reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbane stycznióweczki - czyli kosmetyki dla mamy i malucha ;)

Ja przez całą ostatnią ciążę nie używałam żadnych takich specjalnych kremów przeciw rozstępom itd. Po prostu zwykły balsam nivea - ten bezzapachowy i smarowałam się 4-5 razy dziennie - tzn. tyle razy brzuch boczki pupę i uda. A reszte ciała to 2 razy rano i wieczorem. Nie wyszedł mi ani jeden rozstęp. Teraz już też zaczełam stosować ten balsam w ten sam sposób.
Ach do tego pamiętam że 2 razy w tygodniu robiłam sobie piling cukrowy na te strategiczne miejsca.
 
reklama
Jakiś czas temu oglądałam program o tym, że w niektórych krajach, kobiety spodziewające się dziecka idą do specjalnych łaźni i poddają się różnego typu zabiegom upiększającym i relaksującym. Tak sobie pomyślałam, że tak powinno być! Zaczęłam szukać po internecie, czy w Polsce w ogóle takie miejsca istnieją i niestety- za wiele tego nie ma... Jedyne co przykuło moją uwagę to Hotel Głęboczek (www.gleboczek.pl)- tam mają zabiegi dla kobiet w ciąży- takie, które np. rozluźniają mięśnie, zmniejszają ryzyko pojawienia się rozstępów, łagodzą obrzęki na nogach. Chyba się nad tym zastanowię, w końcu kobietę w ciąży trzeba rozpieszczać, więc dlaczego nie SPA...;)
 
Ja uważam, ze lepiej dmuchać na zimne i zaopatrzyć się w dobry krem przeciw rozstępom więc kupiłam Elancyl dla kobiet w ciąży Galenic. Używałam ich produktów na cellulit i były rewelacyjne efekty więc myślę,że i ten preparat zadziała :-) Tani nie jest ale od bardzo wielu osób wiem, ze skuteczny bo rozstępów nie mają a np. były to dziewczyny które po mamie mogły odziedziczyć takie tendencje. Nie mam stu procentowej pewności, że jak nie będę niczego używała to rozstępy się nie pojawią a tak wiem że zrobiłam wszystko aby im zapobiec więc w razie czego nie będę sobie pluła w brodę. Zresztą to wyjątkowy czas w naszym życiu i tak jak Spinaczka uważam że trzeba się trochę rozpieszczać. W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwy dzidziuś:tak:
 
Ja na razie nie zauważyłam nic niepokojącego, ale jak to pisałyście lepiej chuchać na zimne i kupiłam oliwkę w rossmanie, taką ich firmę z kobietą z brzuszkiem na opakowaniu. Podobno ma uchronić, przed rozstępami... no zobaczymy, na razie ładnie pachnie, jest niedroga i lubię masować brzuszek , mam nadzieję, że maleństwo czuje dotyk, ja mam wrażenie że dzięki dotykowi mamy takie swoje magiczne brzuszkowe chwile. A jeśli to jeszcze pomoże w walce z rozstępami to już cudownie :)
 
Wszyscy zachwalają to oliwkę babydream fur mama z rossmana, więc i ja ją kupiłam, ale póki co mnie po niej mdli. Poza tym mam Ziaje mamia od 4 miesiąca... Wykończe to póki brzuch mały i zastanowie się na czymś innym chyba... tylko co??? Ten elancyl??? Kurcze nie wiem...
 
jak ktoś ma duuuże predyspozycje do rozstępów to i mustela nie pomoże :-(
ja póki co mam za sobą Ziaja i aktualnie Bielenda "sexy mama" smaruje brzuchala, boczki, tyłaska i cycki, staram sie co dziennie ale czasem zapominam, czasem brzuch dwa razy dziennie jak mi się przypomni. póki co święca dwa mikrusy które nabyłam w poprzedniej ciąży i mały nad pępkiem po dziurce po kolczyku, właściwie to po bliźnie bo dziurka dziurką była kilka dni a że się kiepsko goiła to zrezygnowałam i została blizna, a w ciąży się rozrosło. a i cycki. od dołu na prawym mam sporo, na lewym mniej, cały jest mniejszy nieco więc pewnie dlatego :D ale tymi się nie martwię bo i tak widać je rzadko :D
 
Ja też używam "sexy mama" Bielenda i jestem z niego zadowolona. Rozstępów nie mam ale za to skóra w ciąży bardzo mi się wysusza i jest skłonna do podrażnień, próbowałam kilku innych balsamów ale też podrażniały mi skórę no i zapachów nie mogłam strawić:baffled: Przed ciążą lubiłam używać oliwki a teraz jej zapach strasznie mi przeszkadza. "sexy mama" jest dla mnie ok, zapach delikatny mi pasuje i moja skóra tez go lubi;-)
 
reklama
Do góry