larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
Wg mnie nie skuteczne, ja byłam cały czas przekonana, że będzie syn, a jest córka. Nie chodzi o to że podważam szybkość plemniorów, tylko to, że nawet przy wnikliwej obserwacji jest to trudne. My strzelaliśmy przed skokiem temperatury i w dzień skoku, natomiast wg pierwszego USG (jak i teraz kiedy już znamy płeć) wiadomo, że do zapłodnienia doszło jakieś 2 dni po skoku temperatury, kiedy do współżycia już nie dochodziło
Ogólnie chodzi mi o to - trzeba mieć w domu USG, żeby wykryć ten moment, bo w moim przypadku, mierzenie temperatury, badanie śluzu i szyjki nie pomogło
Ogólnie chodzi mi o to - trzeba mieć w domu USG, żeby wykryć ten moment, bo w moim przypadku, mierzenie temperatury, badanie śluzu i szyjki nie pomogło