reklama
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Tylko wybierzcie raczej to bezalkoholowe...ja tyle się naczytałam o szkodliwym wpływie alkoholu, każdej ilości,nawet najmniejszej we krwi dziecka,że się przestraszyłam i przez całą ciążę może ze 2 kieliszki wina wypiłam : może głupia panikara ze mnie ale ja poczekam i walnę browarka po porodzie chyba przesadzam ale tak jak z papierosami sobie obiecałam że przez ciążę i karmienie nie zapalę tak samo z alkoholem...taki mały schiz
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
PÓL małej szklaneczki można ,ja teraz piłam tak dla oczyszczenia i mam zdrowe dzieciątko .Tak samo jest przecież z winem ,lekarze zalecaja go na krew choć nie piłam.Ogólnie wszystko może zaszkodzić ,nawet to co jemy ,przecież to też sama chemia a co do papierochów to jestem przeciwniczką palenia w ciąży .Ja paliłam przed pierwszą ciążą i rzuciłam jak tylko się dowiedziałam i nie palę już 9 lat
a ja wogole nie pale moj marcin tez ale co z tego jak cała moja familia pali od marcina rowniez i jestem w jeszczej gorszej sytuacji niz jakbym paliła a co do piwka to sam lekarz mi powiedział ze czasami powinnam ze to dobrz dla moich nerek pamietacie juz jak miałamkolke nerkowa powiedział mi ze gdybym czasami sie troche napiła nic takiego nie miałoby miejsca teraz czasami troszke wypije i odpukac mam spokoj
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Co do piwka to ja w ciazy tez pije bezalkocholowe,ktore zreszta nie bardzo mi smakuje, wlasnie ze wzgledu na nerki.Czasem pozwalam sobie na pare lyczkow jak moj tata pije.Popijam ostatnio tez troszke czerwonego winka ale tez baaardzo ostroznie bo raz na pare dni pol kieliszka(a to z kolei ze wzgledu na niska hemoglobinke )
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Jaki mój misiek jest kochany przywiózł mi własnie świeżutkie soczyste morele i do tego croissanty z czekoladą a drugi z budyniem i truskawami WCINAM!!!!! ;D
reklama
Podziel się: