pahero
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 82
Witam,
co myślicie o zageszczaniu mleka kleikiem? Mała strasznie nam ulewa, mimo to przybiera na wadze ładnie (ma teraz 3 m-ce i tydzień i waży 6,7 kg, waga urodzeniowa to 3630), ale jest to strasznie uciazliwe. To nie jest tak, ze ulewa nadmiar, bo ulewa obojetnie ile zje, nawet troche genealnie rzyga od jednego posilku do drugiego kupowalismy do tej pory bebilon hr, ulewala troche mniej, ale nadal ulewala, ale nad takim gestym łatwiej zapanowac wpadlismy na pomysl, zeby dawac jej zwykle mleko i zageszczac je kleikiem, jak na 150 ml wody + 5 miarek mleka dam 2 łyżki stołowe kleiku, to konstystencje ma taka jak mleko przeciw ulewaniu. Boje sie tylko, czy Mała w ten sposób nie przytyje? Widać, ze syci ja taki posiłek bardziej, bo wczesniej jadła po 150 ml 7 razy dziennie, teraz z kleikiem je 5 posiłkow, zamiast co 3h je co 4-5 h, czasem co 6.
Co o tym myslicie? nie ukrywam, ze to tanszy sposob na karmienie niz mleko hr, no i je rzadziej, to tez wygodniejsze dla mnie ale z kolei obawiam sie, ze moze powinna jesc czesiej a mniej? Zastanawiam sie czy dawac jej po prostu troche mniej, np po 120 ml + kleik
nie wywyższam się, ale z góry dziekuje za pomoc )
co myślicie o zageszczaniu mleka kleikiem? Mała strasznie nam ulewa, mimo to przybiera na wadze ładnie (ma teraz 3 m-ce i tydzień i waży 6,7 kg, waga urodzeniowa to 3630), ale jest to strasznie uciazliwe. To nie jest tak, ze ulewa nadmiar, bo ulewa obojetnie ile zje, nawet troche genealnie rzyga od jednego posilku do drugiego kupowalismy do tej pory bebilon hr, ulewala troche mniej, ale nadal ulewala, ale nad takim gestym łatwiej zapanowac wpadlismy na pomysl, zeby dawac jej zwykle mleko i zageszczac je kleikiem, jak na 150 ml wody + 5 miarek mleka dam 2 łyżki stołowe kleiku, to konstystencje ma taka jak mleko przeciw ulewaniu. Boje sie tylko, czy Mała w ten sposób nie przytyje? Widać, ze syci ja taki posiłek bardziej, bo wczesniej jadła po 150 ml 7 razy dziennie, teraz z kleikiem je 5 posiłkow, zamiast co 3h je co 4-5 h, czasem co 6.
Co o tym myslicie? nie ukrywam, ze to tanszy sposob na karmienie niz mleko hr, no i je rzadziej, to tez wygodniejsze dla mnie ale z kolei obawiam sie, ze moze powinna jesc czesiej a mniej? Zastanawiam sie czy dawac jej po prostu troche mniej, np po 120 ml + kleik
nie wywyższam się, ale z góry dziekuje za pomoc )