Używałam rożka i byłam z niego bardzo zadowolona, ale moja Wiwi była malutka (46 cm i 2.500 kg.) więc trochę w nim poleżała. Najlepiej jednak kopować rożki troszkę większe, nie te najmniejsze.
W kwietniu może być jeszcze trochę chłodno więc powinnyśmy mieć dla dzidzi coś z polarku. Myślę, że zimowe kombinezonki i kurtki raczej nie będą naj potrzebne chyba, że jakaś niezbyt gruba kurteczka na watolinie. Należy pamiętać, że tak naprawdę od razu nie pobiegniemy z maluszkiem na spacerek, więc zanim się naprawdę wybierzemy z dzidzią na dwór może być już cieplutko i wiosennie. Maluszek zazwczaj jest umieszczony w kocyku, śpiworku, beciku czy co tam mamy i będzie mu napewno cieplutko.
Buziaczki.
W kwietniu może być jeszcze trochę chłodno więc powinnyśmy mieć dla dzidzi coś z polarku. Myślę, że zimowe kombinezonki i kurtki raczej nie będą naj potrzebne chyba, że jakaś niezbyt gruba kurteczka na watolinie. Należy pamiętać, że tak naprawdę od razu nie pobiegniemy z maluszkiem na spacerek, więc zanim się naprawdę wybierzemy z dzidzią na dwór może być już cieplutko i wiosennie. Maluszek zazwczaj jest umieszczony w kocyku, śpiworku, beciku czy co tam mamy i będzie mu napewno cieplutko.
Buziaczki.