To było pod koniec października. W sumie nic się nie stało, ale na wszelki wypadek pojechaliśmy do Żeromskiego i zrobili mu zdjęcie. Zrobili całą głowę, bo walnął czołem. Fartuch dali. Myślisz, że to prześwietlenie może mu jakoś zaszkodzić?
Najważniejsze że dali fartuch, bo to jednak jest podstawowa ochrona. Wiadomo, że to nie jest groźne jeżeli jest robione raz na jakiś czas, np. raz w roku. Taka jednorazowa dawka nic nie zrobi złego, powinna być odpowiednio dobrana do masy ciała dziecka, natomiast trzeba pamiętać żeby zwrócić uwagę jeżeli jakaś piguła "zapomni sobie" dać ochronę w postaci fartucha ołowianego.