, psycholodzy) to wszyscy rozkładają ręce i mówią, że to normalne i rozkładają ręce a na koniec pocieszają, że to kiedyś minie.