reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

Cześć
Pierwszy raz sie wypowiadam pod tym tematem:) Tabletki stosowałam jako pierwsze ale to moze przez niecały rok bo miewałam straszliwe bóle głowy od tamtej pory lekarz zalecił mi stosowanie Nuvarongu krążka dopochwowego, zapewniał że kiedy zdecyduje się na bobaska bedzie mi łatwiej niz po tabletkach. Teraz mam 23 lata ja i mój narzeczony bardzo chcemy mieć dziecko. Sądziłam że to bardzo proste wystarczy się kochać w dni [płodne i już, jesteśmy młodzi i pewnie za pierwszym razem nam się uda wszyscy nas wspierali to bardzo miłe ale niestety [pierwszy raz się nie udało. Było mi bardzo przykro nadal jest bo czuję bóle brzucha i jestem zła, że zbliża się niechciana miesiączka. Na wszelki wypadek już stosuje kwas foliowy 5 mg. @ idzie ... ale po niej kolejne dni płodne i tym razem nie będę aż tyle o tym myśleć, może za mało się kochaliśmy bo tylko przez tydzień tych dni płodnych a później już nie ze względu na pracę i wielki stres z nią związany. Nie wiem czemu nie zaszłam w ciążę :( dzidziusia pragnęliśmy już dawno ale wiadomo musieliśmy zdobyć dobrą pracę i mieszkanie, kiedy to już jest to zaczynają się kolejne trudności. Pewnie wiele z Was pomyśli, że histeryzuję i jestem w gorącej wodzie kąpana :)
 
reklama
agusia gratuluje parki też bym tak chciała:)

anecia jestem zakochana w twojej córeczce!!!! jest śliczna!!!! idealna! Adaś też niczego sobie chłopczyk i jaki juz duży ( boże jak ten czas szybko leci!!)

manola witaj pewnie nie powiem nic nowego ale po 1 każdy organizm jest inny i czasem trochę trzeba poczekać po odstawieniu antykoncepcji po 2 stres bardzo nie sprzyja dzidzi więc i plemniki są słabsze i taki sex tyklo dla dzidzi mechaniczny też nie sprzyja... proponuje zająć myśli czymś innym ( wiem łatwo się mówi- ja o mojego synka sie starałam prawie rok i też od zmysłów odchodziła...) i nienastawiać sie ze zaskoczysz od razu bo to presja psychiki też blokuje... ale ja życze powodzenia:)

NO a co u mnie??? ja niby miałam racjonalnie podejść do tego cyklu i nie nastawiać sie na cuda i nawet dni płodnych nie liczyłam ale oto dziwinie zaczeło mnie pobolewać w dole brzucha jakby ktoś mnie pobił i bym była obolała.. do tego mam drażliwe sutki.. ale to przecież niemożliwe żeby coś już sie działo to dopiero 20 dc (aż sprawdziłam) do tego ta pogoda jest taka że ciągle bym spała... mój się cieży że sie udało ale ja nie wierze w szczęście i wmawiam i jemu i sobie ze to po CLO i nawet w to wierze ale ta myśl o ciazy gdzieś tam siedzi z tyłu głowy i mnie wkórza... jestem głupia:(
 
Bafinka ja bym na Twoim miejscu zrobiła test za kilka dni.
Manola podpisuje się obiema rękami pod tym co napisała Bafinka. Każda z nas to przechodziła. Im bardziej się nastawiasz tym nic nie wychodzi. Teraz jest czas przed świąteczny, zajmij się szukaniem prezentów. Wiem łatwo się mówi. Ja w pierwszą ciążę zaszłam około 4 miesiące przed ślubem i w cale tego tak nie planowaliśmy. A teraz w drugą ciążę zaszłam kiedy mój tata zaczął chorować, a moja siostra szykować do ślubu. I jeszcze dodam że pierwsza ciąża to ,,wypadek przy pracy'' a druga to nawet nie umiem powiedzieć co. Owszem planowaliśmy drugie dziecko, ale nie tak szybko.
Na pewno potrzeba czasu i wyluzowania
 
hejka!!!

bafinko dzięki :-D no i moze... może... i Wam się udało :-) ja też nie myślałam przy Anusi że tak szybko nam poszło a jednak...

manola nie nakręcaj się a wszystko jakoś łatwiej przyjdzie... czym więcej myslicie o staraniach tym gorzej, bo niestety psychika też nam potrafi płatać figle więc więcej luzu a na pewno dzidziolek się pojawi :-)
 
HEJ DZIEWWC\YNKI CO TAM U WAS SŁYCHAĆ??
JA POZBYŁAM SIE ZŁUDZEŃ I JUŻ NIE MYŚLE ŻE MI SIE UDAŁO CHOĆ W TEN CZWARTEK MINIE MI Z Ł 10 LAT ZWIĄZKU I FAJNY BYŁBY PREZENT:) ALE CÓŻ W NIEDZIELE ROZMAWIAŁAM Z MOJĄ SIOSTRĄ I ONA JUZ MA JEDNO DZIECKO PO ROKU STARAŃ UDAŁO SIE JEJ ZAJŚĆ Z DRUGIM ALE PORONIŁA A TERAZ POROBIŁA BADANIA I MA FATALNE PROLAKTYNA NIEBOTYCZNA DOTEGO ANTYCIAŁA PLEMNIKOWE.. I TO WSZYSTKO JAKOŚ TAK PESYMISTYCZNIE MNIE NASTAWIŁO.......:(

KATKO A JAK TAM U CIEBIE STARANIA?? ROBIŁAS TEN TEST?? NIC NIE PISZESZ...


kacha jak twój maluch zdrowy juz?
 
Bafinka maly juz o wiele lepiej.z nosa malo juz mu leci.caly czas mu podaje leki na alergie.za 1,5 tyg.mamy wizyte u alergologa wiec zobaczymy co nam powie.
Niestesujsie tak staraniami bo wiesz co psycha moze zrobic.wrzuc na luz.synka juz masz wiec w druga ciaze tez zajdziesz jak bedzie odpowiedni moment.dziecko samo sobie wybiera pore.bedzie dobrze zobaczysz.
Anecia sliczne te twoje dzieci.fajnie ze dobrze sie chowaja.oby tak dalej.
Manola nie mozesz tak tego przezywac.dopiero zaczelas sie starac.ciesz sie przytulakami.a martwic sie bedziesz jak do roku sie nie uda zajsc w ciaze.jedne kobiety zachodza szybciej a drugie wolniej.psycha moze naprawde duzo.ja sie tak spinalam ze po roki i 5 miesiacach sie udalo zajsc a wszystkie badania z mezem mialam idealne.powodzenia w staraniach.
Agusia gratuluje synka.
 
hej, laski!

przed chwila zrobilam test i odrazu wyszly dwie kreski, ciesze sie ogromnie a zarazem jestem przerazona! boje sie! nie wiem co robic czy isc juz prywatnie do gina, czy isc do tego co chodzilam panstwowo, chociaz powiem szczerze ze ostatnio zaczal mnie wkurzac, poradzcie cos, normalnie cala sie trzese jeszcze!!
 
carloska a który to dzień cyklu?? na początku moze idź państwowo to chociaż te wszystkie wstępne badania zrobisz na kasę chorych ale przede wszystkim uważaj na siebie.. moje wielkie gratulacje:):)
 
reklama
dziekuje dziewczyny, bylam u gina, zbadał mnie i potwierdzil ciaże, dał mi luteine, jadik czy cos takiego, i kazal brac hela mag b6, wiec juz wykupilam :) dzisiaj byl dla mnie wyjatkowo miły, mam nic nie robic nie chodzic na spacery nie nosic itp, w nast czawrtek ide na usg, zeby teraz sie nie stresować i dać czas fasolce :) powiedzial tez ze limit moich nieszczesc napewno zostal wyczerpany i musi byc dobrze, i super ze odrazu przyszłam po leki. Tak sie ciesze :) żeby wszystko tym razem sie udało :) przepraszam ze tak o sobie tylko ale chcialam wam napisac:) dzisiaj przestudiuje forum i dowiem sie co tam u was:) buziaki
 
Do góry