reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy lipcowek

Dziewczyny, a do czego zamierzacie uzywac tych gruszek? Taka grucha to siedlisko bakterii i np do noska bardziej nadają sie aspiratory np nose frida lub sopelek.
 
reklama
Przy Klaudii miałam gruszkę, po pierwszej próbie odciągnięcia kataru, wysłałam A. do apteki po fridę.. Nigdy więcej gruszek..
 
Ja chcę spróbować gruszki. Jeżeli chodzi o siedlisko bakterii to przy utrzymaniu higieny nie jest gorzej niż ze smoczkiem butelką czy nawilzaczem pokojowym bez przesady. To nie jest gąbka i normalnie się wyparza, tak samo zresztą jak końcówkę aspiratora musisz utrzymywać w czystości.

Co do aspiratora to pewnie kupimy bo to łatwiejsze rozwiązanie nawet dla starszego dziecka które jeszcze nie dmucha. odkurzacz i jazda.
A takiego do zasysania ja nie użyje bo mam odruch wymiotny.
 
Przy Matim miałam i gruszkę (raz użyta i do kosza) i fridę. Teraz Natalce kupiłam ten katarek do odkurzacza, ale z użyciem poczekam do dużego kataru, a tak na codzień wystarczy frida
 
Ja słyszałam wiele dobrego o katarku i pewnie w końcu zakupie. Ile takie cudo kosztuje?
Na razie mam fride.
 
Bez przesady z tymi bakteriami dziewczyny :-) one są i będą wszędzie.

Ja miałam fride to jak teściowa widziała to jej oczy z orbit wychodziły że krzywdę dziecku robię.... To mi gruszke kupiła. Głównie używałam fridy. Gruszki używałam do wyciągania kóz :-D

I tak każda znajdzie swój sposób na te katarki i oczyszczanie.
 
reklama
Do góry