reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowe szaleństwo

reklama
Ojjj znam ten bol!!!!!! nie nawidze takich sytuacji...na szczescie najczesciej ktos mi zwroci uwage...bo ja czessto kupuje,place i wychodze bez zakupow :-D
 
ja kiedyś nowiutkie buty zostawiłam na ziemi koło kiosku na przystanku, kapnełam się że ich nie mam jak przejechałam już kilka przystanków , wróciłam się i wyobraźcie sobie że ktoś uczciwy podał je sprzedawcy w kiosku a ten mi je oddał :tak::-D

a ostatnio szukałam jakiejś ładnej bluzki koszulowej , żeby się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, no i w 1 butiku Pani ekspedientka to aż mnie zagotowała, byłam gotowa sobie kupić cały garnitur, ale nie miała nic w czym bym dobrze wyglądała, albo spodnie za krótkie, albo bluzka się rozchodzi w biuście, itp. w końcu nic nie kupiłam , wychodząc usłyszałam na odchodne " tak to jest jak chce się być super laską ale się nią nie jest" :szok::no: normalnie zamurowało mnie, poszłam dalej, bo co będę z głupim gadać, przecież wiem że nie mam super figury, ale to nie znaczy że mam wyglądać jak obwieś :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::baffled:
 
Irma podziwiam Cię, że nie powiedziałaś Pani co o niej myślisz. Poniżej krytyki. Może sobie myśleć o Tobie co chce, ale w pracy powinna być profesjonalistką i trzymać gębę na kłódkę:wściekła/y:
 
Co za baba!!!!!!! ja bym jej pojechała po całosci;) ostatnio opierniczyłam kuriera bo twierdzi ze nikt nie wie gdzie jest nasz adres!!!! dostał zjebke to byl w 15 minut hahahaha
 
Irma, wielka jestes, ze jej nic nie powiedzialas. Mnie by ponioslo albo bym jakas glupote palnela. Ja się nie znajduje kompletnie a sytuacjach z takim bezczelnym chamstwem.
 
oj Irma - ja to bym jej tak pojechala ze jakby podskoczyla to jeszcze bym czyms w nia piznela:-D wiec niech sie cieszy, ze na taka zrownowazona jak Ty trafila;-)
Ja tam wiem swoje waga i owszem wazna by sie dobrze czuc itd..ale oprocz tego i co wazniejsze to zadbany wyglad..duzo mozna zatuszowac, wyeksponowac...+ pewnosc siebie swoich zalet i ...krecisz kazdego faceta!:-D

dzis kupilam sobie 3 inne tuniczki - jak mnie rodzina przy okazji obcyka to sie pochwale;-)
 
reklama
Do góry