reklama
Wiecie co, ja mam zachcianki, ale nie na jakieś konkretne rzeczy ale na WSZYSTKO! Mogłabym jeść i jeść, nieważne słodkie czy kwaśne. Trochę się boję o moją wagę, chociaż staram się miedzy większymi posiłkami przegryzać jedynie suszone owoce (chyba można?). Po prostu muszę cały czas coś jeść - może to być też związane z rzuceniem palenia... Pozdrawiam.
P
Paula lala
Gość
czesc dziewczyny wiem ze to trochee nie na temat ale mam pytanko czy któraś z was brała clostilbegyt bo mi moja gina zapisała na dwa miesiące mimo to że mam owulacje i nie robiła mi zadnych badań chormonów
kurde tak to jest właśnie z tymi lekarzami. Przepisują w ciemno hormony i inne świństwa i psują nas jeszcze bardziej niż byłyśmy popsute. Najgorsze jest to że zauważyłam że lekarze (szczególnie ci od niepłodności albo od problemów z zajściem w ciążę) testują pacjentki metodami prób i błędów, czyli przepisują wszystkie leki jakie im wpadną do głowy bo może któryś zadziała :/ Clo jest na stymulację i wywołanie owulacji. Paula a ty masz zaburzenia miesiączkowania? Ja o ile sobie przypominam też chyba to brałam, chociaż na 100% ci nie powiem (brałam dużo leków na niepłodność i żadne mi nie pomogły). Z drugiej strony nie chcę podważać opinii lekarza bo może i miała rację przepisując ci ten lek. Tak więc niewiele ci chyba pomogłam :/
za mna wciaz chodzi ta nieszczesna kapusta : juz moja mama specjalnie dla mnie kisi zebym na swieta przynajmniej miala dobra(bo tu ta sklepowa kapusta jest niedobra)do tego barszczyk,ktorego nie moge w sklepie dostac :no i zurek oj wiele bym dala za zurek.dzis bigos chyba zrobie bo teraz wlasnie mi ochota tez na bigos przyszla
reklama
Podziel się: