reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Wojtusiu, gratulujemy!!! Ale zdolny chłopak!
Fusik, jakie kompleksy, to ja powinnam w nie wpadać... Martusia jest o miesiąc starsza od Danielka, a jeszcze nie siedzi stabilnie, jak się czegoś trzyma, to trochę posiedzi, ale bez trzymania to zaraz na boczek leci. W związku z tym planuję kupić taki nocnik-foczkę, co ma główkę z przodu, żeby Martusia miała czego się trzymać, jej się zdecydowanie lepiej robi kupę bez pieluchy, to spróbujemy na nocniku. A poza tym Martusia nie raczkuje jeszcze, o staniu to nawet mowy nie ma, ząbków nie widać- ale ja od kompleksów jestem daleka :-) każdy szkrab ma swoje własne tempo rozwoju, i trzeba czekać.
Fusik, jakie kompleksy, to ja powinnam w nie wpadać... Martusia jest o miesiąc starsza od Danielka, a jeszcze nie siedzi stabilnie, jak się czegoś trzyma, to trochę posiedzi, ale bez trzymania to zaraz na boczek leci. W związku z tym planuję kupić taki nocnik-foczkę, co ma główkę z przodu, żeby Martusia miała czego się trzymać, jej się zdecydowanie lepiej robi kupę bez pieluchy, to spróbujemy na nocniku. A poza tym Martusia nie raczkuje jeszcze, o staniu to nawet mowy nie ma, ząbków nie widać- ale ja od kompleksów jestem daleka :-) każdy szkrab ma swoje własne tempo rozwoju, i trzeba czekać.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Własnie Kasia dobrze prawisz:-)
kajka
funkcjonujaca bez snu...
Gratulacje Dla Wojtusiowej Kupki Na Nocniczku,ale Te Nasze Dzieciaczki Robia Postepy...
oj tak. Moja Ola właśnie rozpoczęła naukę czołgania. Nawet jej to nieźle wychodzi. Też nie ma ząbków ale za to jest najukochansza !!! I co najważniejsze nikt nie ma takich krostek jak ona... Toć ona pierwsza przeszła różyczkę
KasiaDe, obiecane - wrzucam na ten watek, bo chyba najbardziej pasuje
W kwestii dlawienia sie jabluszkiem.
Dostalismy od naszych znajomych takie cos. Do tej czesci z siateczka wklada sie kawalek owoca lub warzywka, zakreca i daje dziecku Poniewaz calosc ma ksztalt smoczka, wiec maluch natychmiast pakuje to do buzi - wygodnie mu sie trzyma, moze gryzc dziaselkami, nie zadlawi sie, bo nawet jesli odgryzie kawalek, to i tak zostaje to w tej siateczce, a soczek wysysa az milo! W tej czesci nakrecanej, z raczka, jest taki pojemniczek z plynem (takim, jak w gryzaczkach), ktory mozna schlodzic - owocek naprawde dlugo zachowuje swiezosc...
Matis normalnie trzyma to sam w lapce, dzisiaj byl leniuszek, dlatego chcial pomocy od tatusia Ale zwykle wcina jabluszko az milo!
I to tyle - fajny patent!
W kwestii dlawienia sie jabluszkiem.
Dostalismy od naszych znajomych takie cos. Do tej czesci z siateczka wklada sie kawalek owoca lub warzywka, zakreca i daje dziecku Poniewaz calosc ma ksztalt smoczka, wiec maluch natychmiast pakuje to do buzi - wygodnie mu sie trzyma, moze gryzc dziaselkami, nie zadlawi sie, bo nawet jesli odgryzie kawalek, to i tak zostaje to w tej siateczce, a soczek wysysa az milo! W tej czesci nakrecanej, z raczka, jest taki pojemniczek z plynem (takim, jak w gryzaczkach), ktory mozna schlodzic - owocek naprawde dlugo zachowuje swiezosc...
Matis normalnie trzyma to sam w lapce, dzisiaj byl leniuszek, dlatego chcial pomocy od tatusia Ale zwykle wcina jabluszko az milo!
I to tyle - fajny patent!
reklama
Podziel się: