reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

zabobon niemowlaka

netgirl

AapMeriJaanLijiyea..
Dołączył(a)
22 Marzec 2008
Postów
504
Miasto
Ateny
witam!;-) chcialabym zapytac drogie mamusie i drodzy tatusiowie, w jakie zabobony wierzycie, czy chronicie swoje niemowlaczki przed zlym spojrzeniem? przyczepiacie czerwone kokardki itd? :-D
 
reklama
Ja nie wierze i nie stosuje, dla mnie to jakies dziwactwa i tyle - choc czerwone kokardki czesto widuje na wozkach :dry:
 
ja walcze z zabobonami przez cale zycie :) Dzien przed matura sciołem włosy, mieszkam pod numerem 13, potajemnie kładę torebkę zony na ziemi itd. Nawet nie wiedziałem ze taki bzdurny przesad jest jak złe spojrzenie i ochrona kokardkami. To juz prędzej te kokardki przydadza sie 12-15 latkom :)
 
też nie wierzę w te bzdury :-D z tych co słyszałam to , ze w trakcie ciazy i porodu nie można nic nosic na szyi bo mały sie udusi pępowiną - nosiłam, nie można malucha ubierać na czarno ani pokazywać mu swojego odbicia w lustrze [a on tak lubi ;-)], nie pamiętam czemu. Kumpela jest w tym obeznana :-D
 
W zabobony o niemowlakach też nie wierzę,ale muszę przyznać,że przy niektórych wózkach czerwona kokardka poprostu fajnie wygląda :happy:
Pamiętam,że w ciąży najbardziej denerwował mnie przesąd o tym,że nie można przed urodzeniem dziecka kupować wózka,ani rozstawiać łóżeczka,bo dziecko urodzi się chore,albo martwe (o ile dobrze pamiętam).
 
reklama
Ogolnie to tez ne wierze w zadne zabobony choc przy pierwszym dziecku mialam przy wozq czerwona kokardke z Bozia od kartki ze chrztu .... szczerze powiedziawszy ta Bozie dala mi mama od mojej karti ze chrztu bo kiedys wlasnie byly kartki z takimi Boziami i nawet te Bozie mialy taki maly lancuszek do zawieszania...
Teraz przy drugim dziecku ne mam nic takiego i jest OK wtedy moze zakladalam bo corka dawala w kosc a czerwona kokardka byla po to by jej ktos nieoprzeroczyl czy cos takiego nawet przy lozeczku miala zaczepionego aniolka i zawiazalam mu na szyi czerwona kokardke - wszystko byle by tylko byla spokojniejsza :p
Moja mama wierzyla tez w cos takiego ze jak ktos przyjdzie i po wizycie tej osoby dziecko jest niesokojne i wrzeszczy to trzeba bylo zlizac dziecku czolo i pluc w katy hehe smieszne ale niby czasem pomagalo ja tlumaczylam sobie ze to przypadek ze mala przestala plakac i dlatego ta czynnosc wykonywala moja mama ...
hehe teraz juz tez wiem dlaczego moja mama sie dziwila jak raz zalozylam synkowi ciemne granatowe body - prawie czarne - to klejny zabobon tylko mamuska mi ne tlumaczyla nic bo wiedziala ze ja w to ne wierze powiedziala tylko ze dziecku ne ubiera sie takich ciemnych ciuszkow....
 
Do góry