reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zadbane stycznióweczki - czyli kosmetyki dla mamy i malucha ;)

Ja przez całą ostatnią ciążę nie używałam żadnych takich specjalnych kremów przeciw rozstępom itd. Po prostu zwykły balsam nivea - ten bezzapachowy i smarowałam się 4-5 razy dziennie - tzn. tyle razy brzuch boczki pupę i uda. A reszte ciała to 2 razy rano i wieczorem. Nie wyszedł mi ani jeden rozstęp. Teraz już też zaczełam stosować ten balsam w ten sam sposób.
Ach do tego pamiętam że 2 razy w tygodniu robiłam sobie piling cukrowy na te strategiczne miejsca.
 
reklama
Jakiś czas temu oglądałam program o tym, że w niektórych krajach, kobiety spodziewające się dziecka idą do specjalnych łaźni i poddają się różnego typu zabiegom upiększającym i relaksującym. Tak sobie pomyślałam, że tak powinno być! Zaczęłam szukać po internecie, czy w Polsce w ogóle takie miejsca istnieją i niestety- za wiele tego nie ma... Jedyne co przykuło moją uwagę to Hotel Głęboczek (www.gleboczek.pl)- tam mają zabiegi dla kobiet w ciąży- takie, które np. rozluźniają mięśnie, zmniejszają ryzyko pojawienia się rozstępów, łagodzą obrzęki na nogach. Chyba się nad tym zastanowię, w końcu kobietę w ciąży trzeba rozpieszczać, więc dlaczego nie SPA...;)
 
Ja uważam, ze lepiej dmuchać na zimne i zaopatrzyć się w dobry krem przeciw rozstępom więc kupiłam Elancyl dla kobiet w ciąży Galenic. Używałam ich produktów na cellulit i były rewelacyjne efekty więc myślę,że i ten preparat zadziała :-) Tani nie jest ale od bardzo wielu osób wiem, ze skuteczny bo rozstępów nie mają a np. były to dziewczyny które po mamie mogły odziedziczyć takie tendencje. Nie mam stu procentowej pewności, że jak nie będę niczego używała to rozstępy się nie pojawią a tak wiem że zrobiłam wszystko aby im zapobiec więc w razie czego nie będę sobie pluła w brodę. Zresztą to wyjątkowy czas w naszym życiu i tak jak Spinaczka uważam że trzeba się trochę rozpieszczać. W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwy dzidziuś:tak:
 
Ja na razie nie zauważyłam nic niepokojącego, ale jak to pisałyście lepiej chuchać na zimne i kupiłam oliwkę w rossmanie, taką ich firmę z kobietą z brzuszkiem na opakowaniu. Podobno ma uchronić, przed rozstępami... no zobaczymy, na razie ładnie pachnie, jest niedroga i lubię masować brzuszek , mam nadzieję, że maleństwo czuje dotyk, ja mam wrażenie że dzięki dotykowi mamy takie swoje magiczne brzuszkowe chwile. A jeśli to jeszcze pomoże w walce z rozstępami to już cudownie :)
 
Wszyscy zachwalają to oliwkę babydream fur mama z rossmana, więc i ja ją kupiłam, ale póki co mnie po niej mdli. Poza tym mam Ziaje mamia od 4 miesiąca... Wykończe to póki brzuch mały i zastanowie się na czymś innym chyba... tylko co??? Ten elancyl??? Kurcze nie wiem...
 
jak ktoś ma duuuże predyspozycje do rozstępów to i mustela nie pomoże :-(
ja póki co mam za sobą Ziaja i aktualnie Bielenda "sexy mama" smaruje brzuchala, boczki, tyłaska i cycki, staram sie co dziennie ale czasem zapominam, czasem brzuch dwa razy dziennie jak mi się przypomni. póki co święca dwa mikrusy które nabyłam w poprzedniej ciąży i mały nad pępkiem po dziurce po kolczyku, właściwie to po bliźnie bo dziurka dziurką była kilka dni a że się kiepsko goiła to zrezygnowałam i została blizna, a w ciąży się rozrosło. a i cycki. od dołu na prawym mam sporo, na lewym mniej, cały jest mniejszy nieco więc pewnie dlatego :D ale tymi się nie martwię bo i tak widać je rzadko :D
 
Ja też używam "sexy mama" Bielenda i jestem z niego zadowolona. Rozstępów nie mam ale za to skóra w ciąży bardzo mi się wysusza i jest skłonna do podrażnień, próbowałam kilku innych balsamów ale też podrażniały mi skórę no i zapachów nie mogłam strawić:baffled: Przed ciążą lubiłam używać oliwki a teraz jej zapach strasznie mi przeszkadza. "sexy mama" jest dla mnie ok, zapach delikatny mi pasuje i moja skóra tez go lubi;-)
 
reklama
Do góry