reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbana mama

Colorama - to jest na pewno spory problem, kiedy kobieta nie ma czasu zadbać o siebie. Przede wszystkim ważna jest kwestia, ile twoje dziecko ma lat? Ja gdy córcia była mała, brałam ją ze sobą do łazienki, sadzałam albo w bujaczkach, albo w foteliku. I było ok. Gdy urodził się synek, to także oboje brałam do łazienki. Teraz już sami za mną podążają.;-)

Przede wszystkim nie możesz zapomnieć, że jesteś kobietą. I że nadal możesz wyglądać atrakcyjnie. Ja mając dwójkę dzieci i będąc w ciąży z trzecim nadal noszę moje ukochane szpilki, i się maluję. Ubieram się stosownie do wagi, bo w porównaniu ze stanem sprzed pierwszej ciąży ważę 15 kg więcej. Przed trzecią ciążą wstawałam przed dziećmi i codziennie rano ćwiczyłam. Chciej kochana zrobić coś dla siebie i będzie dobrze. Kto powiedział, że przy większej wadze nie wyglądasz atrakcyjnie? No i tak jak dziewczyny wcześniej pisały, znajdź czas dla siebie, zaangażuj babcie, dziadków, tatusia no i miej z kilka godzinek w tygodniu dla siebie. Życzę Ci wytrwałości i trzymam kciuki
 
reklama
To jest ten problem, że mimo, że dzieci są piękne, to zajmują dużo czasu i nie mamy już dla siebie tyle czasu co wcześniej. Przez to nie mamy tyle czasu dla siebie oraz na dbanie o urodę.
Dobrym pomysłem, jak zadbać o urodę i nie tracić dzieci z oka jest mobilna kosmetyczka. Przyjedzie do Ciebie do domu, zrobi to samo co ,,salonowa" , będziesz ładnie wyglądała i poczujesz się lepiej.
 
Przez pierwsze miesiące jak mój syn się urodził, wręcz olałam dbanie o siebie, bo brak snu dawał się we znaki i wolałam położyć się spać jak młody szedł niż coś robić ze sobą. Jedyne co robiłam to zostawiałam dziecko pod opieką siostry, czy męża i szłam do fryzjera, podczas kąpieli starałam się dbać o brwi, golenie. Nie chciało mi się, ale na siłę robiłam. Włosy farbowałam i farbuję regularnie (zazwyczaj późnym wieczorem) Przez rok czasu przymierzałam się do malowania paznokci, codziennie wieczorem z moimi zamiarami kończyłam na innych przyjemnościach, nie chciało mi się i już:) Jak wychodziłam z synkiem na dwór, jak nie malowałam się, to zakładałam okulary przeciwsłoneczne, a jak już chęć była dawałam mu do zabawy coś z kosmetyczki i siedziałam przy nim z lusterkiem i malowałam się. Jak chodziłam na spacery łapałam dół, że mamusie inne są ładnie ubrane, takie świeże i zadbane, nie mogłam patrzeć na siebie i mając siłę czy nie, to zaczęłam dbać o siebie od nowa.
Teraz od miesiąca pracuję, więc już regularnie robię "porządki" w okół siebie:) Czasami już przy moim smyku padam ze zmęczenia, ale trzeba.
 
Mimo posiadania trójki potomstwa staram sie dbać o siebie,makijaż,włosy ,balsamy i tp,na porządku dziennym ;) i wiele osób mi nie wierzy ,że jestem 29 letnią mamą trójki dzieci hihi
 
wszystko da sie zorganizowac ;) np dzieci śpią można wtedy kąpiel wziąśc,depilacja,balsamy ;)
Paznokcie nawet malować "na noc" ja tak robię bo w dzien czasu nie ma ;),z rana wstaję pół godziny wczesniej przed dzieciakami ,żeby makijaż nałożyć ;)
da sie ,trzeba tylko chcieć
 
reklama
A co myślicie o medycynie estetycznej i poprawianiu swojej urody? Sama jeszcze się w to nie bawiłam, ale z tego co obserwuję decyduje się na to coraz więcej kobiet i zabiegi takie jak lifting, botox czy poprawianie piersi są na porządku dziennym. Czy byłybyście skłonne ingerować w ten sposób w swoją urodę. Ja na dzień dzisiejszy nie, ale nie wiem, szczerze powiedziawszy, co będzie za te kilka czy kilkanaście lat.
 
Do góry