reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zaczynamy staranka :)

Ilonko zero tabletek. BŁAGAM !! Jestem przeciwna takim rzeczom tak samo dietom cud. Ale to dużo by pisać. W skrócie jedliśmy dużo, tak moje drogie duże ilosci jedzenia powodują chudniecie. Np kobieta myśli, że jak je 1000 kcal to schudnie a to nie prawda. Tzn waga pójdzie w dół, ale wiadomo to sama woda a nie tłuszcz. Organizm myśli, ze idzie wojna więc wszystko co ona zje odkłada (mimo że waga idzie w dól bo woda i mięśnie też ważą swoje) a jak dostarcza mu się na bieżąco pokarmu to on to trawi na bieżąco. My jedliśmy 4-5 posiłków dziennie, w każdym białko. Ograniczyliśmy po prostu węglowodany tzn nie jedliśmy ich do kolacji, kolacja była typowo białkowo tłuszczowa np jajecznica czy tuńczyk. Wyrzuciliśmy po prostu śmieci typu chipsy, pizza , białe pieczywo, biała mąka, sosy i wszystkie inne wypychacze. To wystarczyło. Żadna nowość i nowinka:) Tylko stara prawda. Ja to zawsze polecam jeść na śniadanie jakiś chlebek razowy czy musli i twarożek czy wędlinka z kury później jakiś owoc , na obiad to ryż/kasza/makaron razowy lub ziemniaki bez sosu plus ryba/kura/wołowina ( ja nie wiem innego mięsa) bez sosów później znowu owoc/jogurt kefir czy orzechy i na kolacje już bez węgli czyli bez chleba itd itp. U mnie i u wielu działa. Ale nadal dostarczamy za mało tłuszczy bez których nie schudniemy ( wiem po sobie stosowałam diete tłuszczową) czyli garść dwie orzechów dziennie, można kupić omege 3 w kapsułkach i łykać do dwóch pierwszych posiłków (ja łykam 3 do śniadania i 3 na drugi posiłek) ale to zależy jaka firma itd. Do tego wiadomo witaminki magnez albo aspargin, wapno. Zielona herbata i woda. Nie pije soków , jedynie cole zero czasem ;) Można zjeść sobie coś niezdrowego to tzn cheat meal, czyli oszukany posiłek. Gdy zabraknie nam paliwa organizm sięgnie po rezerwy, które magazynuje między innymi w postaci tkanki tłuszczowej. Gdy czuje organizm brak zasilana to spowolni swoje obroty wtedy warto oszukać go i zjeść np kawałek pizzy, spagetti czy coś słodkiego, bułkę na kolacje czy na co mamy ochotę bo to go nakręci, ale na drugi dzień warto już powrócić do zdrowego odżywiania się. Kurcze to dużo można pisać. Po prostu jeśli macie pytania to je zadawajcie a postaram się odpowiedzieć co i jak :) Troche to chaotyczne ale szybko piszę bo mam troszkę pracy.
 
reklama
ania- ja stosowałam diete białkową, tzn moze nie tak radykalnie ale na śniadanie jedłam owsiankę z owocami czy rodzynkami, potem jakis owoc albo jogurt , na obiad np rybę z warzywami, czy cycka gotowanego , potem cos jeszcze zjadłam, jakies flipsy, owoce czy kisiel, staram sie po 18 nie jesc a jak cows to tylko serek wiejski, chleb razowy kupowałam dla siebie, chude wedlinki, serki , trwarożki itd, podjadałam slodkie ale powiem szczerze ze nie dużo wiec dumna bylam z siebie bo ja łasuch jestem, i i tak mi zleciało pare kg, potem zaszłam w ciązę z aniołkiem po której mało jadłam i na patrzyłam juz na to czy to cięzko strawne czy nie , dopiero po tym drugim poronieniu wyjechalismy na miesiąc w góry i tam zleciało mi wszystko bez wysiłju bez diety itd, moim zdaniem nerwy stres przyczynił sie do tego, ale teraz znow tyję, wiec musze sie juz ogranicząc, nawet jak zajdę w ciązę to nie chce sie upaść jak świania ( choć to rożnie bywa ) no zobaczymy !!!!!!!
bietka- a długo sie staraliście zanim zaszłaś ????????? bo pół roku juz sporo , mówi sie ze do roku to norma, ale wiadomo ze nie łatwo jest gdy sie ciągle nie udaje !!!!!!!!!!
 
Kobitki nie nadążam za Wami, od wczoraj mam tyle zaległości w czytaniu, że szok.:-) Ale naprawdę nawet nie mam siły włączyć kompa i chwilę posiedzieć. Zamiast lepiej jest coraz gorzej:-( Mdłości, mdłości, mdłości:-( Już nie wiem co mam jeść, jak mam jeść i w ogóle. Na początku ratowały mnie jeszcze owoce, bo po nich w miarę się czułam, a teraz to już mowy o tym nie ma. Wszystko mi przeszkadza. Jak jem niedobrze, nie jem też, już nie wiem co mam robić. Co gorsze znowu mnie czeka weekend na uczelni i już się boję jak to będzie:-( Ciężko tak funkcjonować, ale dla mojego bąbelka zniosę wszystko, najważniejsze aby dzieciątko się dobrze rozwijało. Mykam narazie, zajrzę może później o ile siły na to pozwolą.
 
ilonka po ślubie odstawiłam tabletki i od razu zaszłam - ale to była cp. A teraz jak widać - nic :(
nie tracę wiary ... chcą mnie wysłać na badanie HSG- drożności jajowodów, ale powiedziałam im, że do końca roku dajemy sobie czas :) ( im- czyli mojej GIN ) :) :-)

dziewczyny ja przed ślubem stosowałam dietę Dukana oraz 5 razy w tygodniu zajęcia fitness, rower lub siłownia :-)
efekt pierwsza klasa. Po 4 m-cach przestałam stosować dietę - zostałam przy aktywnym trybie życia. Uwielbiam ruch, spinnig, taniec, fitness.... no ale przytrafiła się cp. i dupa... po operacji koniec z intensywnym treningiem :(
Więc przestałam się ruszać - zostały mi spacery z psem.

ania ja też interesuje się dietami... i lubię dużo czytać i staram się naprawdę wiele zasad zdrowego żywienia wprowadzać do mojego życia. Niestety jestem łasuchem... i kocham słodycze. Plusem jest to, że uwielbiam wodę niegazowaną i zieloną herbatę - po 18 staram się tylko pić green tea :)
Staram, bo niestety nie zawsze mi wychodzi, np. idziemy do znajomych i są chipsy i inne przekąski :)
obawiam się, że ja w ciąży będę wyglądała jak słonica :)

Kochane... marzę by być w ciąży - urodzić zdrowego bobaska .... i po zakończeniu karmienia wrócic do aktywności fizycznej :)
 
aniu może nie do konca sie na tym znam jak TY :-p ale krzywdy sobie nie zrobiłam, i co ważne nie głodziłam sie, aaaaaa no i piłam dużo wody, soków niet, itd !!!!!
no ale jak zajdę i urodzę to z pewnością szybko waga zleci przy dwójce dzieciaczków :-):tak:

bietka niedługo tak bedzie zobaczasz !!!!!!!!!!!!! nim sie obejrzysz !!!!!!!!!!!!!po tabletkach podobnie łatwiej zajść ale do konca roku na pewno sie wyrobisz :)
Mamusia jak dalej tak bedzie to poproś swojego gina niech Ci przepisze czopki torecan, trzymaj sie jakoś, wiem jak to jest boja tez nie włączałam kompa jak wymiotowałam bo jak patrzyłam na literki to mi od razu sie w głowie kołowało i biegiem do kibelka biegłam , a mały biedny przy mnie stał i plakał a ja zaraz z nim nad tym klopem :( z czassem mam nadzieje ze bedzie lepiej- trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Bietka dzielna z Ciebie kobieta !!! Zobaczysz szybko ujrzysz swoją fasolkę i tego Ci życzę z całego serducha !!!
Co do diety Dukana - wole się nie wypowiadać bo powoduje u mnie złość;) Jestem absolutnie przeciwna tego typu dietom. Ale teraz już wielu naukowców przed nią przestrzega więc mam nadzieje, ze coraz mniej osób będzie ją stosowało :)

Na pewno jesteście laski jakich mało :) Też jestem łasuch ale wole np chipsy niż słodkie;/ ehh :) Ale to tylko na imprezach właśnie albo przed @ ;)

Ilonko fajnie masz, że już posiadasz dziecko :) Musi być wesoło :)

Bietko też mam psa i to 40 kg klopsik więc też spacery wchodzą u mnie w gre, całe szczęście :)
 
reklama
po piewszej ciazy przytylam 15 kg ale zaczelam cwiczyc 6 wainera chyba dorze napislam i naprawde polecma tylko trzeba mniec mocna motywacje pod koniec jest troche czasochlonne po drugim juz przytylam wiecej w ciazy bo 25 kg ale zmotywowalam sie i tez cwiczylam potem przyszlo troche stresu (stres to czasem dieta cud moment sie chudnie ) i tez rzucilam potem trzabylo sie pilnowac z jedzeniem boczki juz nam chyba i tak zostana i troche flakowaty brzuch chocby nie wiem ile sie cwiczylo
 
Do góry