reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
Powiem wam ze u mnie maz dzis stracil wszelkie nadzieje na potomka ;/
To jest nasz 6 cykl a nie zaszlam w ciaze bobosexiki sa bardzo czesto jak tylko mozemy nic na sile jak nam sie poprostu chce i oboje jestesmy wyluzowani nie nacikamy no i mi sie facet podlamal niewiem co mam z nim zrobic ;/
 
Sylwia nie załamujcie się. My jesteśmy w trakcie 7 cyklu ale nie stresujemy się nie ma mierzenia temperatury, sprawdzania śluzu i tym podobnych rzeczy po prostu na luzie no i tak leci miesiąc za miesiącem.
Widzę że twoja Oliwka jest z 16 lipca mój synek jest z tego samego dnia tylko z 2004 roku a córeczka Oliwia 16 stycznia:-)
 
Sylwuś no facet to też człowiek:-) Podobno :-) A na poważnie, to oni też się przejmują tylko nie pokazują tego po sobie i tylko od czasu do czasu za dużo się uzbiera i wtedy wyrzucają z siebie co ich dręczy... jedyna co możesz zrobić to go wysłuchać, przytulić i podtrzymać na duchu...
 
Sylwia wiem że łatwo powiedzieć "nie załamuj się " ale cię rozumiem kochanie nie poddawaj się !!!!!!
Ja uciekam do znajomych miłego wieczorku pa
 
Los niestety bywa niesprawiedliwy starsznie, najważniejsze to sie niezałamywac. Ja trzymam mocno kciuki musi się przecież w końcu udac i uda się ja w to wierzę :tak:
 
reklama
dziewczynki nie ma co sie zalamywac trzeba walczyc o malenstwo. wiem ze latwo sie mowi no ale kto jak nie my damy rade? nami mezczyzni chca nam dac to co najpiekniejsze czyli dzieciatko a jesli nie wychodza staranka czuja sie nie tak . bynajmniej ja tak mysle. dlatego musimy ich wspierac mowic jacy sa wspaniali i w ogole bo przeciez tacy sa jakby bylo inaczej nie byliby naszymi mezami, prawda? mam znajoma co wiele lat starala sie z mezem o dziecko probowali roznosci leczenia itp w koncu byli umowieni na in vitro na dwa tyg przed zabiegiem in vitro test pokazal dwie kreski, zaszla w sposob naturalny w ciaze na dniach ma rodzic. psychika wiele dziala Kochane. sama jestem psychiczna na punkcie dziecka tak bardzo go pragne i wiem ze nie powinnam sie nakrecac i w ogole ale jak sie pragnie dziecka to inaczej nie mozna i czy sie komus to podoba czy nie beda sie staraczki zawsze nakrecac i trzeba to zrozumiec i tyle a jak sie komus nie podoba to wypad.
mam nadzieje ze moimi wywoadmi nikogo nie zanudzilam ale musialam sie wygadac bo dalej sikam jak glupia i cyce bola i jest jedna krecha. no coz zycie pisze rozne scenariusze, ale tak jak piszecie kochane poki nie ma wredoty jest szansa :-)
 
Do góry